Przyznam bez specjalnych tortur, że podchodzę z dużą dozą zdrowego sceptycyzmu do "System Shock 3". O kolejnej części tej kultowej marki mówi się przynajmniej od 2006 roku, ale los dla tego projektu nigdy nie był zbyt łaskawy, gdyż zaliczał on już tyle zmian koncepcji i powrotów do zamrażalki, aby przez lata skutecznie zmniejszyć mój entuzjazm. Nawet jakieś poważniejsze kroki w ostatnich miesiącach tego nie zmieniły, bo ile już widziałem takich historii, że szerzej nieznane studio przejmuje prawa do tytułu, a potem wychodzi z tego coś śmierdzącego. Nic nie zmieniło nawet to, że w studiu OtherSide siedzi Paul Neurath, który wie co w trawie piszczy, gdyż był jednym z designerów "System Shock 2".
Muszę jednak stwierdzić, że nowy zwiastun demonstrujący fragmenty z wersji pre-alpha prezentuje się smakowicie. Jasne, może mój mózg nie ugotował się w ekstazie i nie włączył mi się ślinotok, ale z fanowskiego obowiązku należy stwierdzić, że nawet spodobało mi się to, co zobaczyłem. Czuć mroczny i klaustrofobiczny klimacik, graficznie jest nieźle, a do tego gra ma pociągnąć wątki z dwóch pierwszych części. Czyżby powrót do batalii ze zbuntowaną Sztuczną Inteligencją nie okazał się katastrofą?