OSCARY 2013 – Nominacje

2 minuty czytania

Oscary to jedne z najbardziej prestiżowych nagród w filmowej branży. Nic więc dziwnego, że na nominacje do nich oczekiwano z niecierpliwością, a ogłoszono je dziś wczesnym rankiem w Los Angeles. Tegoroczne rozdanie zapowiada się doprawdy ciekawie, bo rywalizacja jest zacięta. Nie mogło przecież zabraknąć wśród nominowanych takich hitów, jak "Nędznicy", "Życie Pi", "Lincoln" czy "Django". Pojawiły się też produkcje z naszego pogranicza, czyli fantastyki, jednak brakuje ich w najważniejszej kategorii – "Film", gdzie jedynym fantastycznym tytułem są "Bestie z południowych krain". Ale, co tam będę ględził. Nominacje znajdziecie przecież w rozwinięciu newsa.

oscary

FILM

  • "Bestie z południowych krain"
  • "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • "Wróg numer jeden"
  • "Lincoln"
  • "Les Miserables Nędznicy"
  • "Życie Pi"
  • "Miłość"
  • "Django"
  • "Operacja Argo"

REŻYSER

  • David O. Russel – "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • Ang Lee – "Życie Pi"
  • Steven Spielberg – "Lincoln"
  • Michael Haneke – "Miłość"
  • Benh Zeitlin – "Bestie z południowych krain"

SCENARIUSZ ADAPTOWANY

  • Chris Terrio – "Operacja Argo"
  • Lucy Alibar, Benh Zeitlin – "Bestie z południowych krain"
  • David Magee – "Życie Pi"
  • Tony Kushner – "Lincoln"
  • David O. Russel – "Poradnik pozytywnego myślenia"

SCENARIUSZ ORYGINALNY

  • Michael Haneke – "Miłość"
  • Quentin Tarantino – "Django"
  • John Gatins – "Flight"
  • Wes Anderson i Roman Coppola – "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom"
  • Mark Boal – "Wróg numer jeden"

AKTOR

  • Daniel Day-Lewis – "Lincoln"
  • Joaquin Phoenix – "Mistrz"
  • Hugh Jackman – "Nędznicy"
  • Bradley Cooper – "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • Denzel Washington – "Lot"

AKTORKA

  • Jennifer Lawrence – "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • Emmanuelle Riva – "Miłość"
  • Quvenzhane Wallis – "Bestie z południowych krain"
  • Jessica Chastain – "Wróg numer jeden"
  • Naomi Watts – "Niemożliwe"

AKTOR DRUGOPLANOWY

  • Christoph Waltz – "Django"
  • Philip Seymour Hoffman – "Mistrz"
  • Robert De Niro – "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • Alan Arkin – "Operacja Argo"
  • Tommy Lee Jones – "Lincoln"

AKTORKA DRUGOPLANOWA

  • Amy Adams – "Mistrz"
  • Sally Field – "Lincoln"
  • Anne Hathaway – "Les Miserables Nędznicy"
  • Helent Hunt – "Sesje"
  • Jacki Weaver – "Poradnik pozytywnego myślenia"

ANIMACJA

  • "Frankenweenie"
  • "Piraci!"
  • "Ralph Demolka"
  • "Merida Waleczna"
  • "ParaNorman"

DOKUMENT

  • "5 rozbitych kamer"
  • "The Gatekeepers"
  • "How to Survive a Plague"
  • "Niewidzialna wojna"
  • "Sugar Man"

FILM OBCOJĘZYCZNY

  • "Miłość"
  • "Kon-Tiki"
  • "No"
  • "Kochanek królowej"
  • "Wiedźma wojny"

EFEKTY SPECJALNE

  • "Hobbit. Niezwykła podróż"
  • "Życie Pi"
  • "Avengers"
  • "Prometeusz"
  • "Królewna Śnieżka i Łowca"

MONTAŻ

  • "Operacja Argo"
  • "Życie Pi"
  • "Lincoln"
  • "Poradnik pozytywnego myślenia"
  • "Wróg numer jeden"

ZDJĘCIA

  • "Anna Karenina"
  • "Django"
  • "Życie Pi"
  • "Lincoln"
  • "Skyfall"

KOSTIUMY

  • "Anna Karenina"
  • "Les Miserables Nędznicy"
  • "Lincoln"
  • "Królewna Śnieżka"
  • "Królewna Śnieżka i Łowca"

SCENOGRAFIA

  • "Anna Karenina"
  • "Hobbit: Niezwykła podróż"
  • "Les Miserables Nędznicy"
  • "Życie Pi"
  • "Lincoln"

CHARAKTERYZACJA

  • "Hitchcock"
  • "Hobbit. Niezwykła podróż"
  • "Les Miserables Nędznicy"

MUZYKA

  • "Anna Karenina"
  • "Operacja Argo"
  • "Życie Pi"
  • "Lincoln"
  • "Skyfall"

PIOSENKA

  • "Before My Time" – "Ścigając arktyczny lód"
  • "Everybody Needs A Best Friend" – "Ted"
  • "Skyfall" – "Skyfall"
  • "Suddenly" – "Nędznicy"
  • "Pi's Lullaby" – "Życie Pi"

MONTAŻ DŹWIĘKU

  • "Operacja Argo"
  • "Django"
  • "Życie Pi"
  • "Skyfall"
  • "Wróg numer jeden"

DŹWIĘK

  • "Operacja Argo"
  • "Nędznicy"
  • "Życie Pi"
  • "Lincoln"
  • "Skyfall"

FILM KRÓTKOMETRAŻOWY

  • "Asad"
  • "Buzkashi Boys"
  • "Curfew"
  • "Dood van een Schaduw"
  • "Henry"

KRÓTKOMETRAŻOWA ANIMACJA

  • "Adam and Dog"
  • "Fresh Guacamole"
  • "Po uszy"
  • "Maggie Simpson in The Longest Daycare"
  • "Paperman"

KRÓTKOMETRAŻOWY DOKUMENT

  • "Inocente"
  • "Kings Point"
  • "Mondays at Racine"
  • "Open Heart"
  • "Redemption"

Zwycięzców poznamy już 24 lutego. Czy wśród nominowanych do 85. edycji Oscarów znaleźliście swoich faworytów?

Komentarze

0
·
Film: Django,
Aktor I: Phoenix,
Aktorka I: Wallis,
Aktor II: Hoffman,
Aktorka II: Adams,
Reżyser: Haneke,
Scenariusz Oryg.: Django,
Scenariusz Adap.: Bestie z południowych krain,
Film Nonenglish: Miłość,
Muzyka: Anna Karenina,
Film Animowany: Frankenweenie,
Film Dokument: Sugar Man.

I Tyle.
0
·
Ja za animacje to bym jednak wytypował Meridę. I Lincoln też coś powinien zgarnąć.
0
·
Czy to źle, że nie znam 99% filmów z tej listy? :O
0
·
Aż 99%?

Ja tam kojarzę tylko Hobbita, Skyfalla i Prometeusza, plus ze 3-4 inne tytuły coś tam mi mówią, ale niewiele - mimo wszystko to chyba ponad 1% wymienionych filmów

A w ogóle, co to jest "Maggie Simpson in The Longest Daycare", czemu ja nic o tym nie wiem i gdzie to można obejrzeć, daj mi, daj mi, daj mi!!!!
0
·
Ja wiem tylko, że "ParaNorman" powinien dostać Oscara bezwzględnie. Podobnie, jak bezwzględnie "Prometeusz" powinien przełknąć parę Malinek
0
·
Nie widziałem żadnego z filmów nominowanych do nagrody za najlepszy film. Jednak po raz kolejny widać, że jest to nagroda przyznawana przez amerykanów, a wiele osób traktuje ją jak międzynarodowy wyznacznik jakości filmów.

