Na oficjalnym fanpage'u gry "Hellraid" od studia Techland pojawiła się informacja, z której wynika, że firma postanowiła zawiesić prace nad projektem. Deweloperzy wyjaśniają, że gra, którą produkowali, nie spełniała wewnętrznych oczekiwań i wymogów jakościowych, przez co produkcja musiała zostać wstrzymana.

Co ciekawe, tytuł nie został całkowicie wyrzucony do kosza. Podobno część ekipy pracującej nad grą wróciła do fazy koncepcyjnej i zacznie przygotowywanie "Hellraid" od nowa. Co z tego wyniknie? Czas pokaże. W rozwinięciu newsa możecie sprawdzić, co mogło wyniknąć.

Hellraid, jedna z ciekawszych polskich gier, za którą odpowiada studio Techland, niestety, nie ukaże się – tak jak planowano – w bieżącym roku. Premiera została przełożona na przyszły. Przesunięcie zostało spowodowane między innymi zmianą silnika oraz nowymi platformami docelowymi.

31 października, czyli już dawno temu, informowaliśmy o przesunięciu premiery gry Techlandu – Hellraid. Studio zaprasza do playtestów, dzięki którym będziecie mogli zagrać, oprócz wyżej wymienionej produkcji, w Dying Ligt. Oba tytuły są wyczekiwane przez graczy. Niektóre rozwiązania, takie jak wykorzystanie dnia i nocy, czy wreszcie przeciwnicy inni niż zombie, osobiście uznałem za miłą odmianę. Jednak wydawnictwo pilnie strzeże daty premiery, która na razie nie jest znana. W rozwinięciu przedstawiamy więcej szczegółów!

Myślę, że chyba każdy się ze mną zgodzi – Hellraid to obecnie jeden z najciekawszych projektów Techlandu. Z nowymi przeciwnikami (nie ciągle te zombie...), w mrocznym świecie fantasy i z widokiem z pierwszej osoby, gra zapowiada się wyśmienicie. Niestety, pierwotna data premiery – listopad 2013 – została przełożona na przyszły rok.

"Hellraid" (wcześniej znany pod kodową nazwą "Project Hell") to wychodząca jeszcze w tym roku gra rodzimego Techlandu. W tym hack'n'slashu armie Piekła sprowadziły na świat ludzi ból i zniszczenie, a jedynie nieliczni mają niezbędne umiejętności do walki z diabelskimi potwornościami. Oczywiście my należymy do tych nielicznych, wcielając się w maga, paladyna, wojownika lub łotrzyka. Klimat ma być bardzo mroczny, co potwierdzają wszelkie screeny czy trailery.

Tak kocham te mroczne gry, że ciągle tracę dla nich głowę

Tymczasem Techland przygotował dla nas bardzo ciekawe interaktywne wideo, w którym sami możemy podejmować różne wybory i zobaczyć, jakie będą miały skutek. "Edyn's Escape" jest prequelem wydarzeń z gry – akcja rozgrywa się dwa tygodnie wcześniej. Filmik oparty jest na środowisku produkcji i znajdziemy w nim te same przedmioty, jakich będziemy używać podczas rozgrywki. Wcielamy się tutaj w brata Edyna, mnicha, który budzi się w klasztorze opanowanym przez piekielne monstra. Ma tylko jeden cel – przeżyć i uciec.

Zainteresowani? Zapraszam do zabawy w rozwinięciu newsa.

Techland wpadł na świetny pomysł – na Facebooku umieścił ankietę na temat czterech różnych wizji wyglądu nekromanty.

Twórcy gry o tytule roboczym "Project Hell" zaprezentowali czterech różnych nekromantów na swoim blogu. Jeśli chcecie mieć wpływ na to, który z nich znajdzie się w grze, musicie zagłosować w ankiecie na Facebooku.

To jednak nie wszystko, bo twórcy chcą także, aby gracze zaproponowali broń dla tego potwora – można to zrobić tutaj. Proponowana przez ekipę to wielki masywny topór. Obecnie trwają pracę nad modelem 3D tego przeciwnika.

Techland po sukcesie "Dead Island" postanowił stworzyć kolejną grę FPP hack'n'slash, jednak tym razem w klimatach mrocznego fantasy.

Jak wynika z pierwszego akapitu – będzie to pierwszoosobowa gra, w której szlachtujemy wrogów. Pomysł stworzenia takiej produkcji rozpoczął swoje istnienie od moda do "Dead Island" autorstwa jednego z pracowników Techlandu. Pozwalał on zamrażać zombie, a następnie kroić ich za pomocą dwuręcznych mieczy. Proste, ale wciągające – zdaniem polskiego studia. Podjęto więc decyzję, aby twórca moda, który nosi pseudonim MZM, stworzył grę FPP hack'n'slash w świecie fantasy, oczywiście nie sam – przydzielono do niego kilka osób.