Tydzień Heart of Thorns z Colinem Johansonem

Minął nieco ponad tydzień od premiery „Heart of Thorns”, a nam udało się złapać Colina Johansona z ArenaNet na wystarczająco długiej drzemce, aby wymusić od niego kilka odpowiedzi na temat obecnego stanu rozszerzenia „Guild Wars 2” oraz jak się mają sprawy u developera z Bellevue w stanie Washington.

MMORPG: Zatem, od czego zacząć? Po pierwsze, chcę podziękować wam, jako gracz, za wysłuchanie waszych użytkowników i zmniejszenie ilości Hero Point potrzebnych do odblokowania Elite Specializations.

Colin: Nie ma za co! Jesteśmy naprawdę szczęśliwi widząc pozytywną reakcję wszystkich na tę zmianę.

MMORPG: Czy znaleźliście jakiekolwiek przypadki, kiedy trzeba było podobnych poprawek zaraz na starcie? Wiem, że ludzie potępiali ilość XP potrzebną do Mesteries zanim dowiedzieli się, że są one rozciągnięte na całe konto, a także zanim zdjęliście dodatkowe wymagania z tych blokujących Story Mission.

Colin: Na dzień dzisiejszy najważniejsze elementy dodatku funkcjonują jak założono. I jesteśmy naprawdę podekscytowani feedbackiem, który widzieliśmy, gracze już teraz dobrze się bawią, grając w „Heart of Thorns”.

Jest mrowie małych rzeczy, nad którymi chcemy popracować, na przykład kilka dni temu dodaliśmy trochę materiałów do craftingu do magazynu materiałów, aby wyprostować to doświadczenie jeszcze trochę.

Jednym z obecnych elementów, którym być może się zajmiemy, są fractale. Reakcja na główne zmiany zwiększające przystępność fractali, dzięki którym gracze mogli grać w jeden naraz, była bardzo pozytywna – ale jest jeszcze trochę pracy do zrobienia z mniejszymi rzeczami, jak balans XP i poziom nagród. Kontynuujemy przegląd wszystkich obszarów w poszukiwaniu innych rzeczy, które moglibyśmy nieco poprawić, ale generalnie jesteśmy teraz naprawdę zadowoleni odbiorem i stabilnością premiery. Ponad to, co już widzieliście w dodatku, jest wiele elementów, które wkrótce dopiero aktywujemy! Raidy, nowe bronie legendarne, nasze ulepszone UI squadów, ligi PvP i nasza profesjonalna liga PvP niedługo będą dostępne. Zatem bacznie obserwujemy te, które są aktywowane i sprawdzamy, czym możemy ponownie się zająć, bazując na feedbacku, który widzimy odnośnie tych aspektów.

MMORPG: Jakie to uczucie widzieć wreszcie „Heart of Thorns” na wolności? Czy ludzie reagują w sposób, jakiego się spodziewaliście? Wyobrażam sobie, że jest to jak ponowna premiera gry, biorąc pod uwagę ile osób pokazało skryte pożądanie dla dodatku.

Colin: To niesamowite uczucie móc wreszcie wypuścić ten dodatek! Minęły 3 lata odkąd wystartowaliśmy z głównym produktem na rynek i, jako developerzy growi, nie ma lepszego uczucia niż te ostatnie momenty przed premierą – i pierwsze momenty po niej, kiedy wszyscy wlewają się do gry, aby pograć. Kocham ten czas, gdzie każdy drobiazg jest nowy dla graczy i dzielą się swoimi odkryciami z innymi. Chcę wtedy po prostu zostać w grze cały dzień, aby rozmawiać i grać! Naprawdę czujemy się tak, jak czuliśmy się w pierwszym tygodniu wypuszczenia oryginału, z tym że teraz to było dla nas niezmiernie mniej stresujące z tym, jak gładko poszedł start „Heart of Thorns”.

Zaryzykowaliśmy z tym dodatkiem, ostatecznie nie ma przecież większego ryzyka niż odejście od klasycznego ekwipunku oraz systemu poziomowania i poszukiwanie czegoś bardziej unikalnego dla „Guild Wars” w naszym systemie mastery. To ryzyko się absolutnie opłaciło i myślę, że dostarczyliśmy system, który nie tylko pozytywnie odbija się na graczach, ale także daje przyszłość rozwoju PvE „Guild Wars 2”. Masteries jest tylko jednym z wielu systemów, na których skupiliśmy się w HoT, tak aby stworzyć solidny fundament dla rozwoju „Guild Wars 2” w przyszłości oraz rozwiązać jedno z największych mankamentów GW2 (brak prawdziwego końca gry) – reakcja, jaką widzimy na te wszystkie zmiany, mówi nam, że dokonaliśmy właściwych wyborów i jesteśmy dokładnie tam, gdzie chcieliśmy. Teraz możemy skupić się na budowaniu przyszłości gry na tym fundamencie.

MMORPG: Na forum jest długi wątek o sposobie, w jaki działają Fractale i gracze sądzą, że porzucicie je, jak tylko ludzie osiągną 100 poziom w nich. Czy są dalsze plany poprawek Fractali, tak aby utrzymać je jako główne źródło małych grupowych „dungeonów”?

Colin: Fractale absolutnie nie będą porzucone, nie! Fractal of the Mists są naszym end-game’owym pięciograczowym dungeonem i dopiero co zaczęliśmy pracować nad zmianami w tej kwestii. Najważniejszą częścią aktualizacji „Heart of Thorns” było doprowadzenie ich do punktu, w którym mogą być „konsumowane” w mniejszych kęsach, więc będą bardziej przystępne, jeżeli chodzi o ilość kontentu, co uczyni je bardziej dostępnymi dla większej ilości graczy. Już zauważyliśmy pozytywną reakcję na tę zmianę i większy zasób graczy wchodzących do Fractalnych dungeonów, co było absolutnie naszym celem.

W najbliższym czasie musimy zająć się problemami dotyczącymi nagradzania XP i tymi związanymi ze skalowaniem wyższych nagród na wyższych poziomach. Na dłuższą metę mamy mnóstwo planów co do naszych fraktalnych dungeonów – ale o tym będziemy mówić, kiedy będziemy gotowi na dyskusję co do „Guild Wars 2” w 2016. Jak na razie – nadal mamy raidy, legendy, squad UI, ligii PvP i „Guild Wars 2” pro ligę PvP!

MMORPG: Dla małych gildii harówka przy odblokowaniu i posiadaniu swojego guild halla wydaje się być naprawdę zniechęcająca. Osobiście nie muszę się o to martwić, ale mam więcej niż kilku przyjaciół w małych zwartych gildiach, którzy czują, że nigdy nie będą w stanie posiadać swojego własnego guild halla. Czy temu też się przyjrzeliście?

Colin: Przejmowanie guild halla nie jest właściwie okropnie trudne dla małych grup graczy. Aby wykupić ekspedycję, musisz zrobić jedną misję gildyjną jakiegokolwiek typu, aby otrzymać guild favor, razem z przyjaciółmi zaoszczędzić 100 złota i zebrać się w pięć lub więcej osób na ekspedycję, aby go przejąć. Zbalansowaliśmy koszt tak, żeby gildia złożona z dziesięciu graczy była zdolna zrobić to w tydzień lub dwa, zaczynając od zera i bez żadnej prawdziwej gotówki w banku. Przypuszczamy, że zajmie to nieco więcej małym gildiom, ale musimy brać też pod uwagę rzeczywistość, że niemal każdy w „Guild Wars 2” posiada jakąś ilość złota/srebra już na koncie lub mogą wyczyścić swój bank przez trading post.

Widzieliśmy liczne małe gildie, które już przejęły swoje guild halle. Ba, przecież tag commandera kosztuje 300 złota – porównując, myślę, że koszt guild halla jest bardzo rozsądny. Dla gildii powiedzmy dwuosobowej oferujemy dom w Lion’s Arch w gildyjnym HQ, gdzie mogą operować za darmo. Generalnie czujemy, że tak małe grupy nie są dość dużymi społecznościami graczy, aby posiadały guild hall – jednak jeśli naprawdę chcą, mogą go posiadać, jednak zajmie im to o wiele dłużej i będą potrzebować więcej przyjaciół, którzy pomogą im w ekspedycji. Zaprojektowaliśmy guild halle zakładając, że w gildii będzie 4+ graczy, a wszystko poniżej tego jest tak naprawdę małą grupą, która może używać HQ w Lion’s Arch. Powiedziawszy to wszystko – nie mamy w tym momencie planów zmiany struktury kosztów potrzebnych do przejęcia guild hallu.

MMORPG: Efektem ubocznym wszystkich nowości otwartego świata jest to, że WvW jest nieco martwe według niektórych. Spodziewaliście się tego?

Colin: Generalnie widzimy rotację, kiedy dużo rzeczy dzieje się w części PvE, pewna liczba ludzi aktywnie grających w WvW ma tendencję do spadku i podobnie, kiedy w WvW odbywa się duży event, jak turniej, populacja aktywnie grających w PvE też nieco spada. Jest to spowodowane tym, że między graczami PvE i WvW w „Guild Wars 2” jest duża nakładka.

Spodziewamy się, że w miarę upływu czasu populacje w WvW zrównają się, gdyż to w głównej mierze ludzie, którzy grają jedynie w WvW, walczą w Mists. Daliśmy ludziom okropnie dużo rzeczy do zrobienia w tym rozszerzeniu, a więcej wciąż jest w drodze.

Jednakże chciałbym także dodać, że jednym z naszych celów w „Heart of Thorns” było zająć się każdym głównym systemem gry, aby upewnić się, że zawiera wszystkie elementy gwarantujące rozwój w przyszłości. Naszym zamiarem było upewnić się, że nie będziemy potrzebować już przestawiania żadnego z głównych systemów gry ponownie po tym dodatku i żebyśmy mogli się całkowicie skupić na dodawaniu nowej zawartości, a także nadbudowywać niż systematycznie rozszerzać na zewnątrz. WvW jest jednym z głównych aspektów, o którym powiedziałbym, że nie spełniło tego celu. Projekt jest tak duży, że nie zmieścił się w dodatku, a i wciąż mamy wiele rzeczy do zrobienia w fundamentalnych kwestiach, takich jak balans populacji, nagrody, punktacja, nocne przejmowanie itd. Jak zawsze nie rozmawiamy o aspektach w produkcji, dopóki nie są na tyle rozpracowane, aby móc dzielić się szczegółami, więc póki co powiemy jedynie, że WvW jest finalnym dużym systemem gry, który jest na naszym radarze i mamy dużo wspaniałych konwersacji z naszymi graczami o tym, czego oczekują od walk PvP w epickiej skali.

MMORPG: Czy kiedykolwiek rozważaliście robienie „weekendowych” wydarzeń, jak „2x punkty w WvW”, „podwojone XP w Dżungli” albo coś podobnego, co pomogłoby kierować ludzi tam, gdzie chcielibyście ich zobaczyć?

Colin: Okazjonalnie robimy takie wydarzenia w PvP, kiedy mają miejsce główne rozgrywki PvP. Zrobiliśmy to też przy turnieju WvW, jak wspomniałem wcześniej. Nadal myślimy o tym, jak możemy rozszerzyć ten koncept, tak aby był bardziej sensowny. Ostatecznie myślę, że takie rzeczy, jak nasza nadchodząca liga PvP, skończą jako bardziej zwięzła i porywająca wersja tego samego konceptu – więc jesteśmy podekscytowani wizją przyszłości, tego jak to się dla nas potoczy, w szczególności z gwałtownym wzrostem populacji w PvP, jaki widzieliśmy w „Guild Wars 2”.

MMORPG: W takim razie jeszcze jedno póki co… kiedy dowiemy się więcej o tym, co skrywa dla nas ten sezon Living World?

Colin: W tej chwili skupiamy się na upewnieniu się, że wszystkie pozostałe aspekty dodatku będą aktywowane płynnie – omówimy to, czego możecie się spodziewać od Living World w „Guild Wars 2”… gdy będzie gotowe!

Źródło: mmorpg.com