Techland nie ma łatwo. Amerykanie przyczepili się do loga "Dead Island", a konkretnie do powieszonego na drzewie zombie. Oczywiście, rzecz była tak straszna, że nie obeszło się bez małej modyfikacji – teraz żywy trup zamiast wisieć stoi na ziemi.
Tym razem problem mieli Australijczycy, którzy dopiero od niedawna mogą legalnie grać w gry dla dorosłych (a my narzekamy na życie w Polsce...). Nadal mają jednak kłopot z brutalnością. Advertising Standards Board, firma zajmująca się reklamami w tamtejszym rejonie, zażądała od wydawcy Dead Island Riptide, AIE Australia, usunięcia zwiastuna, na którym młoda para popełnia samobójstwo, wysadzając statek i zabijając w ten sposób przebywających na nim zombie. O ile jednak trailer większość graczy wzruszył, to na pewno nie przedstawicieli Advertising Standards Board.