"Jak zabijać potwory” to kolejny komiks ze świata "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego, który ukazał się dzięki wydawnictwu Dark Horse. Za historię odpowiada Paul Tobin, którego nad Wisłą znamy z serii zapoczątkowanej przez „Dom ze Szkła”. Tym razem scenarzysta miał do pomocy rysownika Maxa Bertoliniego – razem przenoszą nas w okolice niewielkiego miasta Vorune.
Oglądamy wydarzenia poprzedzające fabułę "Dzikiego Gonu”. Tutejsze tereny, zwane Ziemią Niczyją, pełne są potworów, więc nic dziwnego, że pierwsze obrazki od razu prezentują nam starcie wiedźminów z gryfem. Liczba mnoga nie jest tutaj przypadkiem, bowiem Geraltowi towarzyszy jego mentor i przyjaciel – Vesemir. Obaj panowie trafiają do okupowanego przez Nilfgaard miasta, gdzie wciąż podążają tropem czarodziejki Yennefer. Obecność łowców potworów, chociaż przypadkowa, zostaje wykorzystana przez najeźdźców, którzy oferują pieniądze za uporanie się z grasującym w okolicznym lesie biesem. Geralt podejmuje się zlecenia, a następnie przepytuje okolicznych mieszkańców oraz sprawdza ślady w miejscu ataku. Jak się pewnie domyślacie, mieszkańcy nie mówią nam wszystkiego, zaś potwory czają się nie tylko w leśnych ostępach.