Dobra wiadomość dla wszystkich kinomanów i wielbicieli obcowania z X Muzą poza domem. Decyzją Prezesa Rady Ministrów, Mateusza Morawieckiego, wszystkie kina będą mogły wznowić swoją działalność od 12 lutego. Obok nich do pracy będą mogli wrócić także pracownicy teatrów, filharmonii i oper. Przypomnijmy, że wszystkie te przybytki zostały ponownie zamknięte w listopadzie zeszłego roku, gdy w Polsce codziennie padały rekordy nowych zakażeń koronawirusem.
Jest jednak kilka haczyków. Po pierwsze – frekwencja na sali kinowej może wynosić maksymalnie 50% dostępnych miejsc. Po drugie – widzowie na salach muszą mieć przez cały seans zakryte usta i nos, a co za tym idzie, nie mogą spożywać na nich pokarmów i płynów. Po trzecie – decyzja ma charakter warunkowy – przez najbliższe dwa tygodnie sytuacja epidemiczna w Polsce ma być wnikliwie analizowana i jeżeli ponownie wzrośnie liczba zakażeń, zajętych łóżek i respiratorów, to zgody zostaną błyskawicznie cofnięte.
Trudno więc określić, czy w takich okolicznościach kiniarze będą chcieli się w ogóle otworzyć. Dodajmy do tego nieciekawy kalendarz premier i może wyjść na to, że póki co to pusta decyzja, która nie wpłynie w żaden sposób na poprawę rynku, będącego od wielu miesięcy w zapaści. Bądźmy jednak dobrej myśli.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz