Od dziś możemy cieszyć się z "Cyberpunk 2077: Ulitmate Edition", dzięki której w nasze ręce trafi podstawowa kampania, dodatek "Widmo Wolności" oraz wszystkie darmowe DLC. Jeśli do tej pory nie znaliśmy przygód V, to mamy okazję nabyć ten tytuł wraz ze wszelkimi rozszerzeniami oraz dużą aktualizacją 2.0. Wcześniejsi nabywcy także nie mają powodów do narzekań, bowiem wypuszczono kolejny zestaw poprawek – i to naprawdę imponujących rozmiarów.
Choć właściciele konsol już od wczoraj mogą bawić się w najnowszy (a zarazem jedyny) dodatek do "Cyberpunk 2077", to właśnie dzisiaj "Widmo Wolności" trafiło w ręce posiadaczy wersji gry na PC. Poprzedzone dużą łatką, rozszerzenie udostępni nam nieznany dotąd fragment Night City, jak też ma za zadanie odzyskać zaufanie graczy, którzy trzy lata temu zaufali twórcom serii "Wiedźmin". Pierwsze statystyki ilości graczy sugerują, że czeka nas hit.
Choć V ma za sobą wiele przygód i nieprzyjemności, to część fanów i tak wypatruje jedynego rozszerzenia do gry, czyli "Widma Wolności". CD Projekt Red postanowiło podzielić się z nami zawartością Edycji Szpiegowskiej. Choć mowa o DLC, to czeka nas spory wydatek, niemal porównywalny z tym, co musieliśmy zapłacić przy okazji podstawowej kampanii. Wszystko prezentuje się całkiem nieźle, ale brak jednego elementu z pewnością boli.
Oficjalny trailer "Widma Wolności" właśnie pojawił się w sieci. Razem z tajemniczą hakerką Songbird i Idrisem Elbą będziemy starać się uratować panią prezydent Nowych Stanów Zjednoczonych Ameryki przed równie tajemniczym watażką rządzącym Dogtown. I w pewnym momencie będziemy walczyć z wielkim robopająkiem, który wygląda na ten sam model, z którym walczyła bohaterka "Ghost in the Shell" pod koniec filmu. Jak myślicie czy dodatek zmyje fatalny posmak, który zostawiła u wielu graczy premiera podstawki? A i najważniejsza wiadomość. Premiera "Widma Wolności" odbędzie się 23 WRZEŚNIA BIEŻĄCEGO ROKU.
Można zastanawiać się nad decyzją o stworzeniu tylko jednego dodatku do "Cyberpunk 2077", ale polskie studio CD Projekt RED chce zmazać złe imię związane z tym tytułem i zarazem sprawić, by jedyne rozszerzenie zapadło w naszą pamięć na dłużej. Twórcy ujawnili właśnie, że Keanu Reeves nie będzie jedyną holywoodzką gwiazdą, którą poznamy przy okazji "Widma Wolności". W dodatku usłyszymy także głos Idrisa Elby.
Choć do pierwszego i zapewne jedynego dodatku do "Cyberpunk 2077" wciąż daleko, to na przyszły rok zaplanowano kolejną atrakcję dla miłośników zwiedzania Night City. Nakładem wydawnictwa Powergraph na rodzimym rynku pojawi się książka "Cyberpunk 2077: Bez przypadku", za którą odpowie Rafał Kosik. Urodzony w Warszawie pisarz na ma swoim koncie najważniejsze nagrody i nominacje, stąd też możemy spodziewać się udanej lektury osładzającej czas oczekiwania na kolejną grę z serii.
"Cyberpunk 2077" szybko stał się synonimem gry wydanej pośpiesznie, zaś wersja przeznaczona na starszą generację konsol okazała się czynnikiem, który co prawda przyniósł grze rozgłos, ale w zupełnie inny od tego, czego życzyli sobie twórcy. Sytuacja uległa jednak poprawie, dzięki czemu nie tylko starano się załatać największe bolączki Night City, ale zapowiedziano także dodatek oraz przygotowano specjalną aktualizację przy okazji premiery serialu animowanego "Edgerunners". Wygląda na to, że V najgorsze ma już za sobą.
Wydawanie dodatku niemal 2 lata po premierze oryginału jest dość ryzykownym działaniem, szczególnie jeżeli chodzi o tak kontrowersyjny tytuł jak "Cyberpunk 2077". Może jednak tym razem zespół CD Projekt Red stanie na wysokości zadania i "Phantom Liberty" dorówna jakością "Sercom z Kamienia" i "Krwi i Wino"? Na razie nie wiele wiadomo o głównej fabule dodatku, w samym zwiastunie V składa przysięgę wierności NUSA – Nowym Zjednoczonym Stanom Zjednoczonym pewnej dystyngowanej damie w starszym wieku. Początkowo uznałem, że jest to obecna Pani Prezydent NUSA Rosalind Meyers, ale nie zgadzają się zarówno wiek jak i kolor włosów. Może to jej poprzedniczka na fotelu prezydenta Elizabeth Kress? O i jak myślicie, który/a słynny/a aktor/ka wcieli się tym razem w jakąś ważną fabularnie rolę?
Duet CD Projekt RED oraz Netflix uprzejmie donoszą, że ustalono datę premiery animacji "Cyberpunk: Edgerunners". Przypomnijmy, że chodzi o anime w świecie gry, na które będzie składać się 10 odcinków. Poznamy w nich historię dzieciaka ulicy starającego się przetrwać w niezbyt przyjaznym Night City. Za produkcję odpowiada japońskie studio Trigger, znane z serii “Kill la Kill” oraz filmu “Promare”.
Netflix podzielił się dzisiaj z nami pierwszym zwiastunem “Cyberpunk: Edgerunners”, czyli anime osadzonym w świecie gry. Serię zapowiedziano w 2020 roku. Ma się składać z dziesięciu odcinków i opowie historię dzieciaka ulicy starającego się przetrwać w tym niezbyt przyjaznym mieście. Za produkcję odpowiada japońskie studio Trigger, znane z serii “Kill la Kill” oraz filmu “Promare”. Premierę zapowiedziano na wrzesień 2022 roku. Zwiastun znajdziecie w rozszerzeniu.
- 11 stron
- 1
- 2
- 3
- →
- Ostatnia »