Inne

Koniec Matrix Online

Dodał: , · Komentarzy: 1

Matrix Online, czyli jak sama nazwa wskazuje gra MMO osadzona w świecie stworzonym przez braci Wachowskich, poprzedniego wieczoru zakończyła swoją działalność. W ciągu czterech lat swojego istnienia nie doczekała się na tyle dużego grona fanów, przez co autorzy zdecydowali się na ostateczne zamknięcie serwerów.

matrix online

Już od dłuższego czasu było wiadome, że 30 lipca bieżącego roku serwery zostaną wyłączone, ale o "wyciągnięciu wtyczki" producenci poinformowali także na oficjalnej stronie gry.

Autorzy chcąc zachęcić tą niewielką część aktywnych graczy do dalszej gry przygotowali masę atrakcji. Uczestnicy byli zamieniani w losowe postacie oraz otrzymywali ciastka. Maksymalne poziomy oraz duża ilość gotówki umożliwiały wypróbowanie wszystkich umiejętności oraz przedmiotów. Dodatkowo każdy miał okazję powymieniać się kilkoma zdaniami z pracownikami Sony Online Entertainment. Patronat nad tym wydarzeniem objęło radio internetowe CatziRadio, a relację z ostatnich godzin sporządził serwis giantbomb.com. Ciężko uwierzyć, że produkcja nie cieszyła się popularnością? Matrix Online tak naprawdę mógł zostać nazwany problematycznym średniakiem.

Inne

Twilight: The Videogame

Dodała: , · Komentarzy: 9
tytul

Znana już chyba wszystkim wampirza seria Stephanie Meyer zostanie wydana w trzeciej już odsłonie. Po książce i filmie przyszedł czas na... grę komputerową :). Na razie nie wiadomo o samej grze zbyt wiele poza tym, że jej produkcją zajmie się niezbyt znane studio Brain Junk, a historię będzie można przeżyć z obydwu stron – Belli i Edwarda. Ponadto gra ma być rasowym MMO!

Inne

Obywatelu, oszczędzaj na grach!

Dodał: , · Komentarzy: 3
Manifest

"Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący stolicy! Nadszedł czas wyzwolenia i przeciwstawienia się niewoli kryzysu finansowego! Czas zrzucenia kajdan nałożonych nam przez Zachód i odkrycia nieskazitelnej drogi do radowania się oryginalnymi grami, pachnącymi błogim zapachem naszych robotniczych fabryk po skandalicznie niskich cenach! Idzie o wielką sprawę – o to, aby w obrębie życia jednego pokolenia zmienić kłamliwy stereotyp o Polaku-złodzieju i aby przyszłym graczom grało się dostatnie, a tylko kupując oryginalne gry możemy tego dokonać!

Kim jestem? To nie jest ważne. Natchniony niezłomnymi myślami Towarzysza Tomasza i Krzysztofa, wkradłem się na konto niejakiego Tokara, tej podłej i kapitalistycznej świni, aby otworzyć Wam oczy. Są nadal ludzie, którzy niewiele zrozumieli i niczego się nie nauczyli. Dla nich ludzie istnieją głównie po to, by można było nimi apodyktycznie kierować, niezbyt troszcząc się o to, co myślą, co czują, jakie nurtują ich rozterki i jakie gnębią troski. To chciwi producenci i piraci, którzy niecnie zdzierają z dumnych przodowników pracy ostatnie grosze. Na tym jednak koniec, powiadam Wam! Precz z wyzyskiem!

W czym rzecz? Otóż co miesiąc zakonspirowane przedstawicielstwo Polskiej Ludowej Partii Gameexe'owiczów, przygotuje dla Was specjalny manifest, dotyczący wszelakich obniżek, promocji, tudzież innych wyprzedaży gier komputerowych, zahaczających o umiłowany gatunek każdego przodującego gracza. Zakończmy okradanie uczciwych robotników, jakimi są dystrybutorzy, z owoców ich ciężkiej pracy i nie wspierajmy tych, którzy każą zwać się "wyzwolicielami", a są z pewnością "zaplutymi karłami" i agentami zachodnich państw! Czas rozpocząć walkę z burżujami! Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący miast i wsi! Zacznijmy z nimi walczyć dla lepszej przyszłości następnych pokoleń!

Podpisano,

Towarzysz Dymitr."

Inne

BioWare i Mythic Entertainment połączone

Dodał: , · Komentarzy: 2

Firma Electronic Arts – jeden z największych producentów i wydawców gier na świecie – przyczyniła się do niecodziennej decyzji, która może bardzo namieszać w branży gier MMO. Otóż należące do EA studio deweloperskie BioWare oraz Mythic Entertainment zostały połączone ze sobą tworząc jedno mega-studio RPG/MMO.

Głównym powodem takiej decyzji było odejście dotychczasowego szefa studia Mythic, Marka Jacobsa, odpowiedzialnego za powstanie takich gier MMO jak wydany niedawno Warhammer Online czy Dark Age of Camelot. Po tym wydarzeniu ujawniona została informacja, że uformowane zostało nowe studio, które zasilane będzie przez członków Mythica oraz BioWare. Głównodowodzącym nowej grupy deweloperskiej został dotychczasowy szef BioWare, Ray Muzyka. Jego kolega i współzałożyciel tego legendarnego studia, Greg Zeshuck, zajmie fotel dyrektora kreatywnego grupy, a Rob Denton z Mythic zostanie szefem nowo utworzonego studia i zastępcą Muzyki.

Inne

Gry jednak nie jak wódka?

Dodał: , · Komentarzy: 1
Gry jednak nie jak wódka?

Całkiem niedawno, powołując się na weekendowe wydanie „Dziennika”, informowałem o rzekomej ogólnopolskiej akcji sieci handlowej EMPiK, która polegała na ograniczeniu sprzedaży niedozwolonych gier dzieciom, poprzez wylegitymowanie osób wyglądających na młodocianych lub pytanie pełnoletnich nabywców dla kogo kupują brutalną produkcje. Przedsięwzięcie o tyle ciekawe, co wzbudzające ogromne kontrowersje. Zahaczyłem również o temat nagonki i mało rzetelnego przedstawienia w mediach branży elektronicznej rozrywki. Jak się okazało, artykuł przedstawiony we wspominanej gazecie, do właśnie takich nieuczciwych materiałów należy. Po kolei jednak.

Głos (i swoiste dementi) do przedstawionych w piśmie faktów postanowiła zabrać Dominika Urbańska-Galanciak ze Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego. Jak się bowiem okazuje opisana przez „Dziennik” sytuacja, dotycząca weryfikacji wieku gracza, ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co polski polityk z uczciwością. Obędzie się bez legitymacji w EMPiKach, a sieć skupi wysiłki tylko na szkoleniu swoich pracowników w zagadnieniu klasyfikacji gier oraz na sygnalizowaniu dorosłym, jakie tytuły są nieodpowiednie dla ich pociech. Wszystko to zgodnie z duchem Kodeksu Dobrych Praktyk stworzonego przez stowarzyszenie.

"Wspomniany dokument nie zawiera sformułowań pozwalających twierdzić, że planowana jest reglamentacja dostępu do gier lub weryfikacja wieku nabywcy. Naszym celem priorytetowym jest prowadzenie akcji uświadamiającej, mówiącej o tym, że gry komputerowe – podobnie jak inne teksty kultury – przeznaczone są dla odbiorców w różnym wieku. Zależy nam na tym, by nabywca wiedział, gdzie znaleźć oznaczenia dotyczące treści zawartych w grze oraz minimalnego wieku gracza." – powiedziała Dominika Urbańska-Galanciak.

Co ciekawe za niedługo o akcji ma zrobić się jeszcze głośniej, gdyż już pod koniec lipca ma się pojawić specjalny spot reklamowy, który będzie puszczany w ogólnopolskich i ogólnodostępnych programach telewizyjnych.

Jak widać z dużej chmury, mały deszcz. Tylko dlaczego zostaliśmy zasypani całkowicie mylnymi informacjami? Cóż, według Pani Dominiki autorka odpowiedzialna za ową kaczkę dziennikarską, celowo nie wspomniała o wywiadzie z przedstawicielką SPIDOR-u, gdyż całkowicie nie współgrał on z opisanym przez autorkę i całkowicie kłamliwym twierdzeniu. Zasadniczo nie powinno to dziwić, gdyż sprzedaż gazety leci na łeb, na szyje i jakoś trzeba zachęcić czytelnika do jej nabycia, a zagranie na emocjach jest jedną z najłatwiejszych praktyk. Tak czy siak, młodsi gracze mogą odetchnąć z ulgą, bo to że będzie "po staremu", nie ulega wątpliwości.

