Fantastyka w Kadrze #75: Ciche miejsce 2

1 minuta czytania

ciche miejsce 2

Nasz świeżo odświeżony cykl “Fantastyka w Kadrze”, składający się z ponad 70 (!) części, to kawał historii gatunkowej kinematografii i intrygujący zgniot niesamowitej różnorodności, jaką stanowią nasze ukochane klimaty.

Mamy pozycje wybitne, które na stałe wpłynęły na rozwój i postrzeganie X Muzy – jak choćby “Matrix”. Znajdziemy tutaj też produkcje, które trudno nazwać doskonałymi, ale warto na nie rzucić okiem dla smaczków i ciekawego spojrzenia na dany problem – tutaj nie zaszkodzi spojrzeć na “Oni żyją” czy “Wynalazek”. Mamy też produkcje po prostu złe, które czasem stanowią swoistą “grzeszną przyjemność” przy suto zakrapianych imprezach lub też są totalnym chłamem, na który po prostu daliśmy się złapać jak dzieci.

Bagatela, 75 część cyklu, bierze na tapet film “Ciche miejsce 2”, który postanowił ocenić nasz niezawodny Medivh. Niestety nie należy do specjalnie skomplikowanych zagadek, do której szufladki trafiła produkcja nabita kabzą Netflixa i napompowaną gwiazdami wielkiego ekranu, choć niektórych może czekać spore zaskoczenie lub… zawód.

fantastyka w kadrze,final fantasy XV,gwardia królewska: final fantasy xv

""Ciche miejsce" oceniłem źle. Ciekawy pomysł, całkiem niezłe zdjęcia, zaskakujący początek – wszystko pogrążone przez kretyński scenariusz. Ilość błędów logicznych porażała, całkowicie psując radość z seansu. Na jednej z platform streamingowych natknąłem się na kontynuację produkcji. Sprawdzenie informacji w internecie zadziwiło mnie mocno. Oceny krytyków były szalenie pozytywne – na dziesięć oczek rozpiętość od sześciu do nawet dziewięciu! Tak dobry odbiór wymagał sprawdzenia.

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...