Z pewnością dziwi mnie brak Hobbita, jako kandydata do nagrody na najlepszy film, sam dopiero się na niego wybieram, ale po wielu opiniach, czują że jest to wielka produkcja, wytłumaczeniem nie może być data jego wydania, gdyż ta jest bardzo podobna do "Wroga numer jeden", który jest do tego określany jako film bardzo propagandowy i zakłamany.
0
·
Chryste Królu!
jak tak mozna?!
niechaj umiera w wielogodzinnych konwulsjach analnie powodowanej agoni ten, kto umiescił na tej liście Prometeusza i Frankenweenie!
kto ma wątpliwości, niechaj najpierw obejrzy PanaNormana, a potem Frankenweenie i wystarczy
Jezeli w nominacjach do operatorki nie ma Moonrise Kingdoom, to niechaj akademia sie wypcha wciskając pna liste "Lincolna" -_-
i o ile generalnie nie będę robił tutaj tyrady na temat beznadziejności tego świata i akademii, (bo rozdanie obejrzę z podnietą i tak) to po obejrzeniu nominacji lekki żal mnie trąca, nie powiem. Po raz kolejny rozdanie oscarów zapowiada się bardziej na klepanie w rąsię klasycznych opowiastek zrealizowanych konserwatywnym stylem miast kina dla którego pozorna dziwność może być walorem....
wielkie pełne zażenowania milczenie nad brakiem Holly Motors na tej liście.... -_-
Typowo konserwatywny wybór, impreza w kodaku z roku na rok jest coraz bardziej przewidywalna
0
·
Przecież Oskary to już dawno nie nagroda dla ambitnego kina, to cechuje laureatów Palmy, Niedźwiedzia czy Cezara.
0
·

Cytat

A w ogóle, co to jest "Maggie Simpson in The Longest Daycare", czemu ja nic o tym nie wiem i gdzie to można obejrzeć, daj mi, daj mi, daj mi!!!!


Pamiętam, że pokazywali to w kinach przed Epoką Lodowcową 4. Gdzie jest dostępne? Nie mam pojęcia, ale nie jest to jakieś wybitne.


Co do samych nominacji mnie dziwi brak żadnych dla Gangstera czy Powstającego Mrocznego Rycerza (no chociażbym za efekty zamiast Królewny Śnieżki i Łowcy). Cieszę się, że nominacje się w końcu pojawiły bo to oznacza, że wiem co należałoby zobaczyć. Zawsze lubię mieć jakąś opinię przed rozdaniem.
0
·

Cytat

Pamiętaj, że pokazywali to w kinach przed Epoką Lodowcową 4. Gdzie jest dostępne? Nie mam pojęcia, ale nie jest to jakieś wybitne.

Ano właśnie, a ja nie byłem na czwartej Epoce w kinie (właściwie to w ogóle jeszcze jej nie widziałem ). A co do "The Longest Daycare" - znalazłem na YouTubie nagranie najwyraźniej z kina jakąś kamerką czy coś, więc jakość oczywiście cienka, ale ogólnie: sympatyczne dla każdego fana Simpsonów (w tym mnie ), ale masz rację - powalające nie jest. Do normalnego serialu się nie umywa.
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Sawyer_Destroyer dnia piątek, 11 stycznia 2013, 22:22 napisał

niechaj umiera w wielogodzinnych konwulsjach analnie powodowanej agoni ten, kto umiescił na tej liście Prometeusza i Frankenweenie!
kto ma wątpliwości, niechaj najpierw obejrzy PanaNormana, a potem Frankenweenie i wystarczy

Nie wiedziałem, że "Frankenweenie" jest taki zły Ale, co do "ParaNormana" to się zgodzę, że jest bardzo dobry, chociaż to "Ralph Demolka" jest według mnie najlepszą animacją roku.
0
·
Kurde, ale mam braki w animacjach

Muszę przyznać, że z tego co do tej pory obejrzałam z nominacji do najlepszego filmu (czyli Django, Bestia z Południowych Krain, Lincolna, Argo i Frankenweenie) to jakoś, poza Django, większość dupy nie urywa. Owszem to dobre filmy, świetnie zrobione, uchrakteryzowane i zagrane, ale ciągle brakuje w nim "tego czegoś" co sprawia, że do film chce się wracać i wracać i wracać, albo wspomina często. W ogóle dziwne są te nominacje, bardzo różnorodne i wręcz ze skrajnych obszarów kina tu dramat, tam biograficzny, western, w dodatku większość raczej odbija się od takich typowych filmów dla widza masowego, większość raczej wydaje się okazami z jakiś bardziej niszowych, ambitniejszych nagród.