Inne
Gry jak alkohol – akcja EMPiKu

Problem sprzedaży brutalnych i nieodpowiednich gier młodzieży poniżej 18 roku życia w naszym kraju jest widoczny i często nagłaśniany w mediach. Temat ten jest wyciągany na światło dzienne szczególnie podczas różnorakich niewyjaśnionych, tragicznych i masakrycznych zbrodni (których w łatwy sposób można uniknąć) spowodowanych przez młodocianych, czy innych ekscesów wyprawianych przez coraz młodszych obywateli. Wtedy to politycy grzmią z mównic, psycholodzy przestrzegają przed krwiożerczymi konsekwencjami grania w Wolfenstein 3D, a prawnicy obarczają winą za tragedię potentatów branży elektronicznej rozrywki. Kto by się przejmował czy ktoś wysłuchał dziecko z problemem, którego samodzielnie nie potrafi pokonać ani czy ktoś wpoił mu pozytywne wzorce? Ważna jest dobra informacja i skandal jaki z niej wyniknął. Trzeba więc "kuć żelazo póki gorące", bo za kilka dni emocje opadną i trzeba będzie szukać kolejnej szokującej wieści, aby jakoś zapełnić ten kwadrans programu informacyjnego. Problem jednak pozostaje, bo że taki jest niech nikt nie przeczy. Sami przyznacie, że trudniejsze jest już chyba nawet zrobienie sobie smacznego śniadania, niż zakup produkcji oznaczonej znaczkiem "+18" przez młodocianych. Ja osobiście, w przeciągu swojej kilkunastoletniej przygody z grami komputerowymi, nigdy nie spotkałem się z odmową sprzedaży takowego tytułu, a polskiej prawo, jak to zwykle bywa, jest w tej kwestii dziurawe jak ser szwajcarski.

"Kto(...) ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny"Art. 135, Kodeks Wykroczeń.

Okazuje się, że formalnie sprzedawca ma prawo odmówić zakupu nieodpowiedniej gry osobie młodocianej, jednakże takiego przymusu absolutnie nie ma. Póki więc nie będzie specjalnej ustawy, owy proceder będzie nadal miał się dobrze i dziesięciolatek bez problemu nabędzie upragnionego "Wiedźmina" i to całkowicie legalnie w świetle prawa. Czy jednak wszędzie?

Według sobotniego wydania "Dziennika", tylko do 30 czerwca. Jak donosi gazeta od pierwszego lipca sieć EMPiK wraz z rządem oraz Stowarzyszeniem Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego, rusza z nową akcją, która skutecznie ma ograniczyć sprzedaż nieodpowiednich gier dzieciom. Jak będzie się jawić to w rzeczywistości? Założenia są proste. Jeżeli wyglądasz na młodocianego, przy kasie zostaniesz poproszony o ukazanie dowodu osobistego lub legitymacji szkolnej, aby stwierdzić, czy Twój wiek jest zgodny z wytycznymi PEGI. Natomiast jeżeli Twój wygląd czy dane nie zdradzają młodego wieku, to możesz zostać zapytany o to w jakim wieku jest osoba, dla której chcesz zakupić produkcje. W praktyce projekt wygląda na zrównanie gier "+18" z wyrobami alkoholowymi.

Akcja warta świeczki czy też walka z wiatrakami? Ocenę pozostawiam wam, drodzy Czytelnicy.

Inne

Zwiastuny, zwiastuny...

Dodał: , · Komentarzy: 3
Electronic Entertainment Expo

Electronic Entertainment Expo – największe targi poświęcone niemalże każdemu aspektowi świata elektronicznej rozrywki.To właśnie w hali Los Angeles Convention Center, decydują się losy przyszłych hitów, stąd też twórcy nie szczędzą grosza na skuteczną promocje swoich tytułów, a przygotowania do imprezy przez potentatów branży, trwają niemalże od miesięcy. Pojawia się masa nowych i często wręcz szokujących informacji oraz zatrzęsienie wprost wbijających w fotel zwiastunów, a to wszystko przez trzy, wyjątkowe dni. Po kilku dziwnych latach stagnacji (ekspozycja była tylko otwarta dla ekspertów branżowych oraz dziennikarzy), targi wracają do dawnej formy i znów bije od niech blask dawnej świetności.

Do rzeczy jednak, bo każdy z Was zapewne o targach E3 słyszał i czytał już niejedno. Jak widać kanadyjskie studio BioWare nie przespało okresu przygotowawczego i wydało niebagatelną kwotę na promocje swoich tytułów, gdyż ze wzbudzającą podziw częstotliwością, możemy podziwiać istne perełki promujące ich wysokobudżetowe tytuły. Dotychczas niekwestionowanym liderem wszelakich sekwencji filmowych oraz zwiastunów, była znana wszem i wobec firma Blizzard Entertainment. Jednakowoż to co ujrzałem zasiało ziarno niepewności w moim umyśle, że "le roi est mort, vive le roi!". Przesadzam? Możliwe. Jednak póki zaczniecie osąd, zobaczcie sami.

