Choć pomysł brzmi, jakby ktoś zażył o jeden listek kwasu za dużo oraz doprawił całość słuszną krechą kokainy, to koncepcja wcale nie jest taka idiotyczna i ma odzwierciedlenie w kanonie. W końcu bohaterowie filmu "Predators" odkryli, że rasa międzygalaktycznych myśliwych organizuje swoje łowy od stuleci, stąd też na obcej planecie znajdowały się artefakty z czasów feudalnej Japonii czy wojny wietnamskiej. Grupa pasjonatów podłapała ten motyw i pomyślała, że może wyjść z tego ciekawy film.
Co stało się przed tym, zanim tyłek Predatora zaliczył bliskie spotkanie z buciorami Arniego? Nasz "ugly motherf***er" postanowił sprawdzić, czy w czasach krucjat znajdzie się zwierzyna godna jego talentów. Pierwszy zwiastun pokazuje, że Templariusze staną przed niełatwym zadaniem.
Jak na czysto fanowską produkcję, zapowiada się całkiem nieźle, nie sądzicie?
Komentarze
i byłoby dobrze, gdyby nie ten uber-tró lektor oraz późniejszy polglisz w wykonaniu reżysera Ale jestem jak najbardziej na "tak" dla takich projektów. Ludzie od "Mortal Kombat Legacy" czy "Deathstroke: Arkham Assasin" pokazali jak fajne może być fan-fiction z dobrym pomysłem.
Dodaj komentarz