Póki co, jak sama siebie zadziwiłam, zara po Django, który jak przystało na Tarantino jest niesamowity, najbardziej spodobały mi się Bestie z południowych krain. To raczej taki ciepły, nieco enigmatyczny film utrzymany w klimacie realizmu magicznego (który ostatnio zaczyna mnie coraz bardziej kusić).

No, ale przede mną jeszcze duuużo oglądania.
0
·
Takie sobie te Oscary. "Hobbit: Niezwykła podróż" nawet jednego nie dostał. "Życie Pi", który jest jednym nudniejszych filmów ubiegłego roku, jakie oglądałem, dostał aż cztery - za zdjęcia, reżyserię, muzykę oryginalną i efekty specjalne. I o ile muzykę oceniać nie zamierzam, to do trzech kolejnych kategorii miałem innych faworytów. Szczególnie do efektów specjalnych, gdzie "Hobbit: Niezwykła podróż" pokazał naprawdę wysoki poziom.

Najlepszy film - "Operacja Argo". Nie oglądałem, więc się nie wypowiadam. Tutaj byłem za świetnym "Django", który zebrał - dla mnie słusznie - Oscary za aktora drugoplanowego (Waltz) i scenariusz. "Lincolna" także nie oglądałem, więc nie mogę ocenić, czy słusznie dostał nagrodę za pierwszoplanowego aktora i scenografię, ale przy tym drugim byłem całym sercem za "Hobbitem: niezwykła podróż". Co do pierwszoplanowych aktorek - "Poradnik pozytywnego myślenia" to zaskakująco bardzo dobry film i Lawrence w tej roli błyszczała - w przeciwieństwie do "Igrzysk śmierci", gdzie zagrała średnio - więc była moją faworytką. Choć przyznam, że nie wierzyłem, że uda jej się wygrać.

Najlepsza piosenka - "Skyfall". Zdecydowanie popieram. Najlepsza animacja - "Merida waleczna". Cóż, tutaj miałem kompletnie innych faworytów. Merida nie zdobyła mojego uznania, zaś "Ralph Demolka" był wprost rewelacyjny. A zaraz za nim "ParaNorman", który był bardzo dobrym filmem animowanym. Przełknąłbym nawet wygraną "Frankenweenie", który pod koniec mi się dłużył, to wyglądał świetnie, a oryginalny dubbing był genialny.
0
·
Bo Hobbit to zwykły skok na kasę, więc zasłużenie NIE dostał Oscara;) Mnie cieszy oscar dla "Argo" i dla Waltza (bo akurat te dwa filmy oglądałem:P)
0
·
A pokaż mi film, który nie byłby skokiem na kasę A "Hobbit: Niezwykła podroż" to świetny film w oczach wielu widzów, w którym scenografia i charakteryzacja są wprost piękne
0
·
Srly, Ann H. otrzymała Oskara? Oooo w/e, Oskary dawno się i tak zeszmatkowały.
0
·

Cytat

Srly, Ann H. otrzymała Oskara?


Za te 20 minut, które była na ekranie Żałosne.

Cytat

Mnie cieszy oscar dla "Argo"


Serio? Jak dla mnie ten film był okrutnie gówniany
0
·

Cytat

Srly, Ann H. otrzymała Oskara?


Za te 20 minut, które była na ekranie Żałosne.


Spójrzmy jednak na jej rywalki. W tym roku role kobiece niestety nie należały do najlepszych i jak dla mnie Hathaway wygrała zasłużenie. Może była 20 minut, ale jednocześnie była najjaśniejszym punktem filmu. Ewentualnie mogła wygrać jeszcze Sally Field.


