[Zwiastun] Wonder Woman – heroiczna sekretarka

1 minuta czytania

wonder woman

Niby materiały promujące "Wonder Woman" powinny się podobać i wszystko jest na swoim miejscu. Mamy tajemnicę, zawoalowaną i kuszącą intrygę, ciekawy okres historyczny (czasy pierwszej wojny światowej – tego w kinie superbohaterskim jeszcze nie grano), sporo akcji oraz epickiej muzy, szczyptę efektów specjalnych, a także akcję podlana obiecującą obsadą aktorską.

Jednak oglądając najświeższy zwiastun filmu nie czuję ekscytacji tylko... bo ja wiem... obojętność? Jedno wielkie "meh...", nic nie poradzę.

Może to brak zaufania do studia Warner Bros. i filmowego świata DC? Efekt rozczarowań poprzednimi niespełnionymi obietnicami. Pewne poczucie, że chłopcy są zawsze o trzy kroki za Marvelem, starają się usilnie skopiować sukces tamtej marki, a koniec końców wychodzi coś w stylu anonimowej rozlewni wypuszczającej na rynek swoją Coca-Colę. Niby smak podobny, ale to już nie to samo i czuć, że na pewnym etapie produkcyjnym gdzieś zabrakło pomysłu tudzież odpowiedniej dawki miłości.

Zresztą, oceńcie sami.

[Opis dystrybutora] Zanim została Wonder Woman, była po prostu Dianą, księżniczką Amazonek, trenowaną przez lata do roli niepokonanej wojowniczki. Wychowana na ukrytej przed światem rajskiej wyspie, kiedy tylko amerykański pilot rozbił się na jednym z jej brzegów i poinformował ją o szalejącym na zewnątrz ogromnym konflikcie, Diana opuściła swój dom przekonana, że może powstrzymać zagrożenie. Walcząc u boku ludzi w wojnie, by zapobiec następnym, odkryje nie tylko swoje moce, ale także swoje przeznaczenie.

Film "Wonder Woman" trafi na ekrany polskich kin 2 czerwca 2017 roku.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...