Final Fantasy VII
final fantasy 7,final fantasy 7 remake

Jeśli nerwowo zareagowaliście na wieść, że "Final Fantasy VII Remake" w wersji na PC trafi jedynie do tych, którzy wyłożą nie małą kwotę za pośrednictwem Epic Game Store, to jest dla was nadzieja, bowiem tytuł ten będzie jedynie czasowo zarezerwowany dla wspomnianej platformy. Odkryty po premierze folder "Steamworsk" oraz baza danych serwisu Steam sugerują, że to właśnie tam trafi FF VII w swojej odświeżonej wersji.

Valve z pewnością nie odpuści premiery tak ważnego tytułu, choć wciąż nie wiemy, czy będziemy musieli poczekać rok lub mniej, jak też na ile zostanie wycenione FFVIIR. Jeśli spojrzeć na ostatnie premiery na Steam, to 339 PLN na łamach EGS może się okazać kwotą zaporową za grę, która zaraz po premierze ostudziła część fanów swoim kiepskim stanem technicznym. Pozostaje mieć nadzieję, że do czasu wersji Steam większość bolączek zostanie wyeliminowanych, jak też pojawią się kolejne fragmenty rozgrywki, bowiem Japończycy z tym ostatnim jakoś się zbytnio nie kwapią.

Final Fantasy VII

Final Fantasy VII Remake zmierza na PC

Dodał: , · Komentarzy: 0
final fantasy vii remake,wymagania sprzętowe

Jeżeli irytowała Was perspektywa, że remake “Final Fantasy VII” był ekskluzywnym produktem dedykowanym dla konsoli PlayStation, to mamy dobre wieści – niedługo to się zmieni. Tytuł oficjalnie trafi na PC i to już w przyszłym tygodniu, bo 16 grudnia. Dodatkowo wydanie na blaszaki będzie zawierało wszystkie dotychczas wypuszczone DLC, a także fabularne rozszerzenie “Intergrade”, które pozwala nam poznać nową przygodę z perspektywy Yuffie Kisaragi. Idealny prezent na Gwiazdkę?

To teraz trochę gorsze wieści. Raz, że za tytuł trzeba będzie naprawdę słono zapłacić – premierowa cena została ustalona na 339 złociszy. Dwa, iż jest to ekskluzywny tytuł dedykowany platformie Epic Games Store, więc jak ktoś ma na bakier z tym sklepem, to albo się z nim przeprosi, albo będzie zmuszony obejść się smakiem.

Final Fantasy VII

Więc tak. Kilka miesięcy przed premierą pierwszej części odświeżonej wersji “Final Fantasy VII” przedstawiciele Square Enix twierdzili, że prace nad kolejnym epizodem pójdą zdecydowanie szybciej, gdyż firma wiele się nauczyła przez te wszystkie lata i opracowała wydajny harmonogram, więc nie będziemy musieli czekać następne pół dekady na następny odcinek. Potem przyszła premiera i tytuł okazał się prawdziwym hitem, pobijając rekord sprzedaży dla produkcji ekskluzywnych – cyferki zgadzały się bardziej niż przewidywano to wcześniej i było co oblewać. Fajno.

final fantasy vii remake

Mijają dwa tygodnie i nagle przychodzą pierwsze refleksje.

Hej, wiecie co, gracze? Z tej strony Tetsuya Nomura, gość odpowiedzialny za remake. Mam spoko pomysł. Podzielimy tego klasyka na jeszcze więcej mniejszych fragmentów...

Final Fantasy VII

Jak widać moda na remaki i reedycje wszelakie wciąż ma się doskonale. Niby to zrozumiałe, bo mało kto nie chciałby zobaczyć swojego ukochanego tytułu w nowych szatach i z nowoczesnymi usprawnieniami, ale… czy na ołtarzu tego trendu nie została poświęcona innowacja? To trochę tak jak jedzenie starego pączka, który został świeżo oblany strasznie smacznym lukrem. Niby nadal jest pyszny, ale ciągle jemy to samo. Mam mieszane uczucia.

final fantasy vii,final fantasy vii remake

Nie zmienia to jednak faktu, że remake “Final Fantasy VII” okazał się ogromnym sukcesem i w siedzibie Square Enix, gdyby tylko było to możliwe, zapewne strzelałyby korki od szampana. Nie mogłoby być inaczej, ponieważ produkcja rozchodzi się lepiej niż ciepłe bułeczki. Przez pierwsze 3 dni od premiery sprzedała się w liczbie ponad 3.5 miliona egzemplarzy. Wynik jest tym bardziej imponujący, gdy weźmiemy pod uwagę, że tytuł trafił tylko na PlayStation 4 i może od teraz szczycić się mianem najlepszego startu w historii ekskluzywnych gier na platformę Sony.

Cóż, wypada pogratulować, co też skwapliwie czynię.

