Zakazana Magia, pierwsza książka z serii Septimus Heap, zabiera czytelników do świata pełnego magii, duchów i niesamowitych przygód. Jest to debiutancka powieść Angie Sage, angielskiej pisarki, która najwięcej odbiorców znajduje pośród dzieci. Książka już na wstępie przyciąga oko estetyczną i ładnie prezentującą się okładką, a opowiada o przygodach siódmego syna siódmego syna, Septimusa Heapa.
Wszystko zaczyna się pewnego zimowego wieczoru, kiedy to Silas Heap, ojciec Septimusa, wracając z ziołami przez Puszczę do Zamku, natyka się na leżące w śniegu zawiniątko z nowo narodzoną dziewczynką. Czarodziej Zwyczajny okazuje litość i zabiera niezwykłe znalezisko ze sobą. Po drodze spotyka Marcię Overstrand, dopiero co mianowaną na Czarodziejkę Nadzwyczajną, która nakazuje mu wychowywać dziewczynkę tak, jak własne dziecko. Zdezorientowany Silas wraca do domu, gdzie dowiaduje się, że Septimus, który właśnie tego dnia przyszedł na świat, nie żyje. Pogrążeni w rozpaczy Silas i Sara postanawiają nazwać swą przybraną córkę Jenna. Wkrótce prawdziwe pochodzenie dziewczynki wychodzi na jaw. Wszak wieści, że królowa została zamordowana, a mała królewna przepadła, nie da się ukrywać w nieskończoność.
Po tym zaskakującym wstępie fabuła przenosi nas dziesięć lat do przodu, kiedy to zły Nekromanta imieniem DomDaniel zaczyna rozsyłać swe mroczne sługi w poszukiwaniu zaginionej dziewczynki, która samą swą obecnością uniemożliwia mu dojście do władzy. Nie mając innego wyjścia, Czarodziejka Marcia ucieka z Zamku wraz z Jenną, Silasem, jedynym z pięciu jego synów o imieniu Nicko, młodziutkim wartownikiem znanym jako Chłopiec 412 oraz psem Maksymilianem, szukając schronienia na Mokradłach Marram, u poczciwej ciotki Zeldy.
Akcja książki rozgrywa się bardzo szybko, co i rusz pojawiają się w niej epizodyczne postacie i poboczne wątki, które ubarwiają fabułę, wciągając czytelnika jeszcze bardziej w tę niezwykłą opowieść. Czy Jennie uda się uciec przed podążającym jej śladem Łowcą i jego Watahą? Co naprawdę stało się z maleńkim Septimusem? Kim w rzeczywistości jest Chłopiec 412? Te i wiele innych pytań rodzi się w głowie czytelnika po przeczytaniu każdej kolejnej strony.
Jako że jest to książka przygotowana na młodszych odbiorców, można znaleźć w niej kilka udogodnień. Dużym ułatwieniem dla zrozumienia i ogarnięcia fabuły jest aż 49 rozdziałów, dających w sumie 480 stron. Każdy z nich popycha historię do przodu, a poświęcony jest zazwyczaj konkretnej osobie bądź miejscu, co znajduje swe przełożenie w starannie przygotowanych opisach. Dzięki temu czytelnik z łatwością może dać upust wyobraźni i niemal zobaczyć zapisane na kartkach wydarzenia własnymi oczami. Co więcej, umieszczona na początku książki mapka pozwala śledzić drogę pokonywaną przez naszych bohaterów, co z pewnością pomoże lepiej wyobrazić sobie tę niezwykłą przygodę. Również pojęcie Magii zostało wykorzystane przez autorkę w delikatny sposób, albowiem bardzo rzadko wiąże się ono z potężnymi czarami i nieokiełznaną mocą. Zdecydowanie częściej przedstawione jest jako zaklęcie czyszczące ciuchy, wprawiające w ruch schody lub też sprawiające, że długopis zaczyna pisać na wybrany kolor.
Wszystko to powoduje, że książka jest naprawdę wesoła. Całość czyta się bardzo przyjemnie, a wplecione w treść powieści żarciki i ironiczne podteksty powodują, że nie raz i nie dwa można porządnie się uśmiać. Co jednak najważniejsze, wartka akcja i ciekawie opisana historia wzbudzają naszą ciekawość i powodują, że ciężko jest się od książki oderwać.
Osobiście polecam tę pozycję każdemu wielbicielowi czarów, tajemnic, zagadek, ale i problemów, ponieważ jest ich tutaj cała masa. Mimo że skierowana do młodszych odbiorców, książka ta z łatwością znajdzie wielbicieli również wśród dojrzalszej części czytelników, jeśli tylko zdecydują się po nią sięgnąć. A co najlepsze, to dopiero pierwsza część serii Septimus Heap!
Dziękujemy wydawnictwu Jaguar za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz