Legenda
Stało się to, czego wszyscy się obawiali. Część wojsk opuściła granicę Avkavaru i ruszyła w stronę Beregostu. Czyżby za mroczną kopułą, którą spowity jest teraz Beregost stał sam Namiestnik Elfiego Królestwa? Nikt tego nie wie... Pewne jest jednak to, iż grupa magów w jakiś sposób przełamała bariery mroku, nieco go rozpraszając. Nad miastem unosi się teraz słup światła sięgający gwiazd, a zmierza w jego kierunku przerażająca armia złożona z ludzi, elfów, orków, ogrów i innych okrutnych istot.
Wszystko na to wskazuje, że właśnie w tym miejscu rozegra się pierwsza bitwa o Zachodnie Ziemie Centralne.
W samym zaś Askavarze głośno jest też z innego powodu... Starzy mędrcy miasta przypomnieli pewną legendę, która jakże dobrze pasuje do dzisiejszych czasów i tego, co się dzieje w Elfim Domu. Owa legenda brzmi tak:
trzy ostrza przez bogów zaklęte.
Pierwsze by władać Askavarem,
drugie by granic strzec stale,
trzecie by miasto domem magii było
i dwa pierwsze wzmocniło.
Trzy ostrza w odmętach dziejów zaginęły.
Pierwsze przez drowy wyniesione,
drugie przez orki wykradzione,
a trzecie smok czerwony niesie,
gdzieś w Ostrych Kłów Lesie.
Lecz gdy ostrza się zjednoczą,
elfy nad mrok oczy uniosą
i Askavar odrodzi się w chwale
niszcząc wrogów trwale.
Ponoć wszyscy przyboczni Tiernana wyruszyli, by znaleźć i zniszczyć te ostrza, gdyż wielce mogą zaszkodzić miastu. Jest jednak nadzieja, gdyż wielu poszukiwaczy przygód, którzy słyszeli tę legendę, również uda się na poszukiwania... Przeznaczenie wydaje się dopełniać.
Sytuacja we Wrotach Baldura może i była daleka od ideału, jednak reformy przyniosły efekt. Thaz Helgeist, wybrany przez Płomienną Pięść na nowego jej wodza, jak i przez miasto na Lorda Generała, uporządkował sprawy bezpieczeństwa. Dawno już miasto nie posiadało silnej i wyszkolonej armii złożonej z Płomiennych, zaciężnych hufców i dzielnych obywateli, którzy dobrze zostali uzbrojeni i wyszkoleni przez weteranów z kompanii najemniczej.
Współpraca między Lordem Generałem a rektorem akademii magii, arcymagiem Ruutilem, przynosiła wymierne korzyści tak gospodarcze jak i polityczne. Prosty lud, kupcy jak i szlachta z zadowoleniem przyjęli, że wreszcie ich rządzący idą jedną linią polityczną by zapewnić Wrotom dobrobyt i bezpieczeństwo. Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia Lorda Protektora porządek był w mieście utrzymany... Także dzięki nowemu komendantowi straży miejskiej Ebherowi de Vaben, który dzielnie i z należytą troską wykonywał powierzone mu obowiązki. Pomimo zagrożenia płynącego z Askavaru i problemów z Beregostem, domeną Valhrima Corunagi, czy też penetrowania północy przez rządnych zysków amnijczyków, Wrota Baldura były bezpieczne dzięki odnowionym murom i sile obywateli. Pytanie tylko... Co z chorym Lordem Himegannem? Jaki kierunek obierze miasto Baldurana, gdy fanatyk religijny zostanie zmieniony przez wiernych miastu wojskowych i magów? Co na to dwie wielkie gildie złodziejskie, które trzęsą półświatkiem? Czy dojdzie do walki pod miastem i w jego zaułkach... czy też wojska Tiernana i Thaza spotkają się w polu?
Chyba tak, przynajmniej to ostatnie, gdyż Płomienni i część zaciężnego wojska ruszyło na południe.
W tym czasie na Północnym-Zachodzie rejonu Mroczna Twierdza zbiera swoje siły. Wojska jeszcze nie opuściły Czarnej Skały, ale mogą to uczynić w każdej chwili. Podobnie jest z odziałami Amnu, które znajdują się w rejonie Wrót Wschodu. Czyżby Zachodnie Ziemie centralne miała rozedrzeć wojna jakiej nikt tu nie pamięta? Czyżby cały ten obszar miał się stać wielkimi Polami Umarłych?
Potrzebni są dzielni śmiałkowie, którzy przeciwstawią się panującym siłą w Zachodnich Ziemiach Centralnych i doprowadzą do zaprzestania wojen albo przechylą szalę zwycięstwa w jedną stronę. Czy dzielni poszukiwacze przygód wyjdą na spotkanie przeznaczeniu, które może przynieść im chwałę, jak i okazać się dla nich zgubne?
Zapraszamy do Faerun Game!
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz