Powstanie świata i opis bóstw

8 minut czytania

POCZĄTEK

(...) Świat stanowiła ziemia jałowa i nieurodzajna, po której stąpały istoty godne potępienia. Nie miały własnego języka, zaś to, co potrzebowały, siłą potrafiły drugiemu wyrwać. Zrodziły się śmierć i nienawiść, będąc sobie bliźniaczymi siostrami. Wszędzie rozbrzmiewał ich krzyk i śmiech szaleńczy, gdy nieurodzaj krwawa pokryła posoka, a wszystko to w jedwabiu ciemności skryte (...) Cierpienie, chcąc się przeciwstawić, rosło w siłę. Każdy jęk niemocy łączył się z następnym. Chciał być usłyszany. Sam był obdarty z honoru, jednak napawał się nadzieją.

(...) Clin, światłość zmaterializowana, czysta magia, wreszcie energia, pozbawiona niedoskonałości fizycznego ciała. Każde istnienie odchodząc przyczyniło się do jego wzrostu. On pomścił tych co, go stworzyli, bratu swemu przeciwstawił się, obalając go z tronu, z piedestału, pod którym roztaczał się widok rozpaczy (...) Światło przebudziło się i nad ziemią zubożałą, poprzez kolejno stawiane kroki zmuszało demony do ucieczki. Tak też nastał dzień, tak zrodziło się wszelkie życie, kiełkując w glebie twardej, rodząc się w sercach i umysłach. Nadchodził triumf zielenią, odkażał wody pitne. (...)

DOM ŻYCIA

Clin – bóg światła i ciemności, panujący nad dniem i nocą. Pilnuje, by słońce dostarczało życiodajnego światła, a noc sennego spokoju. Główne bóstwo, sprawujące pieczę nad magią i rozumnymi istotami, bez względu na ich rasę i profesję. Pozbawiony uczuć, gdyż uznaje je za niepotrzebne złudzenie, przysłaniające główne wartości i sprawy. Jest opiekunem wszelkich istot trudniących się magią, jak też miłośnikiem sztuki. Nie ma ciała, nigdy nie przybrał żadnej postaci, poza jasnym, czystym światłem.

Symbol: Połączone dwa globy: złoty i srebrny

Amulet: Biały nefryt

Freein – porywcza bogini ognia. Wypłynęła z lawy wulkanicznej, tuż po ukształtowaniu się świata. Ci, którzy ją widzieli, twierdzą, że włosy ma koloru magmy, karnację śniada, a oczy smoliste, niczym bezdenna przestrzeń. W gniewie powoduje burze ognia, które niszczą wszystko na swojej drodze. Według legend, taki wybuch gniewu stworzył rozległe pustynie, rozciągające się na północ od Królestwa Devortis, tuż za Małymi i Wielkimi Szponami, zwane potocznie Bezkresnymi Piaskami. Clin początkowo bagatelizował siłę Freein, która poprzez swe działania dokonała wielu szkód na tak bardzo umiłowanej przez niego przyrodzie, by w końcu uznać jej potęgę a także coraz częściej liczyć się z jej zdaniem.

Symbol: Płomień ognia

Uial – bogini wody. Powiada się, jakoby gabaryt jej ciała był identyczny z tym, jaki prezentuje Freein. Rysy twarzy również ma jednakowe. Jedyne, acz nad wyraz charakterystyczne różnice, to kolor włosów, skąpane w morskich odcieniach, od ciemnego granatu po jasny błękit. Wygląd uzupełnia jeszcze złocista skóra, przyrównywana do rozgrzanego piasku, jak też tęczówki, barwą przypominające szafir. Jest panią lekarzy i uzdrowicieli. Freein i Uial – podobne, a zarazem tak odmienne. Od zarania dziejów toczą wojnę o względy u Clina, niejednokrotnie wystawiając na próbę istoty zamieszkujące kontynent. Ulial nie żyje w dobrej komitywie z Tyevem, który poprzez gwałtowne zmiany pogody rządzi się jej żywiołem – wodą.

Symbol: Czara z wodą

Fhaalthe – bóg gór i lasów. To istota żyjąca w każdym kamieniu spoczywającym u podnóża Szeleszczących Szczytów, pod korą wszystkich drzew rosnących w Mrocznej Puszczy Larii. Spogląda z każdego szczytu Szpon i jest obecny w każdym skrawku ziemi. Clin stworzył Fhaalthe ze skały, by ten chronił wszelką roślinność i zwierzynę. Jego wyraz twarzy jest zawsze ten sam – smutny i przygnębiony. Wszelkie ciosy wymierzone w przyrodę, wycinki lasów, drążenie szybów kopalnianych w górach, wybijanie dzikiej zwierzyny, wywołują u niego ból. Według podań poruszył ziemie z której wyrosły pierwsze góry i drzewa. Jest bóstwem istot związanych z lasem i górami.

Symbol: Kamień leżący na zielonym liściu

Tyev – bóg nieba i pogody. Bóstwo za dnia oślepiające pełnią słońca, zaś w nocy niczym uśpiony księżyc. Nie posiada ciała ani twarzy. Ukazuje się pod postacią ogromnego oka, mierzącego kontynent z bezkresu sklepienia, najczęściej jednak wybierając Pogranicza. Mówią, że swego wzroku użycza Clinowi, by ten mógł doglądać poczynania podległych sobie, rozproszonych po świecie, bóstw. Życie wszystkiej istoty zależne jest od Tyeva. To on poi deszczem spękaną ziemię i zapobiega suszy, jak też zasila rzeki. Jego silne wiatry napędzają morskie okręty, promienie słońca pielęgnują obsiane uprawami pola i rozmaitą roślinność.

Symbol: Burzowa chmura pędzona wiatrem

DOM HARMONII

Sharinel – strażniczka czasów i wymiarów. Powiadają, że powstała w czasach, gdy moc Clina niespodziewanie osłabła. Sharinel jest personifikacją harmonii, stabilizacji i racjonalnego myślenia. To patronka sędziów i władców, wspomagająca ich w podejmowaniu kluczowych decyzji. Oświeca umysły uczonych, będąc przewodnikiem po zagadkach niezbadanego i nieokiełznanego świata. Najczęściej objawia się swym wyznawcom, w pobliżu Jeziora Skarg, jako młoda kobieta o smukłej sylwetce, przywdziana w nieskazitelnie białe szaty. Długie, nienaturalnie białe włosy, sięgające niemal po talię oraz oczy porównywalne z taflą zamarzniętego lodu, przyciągają wzrok wyznawców podczas objawień. Czczą ją strażnicy, długowieczne istoty oraz wszyscy ceniący ład i porządek.

Symbol: Klucz i klepsydra

Amulet: Górski Jadeit

Vrindah – patronka kobiet w ciąży. Ponoć była zwykła kobietą i pierwszą istotą, która wzbudziła litość Sharinel. Vrindah była niewiastą, należącą do średniej klasy, szwaczką ożenioną z miłości. Długie pukle, koloru dojrzałego kasztanu, plotła w filuterny kok, a oczy miała przepełnione ciepłem i słodyczą miodu. Jak każda para, pragnęła dzieci, ale ilekroć Vrindah zachodziła w ciąże, dziecię przychodziło na świat martwe. Kobieta pochowała ich siedmioro, a następnie także i swojego męża. Wszyscy wokoło sądzili, iż z żalu serce jej pękło. Wdowa zachowała spokój ducha i dzień w dzień gorliwie się modliła, by jak nie za życia, to po śmierci móc cieszyć się swoja rodziną. Wśród wszystkich głosów jej był najbardziej dosłyszalny. W przeddzień rocznicy śmierci pierwszego noworodka, w jej pokoju pojawiła się bogini, obdarowując ją światłem, a to zostało pochłonięte przez ciało śmiertelniczki. Nazajutrz, w drodze na grób, kobieta zemdlała. Jak się później okazało, była brzemienna, a dziecięciem, które przyszło na świat, była Avyn.

Symbol: Biały gołąb

Avyn – bogini sprawująca piecze nad dziećmi. Avyn to troskliwa Pani Matka, której celem jest obrona najbardziej bezbronnych istot – dzieci. Warunek był jeden – wraz z Vrindah odejdzie i Avyn. Dusze kobiet przenosiły się do panteonu domu harmonii, gdy dziewczynka miała lat dwanaście i była łudząco podobna do swojej matki.

Symbol: Szczygieł

Ayna`h – patronka sztuki i muzyki. Powiadają, że powstała na skutek kaprysu Sharinel. Razu pewnego, Sharinel usłyszała melodię kojącą uszy, wpadającą weń i przeszywającą jej ciało. Było to doznanie, jakiego wcześniej nie znała. Pojawiło się pragnienie, by zobaczyć, by wiedzieć, jak coś, co porusza słuch, może zaintrygować wzrok. Był późny wieczór. Pewien trubadur, łazęga i wojażer, co miał istny talent do wymyślania na poczekaniu rozmaitych przyśpiewek, przysiadł na kamieniu w chłodzie listowia brzozy. Dla własnej satysfakcji umilał sobie chwile spoczynku, dmąc spokojnie w ustnik. Jakież było jego zdziwienie, gdy z otworu srebrzysta nić zarysowywała kształty kobiece. Zamarł. Kobieta uśmiechnęła się z lekkością linii kształtującej usta. - Nie obawiaj się... – wyszeptała doń, a jej głos rozwiewał się w powietrzu - Za twe zasługi, prezent mam... Nadać możesz mi imię – twarz zbliżyła się do mężczyzny, a ten trwożnie odchylił się. Gdy tak chwile milczeli, a on nabrał nieco odwagi, przemówił słowem jednym. - Ayna`h... – nić jakoby rozsupłała się i popłynęła wzdłuż drogi.

Symbol: Paw

Arrehan – opiekun pisarzy i poetów. Zrodzony z podrywu uczucia nieznanego Sharinel, wywołanego balladą pewnego poety. Pisarczyk był zakochany nieszczęśliwie, ponieważ swe uczucie ulokował w majestacie kobiety zamożnej. On – jako taki wierszokleta, słabo zarabiający, zaś Ona – hrabianka, już jednemu obiecana. Jednak raz dała mu szczęście, gdyż odczuwała radość z jego cierpienia. Ukradkiem jedną noc mu podarowała, by móc widzieć, jak młodziana ogarnia ból. Całe swe uczucie przelał na papier, opisując noc namiętności, ogrzanej ciałami kochanków. Gdy bogini słowa przeczytała, zapragnęła móc przeżyć noc tak piękną. Przybierając postać hrabianki, przyszła nocą do niego, poddając się słabostce. Skutkiem tego czynu na świat przyszedł Arrehan. Bożek to urodziwy, o gibkim ciele, delikatnej, alabastrowej cerze i zręcznych dłoniach.

Symbol: Gęsie pióro tkwiące w kałamarzu

Laasyavethveia – bogini piękna i miłości. Dziecię boskie, owoc miłości poezji i muzyki, łączące zewnętrzne piękno Arrehana oraz zwiewność i delikatność Ayna'h. Natchnienie artystów różnych dziedzin, Pani Weny. Włosy jej srebrzyste, frywolnie rozpuszczone, oblewają swobodnie odsłonięte plecy. Oczy czystego nieboskłonu, które pierw onieśmielają, by następnie zapraszać w głębie marzeń, zachęcać do tworzenia następnych. Swatając istoty, często wzbudza w nich gorące, niepojęte uczucie.

Symbol: Biała łabędzica

DOM PATRONÓW

Agreval – przeciwieństwo ascetycznej postawy Sharinel. Cechuje go uległość emocji, oddanie pożądaniu i niespodziewane, nagłe napady gniewu. Jest patronem wojowników, barbarzyńców i wszystkich, którzy walczą pośród szczęku metalu. Prawdziwy bóg wojny, w pełnym, ciężkim uzbrojeniu z połyskującego żelaza. Wiecznie rozwichrzone włosy, tworzący wizerunek furiata, dopełniany jest przez płonące ogniem tęczówki. Gdy pragnie, sięga po wszelkie środki przez cel uświęcane. Podczas wojny dumnie dosiada swego konia. Opamiętać się potrafi, bo widzi śmierć nad polem bitwy, widzi samego Sikha.

Znak: Postrzępiony sztandar

Amulet: Kamień wulkaniczny

Dzieci ze związku Agrevala i Freein

Jeveth – opiekun kowali, architektów, drwali i budowniczych. Bóstwo zrodzone z uczucia, jakie powstało między bogiem wojny a boginią ognia. Kiedy to Agreval hartował metal w swej kuźni, odwiedziła go patronka. Widząc boga pracującego w pocie czoła, Freein nie mogła oprzeć się pokusie. Obydwoje nie mogli. Wtedy to, w boskiej kuźni, zrodził się syn – mężczyzna o rosłej budowie, posturą równający się z ojcem. Miedziane włosy i broda obramowują jego twarz. Zastępował ojca w pracowni, ponoć bieglejszy był w tym fachu. Wzniosłość budowli, wytrzymałość stali – nic z tych rzeczy by nie powstało, gdyby nie wspomagająca siła Jeveth'a.

Symbol: Młot kowalski

Seiya – pan bogactwa, patron kupców. Następny z panteonu, który tak naprawdę był człowiekiem. Niegdyś chciwy i pazerny, skąpiący złota nie tyle dla istot żywych, co dla samych bóstw. Najwspanialsze zdobycze zagarniał dla siebie, na ofiarę przeznaczając ochłapy. Potężni bogowie, może to przez gniew, a może z kaprysu, zamienili go w srebrnika, czyniąc go w ten sposób swoim niewolnikiem. Na awersie miał wyrytą uśmiechniętą twarz, zaś na rewersie bolejącą. Jest to niejako przestroga – los do kupca zawsze może się uśmiechnąć, ale i też odwrócić.

Symbol: Moneta z kozłem na awersie

Dzieci ze związku Agrevala i Uial

Natrivial – opiekunka alchemików i zielarzy. W zgiełku wojennym, gdzie bitwa przeniosła się w głąb Boru Fhaaltha, Agreval nie zważał na otoczenie, a dopingował dwa rozjuszone obozy do walki, jak na bóstwo wojny przystało. Fhaalthe nie mógł ścierpieć nie tyle wyniszczających się wzajemnie istot, co degradacji i bezmyślnego deptania tak ukochanej przezeń przyrody. Jedna z gałęzi starego dębu raniła ramie bóstwa szalejącego, a z zadrapania – choć niepozornego – zaczęła jątrzyć się krew. Szrama nie chciała się zrosnąć i przysparzała bólu, jak za dotknięciem rozżarzonej w ogniu stali. Agreval pożałował i wycofał się z walki. Uial, nie mogąc na to patrzeć, wzięła krople porannej jutrzenki i obmyła miejsce zranienia, uleczając bóstwo wojny. Tedy to powstała skromna i cicha jak szmer strumienia Natrivial, w długiej, powłóczystej sukni koloru dojrzałej zieleni i włosach utkanych z promieni słońca, których końca nie było widać. Ona nie zabiera głosu podczas konfliktów pomiędzy bóstwami, a gdy nie ma innego wyjścia, przyjmuje neutralną postawę. Z tej tez racji, jest lubiana przez pozostałe bóstwa.

Symbol: Kwiecisty wianek

Sayel – opiekunka łowców. Uial, jako pani wszelkich wód, przecina tereny kontynentu nie tylko, by nawadniać glebę i spragnione, wyschnięte koryta. Cieszy się także, gdy jej woda przyciągnie liczną leśną zwierzynę. W dawnych czasach, nad jednym z brzegów rzeki Mandlijaa, poiła się młoda łania, o brunatnym umaszczeniu. Jej wyjątkowość przyciągnęła spojrzenie bogini, lecz ta nie nacieszyła oczu zbyt długo. Wypuszczona przez myśliwego strzała, przecinająca powietrze, trafiła w gardziel zwierzęcia, przeszywając je na wylot. Ciało wpadło do rzeki, a krew zeń wypływająca zmieszała się z wodą. Wtedy to z wody wynurzyła się Sayel, uznawana po dziś za dziecko czystego przelewu krwi. Najczęściej jest przedstawiana jako kobieta z włosami splecionymi w niezliczoną ilość warkoczy, ciasno wiązanych od czubka głowy. Karnacja jej jest ciemna niczym czekolada, na tle której odznaczają się malowidła w żółci i bieli, imitujące sztukę plemienną.

Symbol: Jelenie poroże

NA WYGNANIU

Sikh – bóg śmierci, nocy i zapomnienia. Starszy, a zarazem słabszy brat Clina i jego cień. Istny negatyw. Każdy wie, że kiedy światło góruje i przyświeca nam nad głowami, cień nasz staje się krótszy. To obrazuje potęgę braci. Zdarza się, że w krótkich chwilach słabości Clina, Sikh stara się objąć kontrolę nad światem. Wówczas wszelakie plugawe istoty wychodzą ze swych nor, zwiększa się ilość morderstw, gwałtów, kradzieży i całej gamy innych wykroczeń. Sikh karmi się każdą chwilą słabości, zwątpienia, stopniowo rośnąc w siłę. Nieustannie knuje, spiskuje, tka sieć okrutnych i zawiłych intryg. Cierpliwie czeka, by na nowo przywrócić pierwotny stan rzeczy, kiedy to stał ponad wszystkimi bóstwami.

Znak: Kruk

Amulet: Antracyt

Ieleh – opiekunka nierządnic. Powstała w wyniku oczyszczania się z grzechu pragnienia ludzkiego ciała Sharinel. Ma skórę dojrzałej brzoskwini, zaś miast ubrania osłaniają ją czarne loki o połysku pawich piór. Źrenica ma jak u kota, wąskie oczy widniejące na tle jadowitej zieleni. Szczególną nienawiścią obdarza Laasyavethveia, córkę poniekąd własnego brata. Zazdrosna o jej wdzięki, podkrada serca mężczyzn, dąży do rozbicia małżeństw, zadowala niewiernych i wodzi na pokuszenie.

Symbol: Dłoń trzymająca sakiewkę

Dyaa`rme – bogini złoczyńców. Odźwierna Sikha, który jest jej fascynacją, niedoścignioną doskonałością, ideałem i wzorem do śladowania. Za wszelką cenę pragnie się mu przypodobać. Potajemnie rywalizuje z Ieleh. Dyaa`rme skrywa twarz pod kapturem, a ubiera się w strój typowy dla pierwotnego łowcy. Poza sinymi ustami, nie można dojrzeć nawet skrawka jej ciała.

Symbol: Wytrych

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...