Premiera "Guild Wars 2"

1 minuta czytania

Wczoraj ukazało się nowe MMO, które ma pokonać "World of Warcraft" – Guild Wars 2. Serwery zostały otwarte, a twórcy udostępnili dane o liczbie przedpremierowych zamówień.

guild wars 2

Aż milion osób zakupiło grę przed premierą, dzięki czemu mogli wypróbować najnowszą produkcję ArenaNet trzy dni wcześniej od reszty graczy. Twórcy pochwalili się także kolejnym świetnym wynikiem – jednocześnie na serwerach przebywało aż 400 tysięcy użytkowników. Wyniki bardzo zadowalające. ArenaNet ma teraz skupić się na rozbudowie świata i poprawianiu gry.

A wy zakupiliście już "Guild Wars 2"?

Komentarze

0
·
Gdybym nie gral w TSW to może pomyślałbym na GW2, jednak klimat TSW jest nie do przebicia
0
·
Kolega kupił wersję przedpremierową i bardzo chwali grę, większość serwerów już jest przepełniona, co potwierdza dane z newsa, jeśli miałbym wydać 200zł to już szybciej na GW2 niż na D3, swoją drogą, z tydzień temu po raz pierwszy widziałem pudełko z D3 na sklepowej półce, wcześniej zawsze świeciły one pustkami.
0
·
200zł na chwilę obecną to nie mój budżet, szczególnie, że oszczędzam na Borderlandsy 2kę i na War of The Roses. No i fakt, że obecnie jestem totalnie pochłonięty przez EVE.

Podobnież ktoś już nabił max lvl. Już wczoraj, z dniem premiery, znaczy.
0
·
Możliwe, ale miej na uwadze, że osoby z wydaniem przedpremierowym mogły grać już 3 dni wcześniej, więc nie była to kwestia jednego dnia. Nie rozumiem takich ludzi, ktoś kto wbija maksymalny level po tak krótkim czasie odbiera sobie przyjemność z dalszej gry.
0
·
6h i nie było Diablo, wyścigi w rajdach na WoWie (1h po otwarciu rajdu padł Illidan, zdaje się), ludzie mają dziwne podejście do takich rzeczy.

No i kij, że sobie odebrał, może wywierać wrażenie na laskach. Czy coś.

Hej skarbie, wiesz że jako pierwszy na świecie nabiłem lvl cap w GW2? Mhm, tak właśnie, to ja.

No która z dziewczyn nie poleciałaby na takiego bohaterskiego ogiera?!
0
·
Nie, niestety brak czasu, ale do końca roku... z pewnością .
0
·
Grałem w jedynkę mesmer-elementalista. W sumie przyjemna gierka była ale irytowało mnie że nie mogę sam się tak nagimnastykować by ostatecznie wszystko ciąć, party było potrzebne. Każdy grubszy quest od pewnego poziomu wyglądał jak rajd, albo była na to ekipa, albo nie.

Zaznaczam że grałem tylko w podstawkę.

Co do 2jki... jakoś mnie tak obeszła obok. Chyba w miarę lat staję się coraz bardziej casualowym graczem, czy to zwz na czas, czy też fakt że to wszystko gdzieś już było...
0
·
Uuu, Red, to sporo przegapiłeś. Mam wszystkie części jedynki, grałem Asasynem/co było potrzebne i po dobraniu odpowiedniego builda większość questów dało się robić solo. Problematyczne były te na hmie, ale je biłem z 2-3 osobami. Najtrudniejsze były dungeony w Oku, ale najtrudniejszy (leże Duncana) zrobiliśmy w 5 osób w tym jedną grającą na zasadzie "wciskam wszystko i może coś się stanie".

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...