Dziś odbyła się premiera gry "The Age of Decadence" – długo wyczekiwanego turowego RPG. Tytuł, oprócz uniwersum będącego połączeniem "Fallouta", "Gry o Tron" i świata starożytnego Rzymu, wyróżnia czas produkcji. Studiu Iron Tower proces tworzenia zabrał bagatela 11 lat. Programiści, będący przecież amatorami, często musieli pracować nad projektem po godzinach, więc kolejne etapy "Age of Decadence" powstawały często w bólu i pocie.
Ale czekanie było tego warte. Fabuła zabiera nas do świata, po którym przetoczył się straszliwy kataklizm. Oprócz typowych dla takiego zjawiska zniszczeń, sprawił, że ludzie zapomnieli jak używać magii i w końcu uznali ją za coś mitycznego. Nasz bohater wspomoże jedno z siedmiu stronnictw w walce o władzę i dominacje. Do wyboru mamy Gwardię Imperialną, trzy szlachetne rodziny (Daratan, Aurelian i Crassus), skrytobójców, gildię kupiecką oraz złodziei. Frakcje, oprócz celów i motywów, różnią się poglądami dotyczącymi tego, co doprowadziło do kataklizmu.
W porównaniu do innych tego typu gier, w produkcji Iron Tower niejednokrotnie trzeba się będzie zastanowić nad rozpoczęciem każdej walki, ponieważ później może okazać się, że przeciwnik był członkiem stronnictwa, z którym gracz chce się ułożyć. Co sądzicie o tym tytule?
Komentarze
Cytat
Na mnie najlapiej działa ta część.
Gra izometryczna real-half-turn rpg z elementami shootera i slashera: gdzie to bohater z wielkim widmowym mieczem jeździ na między-sferycznym prosiaku strzelającymi laserowymi kłami.
Dodaj komentarz