W życiu każdego z nas przychodzą chwile, w których osiągamy limit swoich możliwości. Zadania przerastające nasze kompetencje, wyzwania, jakim – pomimo starań i chęci – nie potrafimy sprostać.
Wiedziałem, że w końcu spotka to także mnie jako recenzenta. Sądziłem jednak, iż stanie się to za sprawą dzieła pokroju "Czasu Apokalipsy". Tymczasem me recenzenckie umiejętności zostały unicestwione przez Terminatora. Zawiodłem w swej misji. I koniecznie musicie dowiedzieć się, dlaczego.
Komentarze
Dla mnie to wygląda na gorszą kopię 2
Dodaj komentarz