Pingwinom z Madagaskaru udało się opanować świat. Jeśli ktoś nie zgadza się z tym twierdzeniem, niech no się tylko rozejrzy wokół. Występują w zbierającym świetne recenzje serialu, nakręcono poświęcony im film, a ich wizerunek wykorzystują różne firmy, jak choćby pewna sieć telefonii komórkowej czy sprzedająca produkty spożywcze. Pingwiny są wszędzie. Czy powinno nas to dziwić? Oczywiście, że nie! Któż nie lubi pewnego siebie Skippera, sprytnego Kowalskiego, gwałtownego Rico czy rozczulającego Szeregowego? Wszyscy kochamy te urocze nieloty. Na ten fakt zwrócił uwagę Michał Ozon, autor wydanej właśnie przez wydawnictwo Phalanx Games gry planszowej pt. "Pingwiny z Madagaskaru". Jak wygląda rozgrywka w tę przeznaczoną dla od 2 do 4 graczy produkcję?
Pingwiny z Madagaskaru – recenzja gry planszowej
Tamer "Tamc." Bsoul1 minuta czytania
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz