Ash i martwe zło powrócą jeszcze... osiem razy?

1 minuta czytania

Ciężko nie uśmiechnąć się słuchając aktorów podekscytowanych filmach, w których mają zagrać. Nawet jeżeli ich gadki są drętwe i ciąży na nich widmo producenta liczące zyski. Nie sposób jednak zarzucić tego Bruce'owi Campbellowi opowiadającemu o "Ash vs. Evil Dead", serialowi opartemu na kultowej serii "Martwe zło", którego premiera zapowiedziana jest na tegoroczne Halloween.

ash vs evil dead

Aktor wróży swojemu bohaterowi owocną przyszłość. "Serial zmusi nas do zrobienia kolejnych filmów. Potrzebujemy jeszcze osiem filmów. A już czwarty na pewno by się sprawdził." – przyznaje Campbell. Zapowiada też, że serial ma być najprawdziwszą krwawą jatką, gdzie krew będzie się lać strumieniami. "Ostatnio oślepłem na planie. Musiałem wziąć prysznic, żeby móc otworzyć oczy. W serialu jest aż tyle krwi." – dodaje odtwórca Asha. Natomiast Sam Raimi, twórca "Martwego zła" przyznaje, że nie ma nic przeciwko kręceniu kontynuacji dopóki Campbell w nich wystąpi.

Komentarze

0
·
No nie wiem, ocenię po pierwszych odcinkach. Na prawdę chcę mi lać hektolitry sztucznie wyglądającej krwi? Nie wiem czy to wytrzymam przez 8 sezonów, nawet 2 czy to dużo. Oczy fabuła była ciekawa, a aktorstwo dobre.
0
·
A tu chodzi o 8 filmów, nie sezonów. Ja akurat sezonom wróżyłbym większe zainteresowanie. Z półgodzinnymi odcinkami mogliby dać radę, ale to bardzo dalekie wychodzenie w przeszłość.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...