Ja ogólnie widziałem wszystkie filmy, które były nominowane (nie licząc nieanglojęzycznych i dokumentów) i powiem szczerze, że nie jestem zawiedziony wynikami. Operacja Argo mi się bardzo podobało i zaraz po Django stawiałem właśnie na nią. Nie było się jednak bez pewnych zawodów. Osobiście nie dałbym Oscara Pani Lawrance. Nie pokazała w Poradniku nic wybitnego. Co prawda i w pierwszoplanowych rolach kobiecych ciężko coś wybrać, ale gdybym musiał to Oscar powędrowałby do Jessicy Chastain. Ale to raczej dlatego, że wg mnie rok temu zasłużyła na nagrodę za rolę w Służących. Bardzo mnie cieszą zaś wygrane Waltza i Day-Lewisa. Oboje stworzyli świetne kreacja i po prostu zasłużyli na wygraną. Jeszcze inaczej rozdałbym charakteryzację i efekty specjalne. Reszta jakoś ujdzie.
0
·
I żółwik dla Tajskiego - też jestem w miarę zadowolony z rozdania, a tegoroczna gala była poprowadzona nawet ciekawie i interesująco. McFahrlane dał radę.

Lawrence jest aktorką jedynie przeciętną - taki drewniak, poziom wyżej od Kirsten Stewart. No ale Hollywood lubi takie drewno, w końcu to HollyWOOD. Get it? Get it?
0
·
A nie Hollywaltz?
0
·
To był beznadziejny rok, jeżeli rozchodzi się o kinematografię made in Hollywood, dlatego nie rozumiem rozczarowania. Wielkiego show z gówna nie wyczarujesz, choćby stał za tym magik takiej klasy jak Seth MacFarlane. Wybaczcie, ale żaden z nominowanych filmów nie stanie się klasykiem "Ben-Hur" lub "Kabaret". Śmiem twierdzić, że o "Argo", "Życiu Pi", "Poradniku pozytywnego myślenia" czy nawet solidnym (jednak jak na olbrzymie talenta Tarantino, mocno przeciętnym) "Django" nikt za 10-15 lat nie będzie pamiętał. Chciałem dodać na końcu - "tak samo jak o tej gali" - ale kapitan Kirk na nią się wtrynił się i zaliczył mistrzowskie cameo na salonach, więc siłą rzeczy uważam ją za zajebistą
0
·
Posłużę się wytartym "de gustibus non disputandum est" Ja na przykład uważam "Django" za najlepszy film Tarantino do tej pory.
0
·

Cytat

Ja na przykład uważam "Django" za najlepszy film Tarantino do tej pory.


A ja się z tym zgadzam, choć waham się przy przyznaniu tej laurki między Django a Bękartami. Do premiery tych dwóch ostatnich najbardziej podobał mi się Jackie Brown - ale styl Quentina wraz z latami rozwija się na lepsze.
0
·
Ja znowuż uważam "Django" za jeden z nudniejszych filmów Tarantina. Wszystkiego jego poprzednie tytuły strasznie przykuwały moją uwagę, natomiast ten jest niemiłosiernie rozwleczony, z nudną historią, nastawiony tylko na brutalność i niby cięte riposty. Ja tego nie kupiłam.

Ale "Argo".. Strasznie byłam szczęśliwa, że wybrali go filmem roku.

Przyznam natomiast, że większość nominowanych tytułów, były mocno przeciętne. "Życie Pi" to dla mnie przekombinowana wizualnie wydmuszka, "Lincoln" to istna męczarnia, podobnie jak "Nędznicy" (swoją drogą, to musical, który nie miał nawet nominacji za muzykę!), a "Poradnik Pozytywnego Myślenia" to nawet niezła komedia - ale czy oscarowa?

Najbardziej jednak załamał mnie fakt, że oscara za animację roku dostała "Merida".
0
·
"Django" stracił głownie przez to, że producent kazał go brutalnie pociąć. Dlatego miejscami może wydawać niespójny, czy właśnie nudny. Oryginalne wersja reżyserska ma 5h, a i tak powstała na bazie pociętego (przez czas i fundusze) scenariusza. Poza tym, żeby go jeszcze lepiej odebrać dobrze jest kojarzyć te wszystkie spaghetti westerny, do których Tarantino puszcza oko. Ja tam kojarzyłam co nieco, akurat głównie dlatego, że od małego tata mnie wołał na różne sceny, czy pokazywał jakieś tam motywy z nich. Więcej tu może prędzej powiedzieć Hassan'

A co było z tych nominacji lepsze niż "Merida"?
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Ati dnia wtorek, 26 lutego 2013, 14:30 napisał

A co było z tych nominacji lepsze niż "Merida"?

"Ralph Demolka", "ParaNorman" i "Frankenweenie"

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Medivh dnia poniedziałek, 25 lutego 2013, 23:30 napisał

Ja na przykład uważam "Django" za najlepszy film Tarantino do tej pory.

A ja także to popieram Szczególnie dzięki świetnym dialogom i genialnej grze aktorskiej DiCaprio, który znakomicie zagrał inteligentnego sukinsyna
0
·
"Frankenweenie"! I piosenka Kerli ♥*♥ - Immortal.
0
·

Cytat

"Ralph Demolka", "ParaNorman" i "Frankenweenie"




Merida była najlepsza i wygrała bardzo zasłużenie.

Cytat

Szczególnie dzięki świetnym dialogom i genialnej grze aktorskiej DiCaprio, który znakomicie zagrał inteligentnego sukinsyna


Szczególnie, że ten inteligentny sukinsyn wcale nie był tak inteligentny i był kierowany przez prawdziwego mistrza pokerowego blefu i najinteligentniejszego czarnucha na plantacji - czyli Stevena. Fakt, scenariusz Django jest mocno pocięty i lektura dodatkowych materiałów mocno pomaga przy kreowaniu sobie szerszego obrazka tego filmu. Czekam z niecierpliwością na jakąś wersję rozszerzoną.
0
·
Generalnie wszystko było lepsze niż "Merida". Ale też trzymałam kciuki za "Frankenweenie".

No właśnie DiCaprio strasznie obniżył swoje loty w moich oczach tą rolą... Zawsze genialny, a tutaj nic ciekawego nie pokazał. Nawet ja bym dała radę coś takiego zagrać. Takie bogate paniątko podniecające się walkami, phi.

Ah no i oscar dla "Sugar Mana"! To mnie też mocno ucieszyło!
0
·
"Frankenweenie" to taki klasyczny Burton, a klasyczny Burton, chociaż jest niesamowity i go uwielbiam, nie jest kinem, które polubi szersze grono.
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Hassan' dnia wtorek, 26 lutego 2013, 14:57 napisał

Merida była najlepsza i wygrała bardzo zasłużenie.



Dla mnie DiCaprio był genialny. Wcześniej się nie popisywał ("Titanic", "Romeo i Julia", "Infilitracja") i grał zwykle gogusiów, ale w raz z wiekiem jest coraz lepszy i dostaje coraz lepsze role ("Incepcja", "Wyspa tajemnic", "Django").

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Hassan' dnia wtorek, 26 lutego 2013, 14:57 napisał

Szczególnie, że ten inteligentny sukinsyn wcale nie był tak inteligentny i był kierowany przez prawdziwego mistrza pokerowego blefu i najinteligentniejszego czarnucha na plantacji - czyli Stevena.

To Twoje wrażenie Fakt, Steven był jednym z inteligentniejszych postaci, jednak wcale nie wydawał mi się kierować swoim panem. A raczej nie wydawało mi się, aby Calvin nie zauważył, że jego służący próbuje rządzić.
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik krew_na_scianie dnia wtorek, 26 lutego 2013, 15:01 napisał

No właśnie DiCaprio strasznie obniżył swoje loty w moich oczach tą rolą... Zawsze genialny, a tutaj nic ciekawego nie pokazał. Nawet ja bym dała radę coś takiego zagrać. Takie bogate paniątko podniecające się walkami, phi.


Bo zagrał w japońskiej reklamie - XX - Japonia wszystko zmienia ;D.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...