Disney, po wielu miesiącach nerwowej ciszy, powraca do realizacji piątej części kultowego przeboju "Piraci z Karaibów". W tym celu studio zatrudniło do napisania scenariusza Jeffa Nathansona.
Przypomnijmy, iż początkowo Disney chciał dość szybko wystartować z piątą odsłoną cyklu. Johnny Depp był bliski podpisania kontraktu jeszcze w 2011 roku, a scenariusz powstał jeszcze w trakcie prac nad "Piratami z Karaibów 4". Lecz tekst Terry'ego Rossio (scenarzysta w "czwórce") został jesienią 2011 roku odrzucony i od tego czasu piąta odsłona była wielką niewiadomą.
Może się jednak okazać, że nie zobaczymy w filmie Johnny'ego Deppa. Aktor do tej pory nie podpisał kontraktu z wytwórnią, co niewątpliwie martwi. Bo czy "Piraci z Karaibów" bez genialnego Jacka Sparrowa byłyby równie dobrym obrazem, co z nim? Raczej nie.
Komentarze
Użytkownik Frey dnia niedziela, 13 stycznia 2013, 11:14 napisał
"Na nieznanych wodach".
Nie, kolejna część... Przecież to już nudne się robi. Pierwsza część była świeżą produkcją, druga to udana kontynuacja, przy trzeciej już zaczynałem mieć trochę dosyć Piratów, a na czwartą nawet patrzeć nie chcę i nie mogę się przekonać do jej obejrzenia. A tu piąta... Może gdyby powrócił Bloom oraz Knightley to film bym nawet obejrzał, ale oni już skoczyli z tą serią, bo zauważyli, że się już "przejadła".
Dodaj komentarz