Final Fantasy VII

W końcu nastał dzień długo wyczekiwany przez wszystkich pasjonatów gatunku, a przede wszystkim miłośników orientalnych klimatów. Odświeżona wersja kultowego “Final Fantasy VII” oficjalnie zadebiutowała na rynku, a gracze z całego świata już z niecierpliwością zacierają pada, patrząc kiedy dobiegnie końca instalacja (na którą, wedle doniesień, trzeba czasem poświęcić nawet półtorej godziny!) i będą mogli zagłębić się w ten magiczny świat.

final fantasy vii remake

Yoshinori Kitase, główny producent gry, w specjalnym materiale podziękował wszystkim fanom za okazanie anielskiej wręcz cierpliwości. Co ciekawe jako tła dla tego oświadczenia wykorzystano “gameplay nagrany na PC”. Czyżby dyskretne mrugnięcie okiem sympatycznego Japończyka, że wersja na komputery osobiste jest już w przygotowaniu? Wygląda to na dobry prognostyk. Niemniej, takowa ukaże się nie wcześniej niż za rok – platforma PlayStation zaklepała sobie czasową ekskluzywność i raczej zdania nie zmieni.

Final Fantasy VII

Jak to z tego typu materiałami, mamy tu wszystko. Od wypełnionych pasją oraz słusznymi deklaracjami dialogów, poprzez sceny zawierające wysokooktanową akcję, a skończywszy na nutce romantyzmu i zadumy. Ba, znalazło się nawet miejsce dla gadającego czworonoga oraz potyczki z ogromną… chałupą. Cóż, będzie się działo, mimo że lata temu przerabialiśmy tę historię, to chętnie wpadniemy w jej wir jeszcze raz.

final fantasy vii remake

Premiera bez zmian – 10 kwietnia, również w Polsce.

Final Fantasy VII

W związku rozlicznymi ograniczeniami odnośnie życia publicznego, jakie w ostatnich dniach zmuszony był wprowadzić rząd oraz ostrzeżeniami Square Enix odnośnie potencjalnych problemów z dostępnością produkcji, zaczęła zachodzić obawa, że wszyscy spragnieni gry w remake "Final Fantasy VII" będą musieli obejść się smakiem. Przynajmniej na kilka najbliższych tygodni – mowa tu oczywiście o pasjonatach, którzy zdecydowali się na pudełkowe wydanie. Szczęśliwie, oficjalny dystrybutor tytułu na terenie kraju, firma Cenega Poland, uspokaja wszystkich niecierpliwie obgryzających paznokcie (czego nie powinni robić, bo nie wolno wkładać palców do buzi) – premiera w Polsce, datowana na 10 kwietnia, nie jest zagrożona w żadnym stopniu.

final fantasy vii

Chcielibyśmy poinformować, że pomimo obecnej sytuacji, polska premiera gry Final Fantasy VII Remake nie jest zagrożona. Pudełka z grą zostaną dostarczone do sklepów na czas. W kwestii dostawy zamówionej gry prosimy w razie czego kontaktować się ze sklepem, w którym gra została zamówiona. Premiera już 10 kwietnia. Wszystkim fanom Final Fantasy życzymy udanej zabawy" – informuje w oficjalnym komunikacie dystrybutor.

Final Fantasy VII

Ostatnio pokazywano nam nowe elementy rozgrywki "Final Fantasy VII Remake", ale w ramach walentynkowego prezentu ujawniono odświeżone intro do gry. Square Enix także i w ten element włożyło wiele pracy, dzięki czemu dla części z nas będzie to powrót do beztroskiej młodości.

final fantasy 7,final fantasy 7 remake

Piękna muzyka, do tego miasto, które powoli pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Square Enix zachęca nas do ponownego odwiedzenia Midgardu. Nowe intro nie tylko cieszy oczy, ale jest także wyraźnie dłuższe od już trochę leciwego oryginału, co pozwala nam lepiej przyjrzeć się głównym bohaterom. Za dwa miesiące posiadacze PS4 będą mogli to wszystko zobaczyć na ekranach swoich telewizorów.

Final Fantasy VII

Jaki znacie najbardziej popularny powód przesunięcia premiery? Chęć dopracowania danej gry? Pewnie tak i właśnie takie słowa muszą nam wystarczyć, bowiem "Final Fantasy VII Remake" zadebiutuje 10 kwietnia tego roku wyłącznie na PlayStation 4.

final fantasy

Każda kolejna zapowiedź odświeżonej wersji "siódemki" powoduje, że fani z niecierpliwością odliczają godziny do premiery. Niestety dla nich, Square Enix prosi o trochę więcej cierpliwości, wskazując 10 kwietnie 2020 jako dzień, w którym Cloud Strife i jego drużyna ponownie będą wędrować oraz walczyć o Gaię. Remake ma trafić wyłącznie na platformę Sony i oferować sporo ulepszeń względem oryginału. Cóż, czekamy.

Final Fantasy VII

SquareEnix mocno przykłada się do szykowanego na PlayStation 4 "Final Fantasy VII Remake". Gra ma pojawić się wyłącznie na konsolę Sony, jednak na okładce tego tytułu pojawiła się ciekawa data, dzięki której możemy przypuszczać, że Cloude i jego drużyna nie będą wiecznie wierni jednej platformie.

final fantasy 7

Pierwsze fragmenty rozgrywki jasno pokazywały, że japoński gigant wkłada dużo wysiłku w to, aby na nowo ożywić w nas chęć na ukończenie podróży w towarzystwie Cloude'a. Tytuł ten od początku planowano wydać wyłącznie na PlayStation 4, jednak ostatnia wersja okładki sugeruje, że jest światełko w tunelu dla posiadaczy pozostałych wiodących "maszynek" do grania.

Wczytywanie...