Inne

Dobra wiadomość dla miłośników Nowego Świata Mroku. Od dziś dzięki wydawnictwu ISA można przedpremierowo zamawiać podręczniki podstawowe linii Wampir: Requiem i Wilkołak: Odrzuceni.

Podręczniki mają ukazać się w lipcu. Cena detaliczna wynosić będzie 89,00 zł (cena promocyjna to 75,00 zł). Przygotowano jednak zestaw promocyjny składający się z obu tych pozycji. Przyjdzie nam za niego zapłacić 137,00 zł. Oferta promocyjna pozostaje ważna aż do 05.07.2009 – po tym dniu cena pojedynczego podręcznika została ustalona na 79,90 zł.

Okładki
Inne

The Matrix Online odchodzi w niebyt

Dodał: , · Komentarzy: 8
Matrix Online R.I.P.

Nie jest żadną tajemnicą poliszynela, iż ekranizacje wszelakiej maści kinowych hitów, nakręcone ogromną spiralą marketingu i hurraoptymizmu, finalnie okazują się nudnymi i nie nadającym się do grania badziewiami. Powodem tego są oczywiście ogromne pieniądze, które szybko i łatwo można na takim procederze zarobić. Wszak widz zachęcony popisami bohaterów filmu na dużym ekranie, zapewne zapragnie wcielić się w ich skórę i ponownie przeżyć kolejną intrygującą przygodę, tym razem w domowym zaciszu. Nie trzeba też wykładać olbrzymiej gotówki na promocje tytułu, gdyż obraz kinowy samodzielnie znakomicie rozpropaguje komputerową produkcję (pomijając oczywiście sytuacje gdy film również jest jedna wielką klapą). Zatem można się spokojnie byczyć i popijać whisky z lodem, gdyż ciemny fan kupi wszystko? Coś w tym musi być, gdyż takich tytułów jest coraz więcej, a sięgając pamięcią daleko wstecz i szukając porządnego przeniesienia dzieł filmowych na monitory, przypominają mi się tylko przygody twardego kryminalisty Riddicka.

The Matrix Online wpisuje się idealnie w szablon typowej egranizacji filmowego hitu. Zapowiadano produkcje iście idylliczną – widowiskowy system walki, olbrzymie możliwości kreacji swojego bohatera, oryginalny świat stworzony przez braci Wachowskich i możliwość zrzucenia wraz z przyjaciółmi jarzma maszyn oraz współpracującymi z nimi ludźmi – to materiał na idealny przebój. Gra miała ogromny potencjał, niestety w dniu premiery okazało się, że został on kompletnie zmarnowany. Wiele aspektów rozgrywki było absolutnie niedopracowanych, a z ekranu wiało po prostu nudą. Siłą rzeczy po początkowym boomie serwery gry powoli pustoszały, a produkcja pomału odchodziła w zapomnienie społeczności graczy. Mimo to w wirtualnym świecie Matrixa wciąż znakomicie bawiła się garstka pasjonatów, którzy systematycznie wpłacali swoje pieniądze na konto twórców, dzięki czemu tytuł jakoś egzystował przez cztery długie lata.

Jednak firmie Sony w końcu skończyła się cierpliwość i ustami producenta The Matrix Online, Daniela “Walrusa” Myersa, powiedziała dość i automatycznie zakończyła wsparcie dla tego tytułu. Co to oznacza? Oczywiście faktyczną śmierć tej produkcji. Wtyczka zostanie odłączona dokładnie 31 lipca 2009 r., a sam Matrix dołączy do zacnego cmentarzyska niepopularnych i nieudanych gier MMO – nie pierwszy i zapewne nie ostatni. Ciekawe tylko czy ktoś uroni za nim łzę?

Inne

Wampiry, strzygi i spółka za darmo!

Dodała: , · Komentarzy: 0

Już dziś! W ramach warszawskiej VI Nocy Muzeów Państwowe Muzeum Etnograficzne otwiera swoje podwoje dla zwiedzających. To oznacza darmowy wstęp na wszystkie wydarzenia i wystawy! W tym również tę poświęconą rumuńskiemu wampiryzmowi.

Wystawy będą otwarte w godzinach od 19.00 do 3.00. Do Muzeum można się dostać Muzealnymi Liniami Autobusowymi: A, C, D, E, F, G, H i J. Więcej informacji o pozostałych wydarzeniach na stronie muzeum, a program całej Nocy Muzeów w Warszawie tu.

Wczytywanie...