Fragment książki

19 maja 2022, 13:37

...z­cze raz. Mleczny kwa­drat wypeł­nił się świa­tłem i rzu­cił deli­katny poblask na łóżko. Obwód odbior­czy dzia­łał bez zarzutu, nadaw­czy pozo­sta­wał mar­twy. No cóż, nie­ważne. I tak przed świ­tem nic nie można zro­bić. Ziew­nął i po omacku poszu­kał pan­to­fli, wierz­chem dłoni prze­cie­ra­jąc oczy. Brak wen­ty­la­cji? To by tłu­ma­czyło ten dzi­waczny zapach. Skrzy­wił się i kil­ka­krot­nie pocią­gnął nosem. Nic z tego. Zapach był zna­jomy, ale nie potra­fił go ziden­ty­fi­ko­wać. Posze...

Fragment książki

10 marca 2022, 11:08

... na futrze zno­szo­nego kap­tura i sku­piła się znów na nie­świa­do­mym niczego straż­niku, który szedł led­wie kilka kro­ków przed nią. Jego buty z wariszki wystu­ki­wały na pod­ło­dze gło­śny, równy rytm, a kiedy Ana wsłu­chała się uważ­niej, jej uszu dobie­gło ciche grze­cho­ta­nie scho­wa­nych w jego kie­szeni zło­tych liści, któ­rymi go prze­ku­piła. Tym razem Ana nie była więź­niem. Zja­wiła się tu w roli klientki i ten słodki brzęk monet sta­no­wił cią­głe przy­po­mnie­nie, że straż­nik s...

Fragment książki

23 maja 2021, 16:03

...­piecz­niej­sze miej­sce do odpo­czynku. Na mapie ktoś wydra­pał stare nazwy i naniósł nowe. Na skrzy­żo­wa­niu wszyst­kich dróg wybla­kła czer­wona gwiazda i litery ST L. Eddy sunął po tych dro­gach pal­cem, ale ni­gdy nie docie­rał do tego punktu. Szu­kał małych zna­ków zosta­wio­nych przez innych łow­ców i sza­brow­ni­ków. Tu w sezo­nie napo­tkasz wędru­jące stada dzi­kiego bydła – sze­ro­kie rogi. Tam znaj­duje się duży roz­pa­da­jący się budy­nek – leżąca na boku cyfra 7. Tu mia­sto, które nie...

Fragment książki

19 kwietnia 2021, 10:49

.... Nic. Zzięb­nięta i naga weszła do kuchni. Banany były czarne, a chleb zie­lony. Zna­la­zła pudełko kra­ker­sów i usia­dła na kana­pie. Wci­snęła guzik na pilo­cie, ale tele­wi­zor się nie włą­czył. I tak przez chwilę się w niego wga­piała, pała­szu­jąc kra­kersy, aż nie mogła już znieść nad­miaru soli. W cie­płej lodówce zna­la­zła butelkę gato­rade'u. Wypiła go, sto­jąc tak na bosaka. Wyszła z kuchni i sta­nęła w salo­nie. Jej miesz­ka­nie znaj­do­wało się pod pozio­mem ulicy. Przez dłu...

Fragment książki

12 października 2016, 02:00

... iż tłum ze­brał się tu po­wo­do­wa­ny po­boż­no­ścią lub gło­dem wie­dzy. Owe dwie przy­czy­ny skło­ni­ły do przy­by­cia tu­taj tyl­ko bar­dzo nie­licz­nych; w mie­ście, gdzie za­bo­bon dzier­ży tak de­spo­tycz­ną wła­dzę jak wła­śnie w Ma­dry­cie, szu­ka­nie rze­tel­nej po­boż­no­ści by­ło­by, za­iste, bez­owoc­nym usi­ło­wa­niem. Słu­cha­cze zgro­ma­dze­ni obec­nie w ko­ście­le Ka­pu­cy­nów ze­bra­li się w świą­ty­ni z róż­no­ra­kich przy­czyn, lecz wszyst­kie z nich obce były po­bud­kom oka­zy­...

Fragment książki

21 października 2015, 02:00

...t dobrze. On ma piękną żonę, dom ma, dzieci ma i pie­nią­dze, on ma przy­ja­ciół i powo­dze­nie, jest inte­li­gentny i wszy­scy go lubią, zna się na wszyst­kim i nie ma w tym prze­sady, a ja nie mam nic. On jest dobry, pozwala mi miesz­kać na pod­da­szu, nic nie płacę, bo i tak nie mam z czego, dobrze mi tutaj, opie­kują się mną on i jego żona, dobry brat Mate­usz i dobra bra­towa Marta, Mate­usz i Marta, a ja mam na imię Bła­żej. Zawsze tak było, zawsze ktoś się mną opie­ko­wał, a ja potrze­buję ...

Fragment książki

15 października 2014, 02:00

...okół strasz­liwą ciszę. Płatki śnie­gu po­wo­li opa­dały w czerń oczo­dołów, wy­da­wało się, że chcą okryć dziew­czynę śmier­tel­nym całunem. – Pa­nie ko­men­dan­cie – ode­zwał się je­den ze stojących obok re­krutów. – To był właśnie ten, którego szu­ka­my, praw­da? Grim przy­taknął. – We­zwij­cie ekipę za­bez­pie­czającą ślady – wy­mam­ro­tał. – I Niu­cha­czy. Może… – Umilkł i przyglądał się płat­kom śnie­gu bezgłośnie opa­dającym na zwłoki. Po­chy­lił się sku­pio­ny. – Topią się – ozn...

Fragment książki

24 września 2014, 02:00

...e­le­wi­zo­ra na cie­bie. ‒ Po­do­ba ci się? ‒ pyta. Ki­wasz głową. Ota­cza cię ra­mie­niem i od­wra­ca się na powrót w stronę ekra­nu. Kie­dy film do­bie­ga końca, chce­cie spraw­dzić, czy uda się wam powtórzyć jedną ze scen. Z ku­chen­nej szu­fla­dy wy­kra­da­cie wiel­kie pudełko zapałek i bie­gnie­cie z nim do lasu. Próbu­jesz pierw­szy. Za­pa­lasz zapałkę i trzy­mając ją między kciu­kiem a pal­cem wska­zującym, po­zwa­lasz jej spłonąć do końca. Po­pa­rzyłeś pal­ce, ale trzy­masz w n...

Fragment książki

24 września 2014, 02:00

...ie i „pod­ry­wa” kogoś in­ne­go. Pra­cow­ni­cy ośrod­ka mówią o niej fem­me fa­ta­le. Niektórzy z pa­cjentów bar­dzo źle znoszą, kie­dy ich po­rzu­ca. – A Wil­liam? Lek­tor­ka pokręciła głową. – Trud­no po­wie­dzieć. Wil­liam był… – urwała, szu­kając od­po­wied­nie­go słowa. – No, nie wiem, cza­sa­mi wy­da­wało mi się, że cier­pi na au­tyzm. Bo w żad­nym ra­zie nie była to de­men­cja, ra­czej coś, co to­wa­rzy­szyło mu przez całe życie. – Nie był au­ty­stycz­ny. Prze­stała ob­ser­wo­...

Fragment książki

23 kwietnia 2014, 02:00

...o. Nie wy­mio­to­wała więc te­raz prze­wie­szo­na z po­zie­le­niałą twarzą przez re­ling, jak ktoś, kogo mogłaby wska­zać. – Nie je­stem sko­ra uczyć się w tym mo­men­cie mor­skie­go rze­miosła – od­parła. Prze­cze­sy­wała wzro­kiem ho­ry­zont w po­szu­ki­wa­niu ko­lej­nych żagli, ale nie do­strzegła żad­nych no­wych okrętów. Nie­mniej spie­nio­ne i wzbu­rzo­ne mo­rze mogło kryć nie­spo­dziankę, na­wet jeżeli ob­ser­wa­to­rzy dys­po­no­wa­li równie do­sko­nałym wzro­kiem jak Er­rol­lyn. Nie­mal na...

Wczytywanie...