... zarejestrować się na stronie afterbomb.pl i można już swobodnie pobrać PDF z grą. Jak informuje twórca tej postapokalityczenj produkcji – Rafał Olczak (znany też jako autor innego RPGa, Robotici, o której szerzej napisał w swojej recenzji Wiktul) – zmieniła się polityka firmy odnośnie modelu sprzedaży: "Przechodzimy po prostu na model Free-to-play (F2P) – podstawka w PDF jest bezpłatna, ale materiały dodatkowe (jak suplement Combat Zone) oraz wersje książkowe, drukowane są do dyspozycji w naszym sklepie oraz u Partnerów."

"AFTERBOMB MADNESS" to utrzymana w nastroju groteski postapokaliptyczna gra fabularna... Dobrze koniec z tym szkolnym stylem opisu. Fabuła jest równie groteskowa, co sama gra – W latach 50 XX wieku kosmici dogadali się z sowietami i przeprowadzili inwazję na USA. W wyniku czego doszło na Ziemi do nuklearnej zagłady starego świata. Na popiołach Nowego Świata "rzeczy będą się dziać".

Właściwie czym jest REDKit? Jak czytamy na stronie redkit.cdprojektred, REDKit to potężne narzędzie, za pomocą którego jesteśmy w stanie w przyjazny użytkownikowi sposób tworzyć niepowtarzalne krainy, wprowadzać własne postacie, tworzyć nowe zadania. Dzięki temu narzędziu możemy manipulować cyklem dnia i nocy, budować społeczności i całe światy oraz robić wszytko to, co niezbędne przy tworzeniu.

Nowe przygody, przygotowane przez naszą społeczność, są tuż na wyciągnięcie ręki. Przekonaj się na własnej skórze o kreatywności i zaangażowaniu fanów Wiedźmina 2, grając w stworzone przez nich przygody.

Każdy, kto lubuje się w grach z gatunku RPG, pokocha REDkit, gdyż podczas pracy z nim, jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia autora.

Polska scena literatury fantastycznej, choć mało rozpoznawalna przez ogół społeczeństwa, to radzi sobie całkiem nieźle, zwłaszcza przedstawiciele młodego pokolenia, którym nie brakuje pomysłów docenianych nawet zagranicą. Tak jest w przypadku Anny Kańtoch i jej "Przedksiężycowych", na których drugi tom dane było czekać czytelnikom kilka dobrych lat... Ale oto jest on i dopełnia to, co rozpoczęte zostało w 2009 roku. Utopijne Lunapolis przechodzi ciężkie chwile, a jej mieszkańcy coraz sceptyczniej podchodzą do idei Przedksiężycowych i ich zasad.

Do sieci trafił kolejny zwiastun klasy dostępnej w Neverwinter, rzecz jasna z polskimi napisami. Informacja o spolszczeniu z pewnością zadowoliła fanów systemu Dungeons & Dragons, z których część wciąż grywa w otwartą betę gry. Nowy trailer przybliża nam moce manipulującego czarodzieja, który zdecydowanie nie należy do cienkich postaci. Twórcy pokazują go w sytuacjach, gdy używa takich zdolności jak magiczny pocisk, lodowa burza czy teleport. Zresztą, zobaczcie sami.

Informacja prasowa

Majówka za nami. Choć w wielu miejscach w Polsce padało, to w Wiosce Fantasy pogoda dopisała. Wraz z ujęciami z tego wydarzenia przybliżamy wam pierwsze miejsce w Polsce, gdzie można poczuć prawdziwie epicki klimat fantastyki na własnej skórze. Wracamy też do tematu z grudnia, gdy zapowiadaliśmy film Gra Endera. Właśnie pojawił się trailer do filmu i dosłownie powalił Pepcoka na kolana. Ale to nie wszystko, co twórcy adaptacji książki Orsona Scotta Carda mieli dla nas w tym tygodniu.

Na koniec porcja dobrych nowinek ze świata fantastyki i geeków oraz zapowiedzi nadchodzących imprez, na które warto się wybrać.

Dzięki Lionelowi możemy uraczyć was polską wersją tekstu Putting the Punk Back Into Cyberpunk (ze strony IGN), traktującego o ideach, pomysłach stojących za komputerową adaptacją słynnej gry ustami jej twórców. Dosyć ciekawa kompilacja wypowiedzi producentów oraz komentarzy autora artykułu – Keza MacDonalda – sporo mówi o tym, jak wygląda podejście twórców do Cyberpunka 2077.

Jeśli spyta się o zdanie Mike'a Pondsmitha, twórcę "Cyberpunk 2020", to według niego większość gier w cyberpunkowym klimacie nie ma nic wspólnego z cyberpunkiem. To po prostu TPS, wyścigi lub gry akcji z cyberpunkową otoczką – brudną oprawą graficzną w stylu sci-fi, która właściwie nie wnosi nic interesującego do rozgrywki poza faktem bycia dziwnym dodatkiem

Czytaj dalej...

Jakiś czas temu informowaliśmy was, że rodzimi gracze będą mogli sobie pograć po "naszemu" w Neverwinter. Cieszycie się? Jeśli tak, to pora na kolejny, zdawkowy, ładunek informacji. Jak głosi źródło: latem roku pańskiego 2013 polskojęzyczny "Nigdyzim" zawita u nas.

Oprócz języka polskiego (pozdrawiamy Ati i jej maturę) gra oferować będzie treść po niemiecku, francusku, turecku, włosku i... tadam! – angielsku. Poligloci pewnie zemdleli ze szczęścia. Niestety, multikonta będą (zapewne) banowane.

Informacja prasowa

Wydawnictwa Techland oraz Zysk i S-ka serdecznie zapraszają na IV Warszawskie Targi Książki, które w tym roku odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie w dniach 17.05.2013 – 19.05.2013. W planie przewidzianych jest wiele atrakcji m.in. Strefa Zombie.

Podczas Warszawskich Targów Książki, które odbędą się w najbliższy weekend na uczestników czeka wiele atrakcji. Wydawnictwa Techland oraz Zysk i S-ka na swoim stoisku (numer 119/C4) na Stadionie Narodowym w Warszawie zaplanowały wiele atrakcji dla osób odwiedzających imprezę. Oprócz bogatego planu spotkań z autorami książek dostępnych w ofercie Wydawnictwa Zysk i S-ka, firmy przygotowały niespodziankę w postaci „Strefy Zombie”.

Strefa Zombie oferuje:

• Możliwość zagrania w kontynuację najlepiej sprzedającej się polskiej gry na świecie, czyli Dead Island Riptide. Gra będzie prezentowana na znakomitym sprzęcie firm MSI Polska oraz Razer;
• Konkursy, w których niespodziankami będą książki oraz inne prezenty związane z tematyką zombie oraz z grą Dead Island Riptide;
• Sposobność przemienienia się w prawdziwego zombie dzięki magicznym umiejętnościom profesjonalnych wizażystek.

Fani cosplayów, czyli przebierania się za ulubione postacie, zwykle mogą jedynie podziwiać efekt cudzej pracy. Część z nich być może sama pragnie stanąć po drugiej stronie obiektywu i to właśnie dla nich powstała inicjatywa Grande Masquerade – Mesmers Gathering.

Pod tą nazwą kryje się sesja fotograficzna, którą zorganizował człowiek kryjący się pod pseudonimem Nivelis – założyciel i jeden z liderów gildii SOTHIS, będący fanem Memserów. To właśnie ta klasa postaci, obecna w obu odsłonach Guild Wars, będzie tematem przewodnim całej imprezy. Uczestnicy będą musieli przygotować specjalny strój i być może użyć kilku iluzji, aby przygotować opowieść wykraczającą poza statyczny obiektyw aparatu.

Sesję fotograficzną wspiera także grupa Pospolite Ruszenie Fotograficzne. Oznacza to, iż udział wymaga od nas dodatkowo konta na FB oraz akceptacji regulaminu. Kiedy? Chętni muszą udać się 1 czerwca do zabytkowego parku Arkadia oraz zespołu pałacowo-parkowego Nieborów w województwie łódzkim.

Może już teraz znajdą się jacyś chętni wyczarować kilka iluzji?

Wiemy już, jak będzie wyglądać okładka najnowszej powieści Johna Jacksona Millera, czyli Star Wars: Kenobi. Jak się pewnie od razu domyśleliście, zobaczymy na niej tytułowego Mistrza Jedi. Amerykański wydawca zdecydował się na wizerunek rycerza, który dobrze znamy z kina.

Mieliśmy już osobne książki o Vaderze czy Maula. Wśród tej "galerii sław" brakowało jednak Obi-Wana Kenobiego. John Jackson Miller nadrabia jednak tę lukę i już 27 sierpnia fani w USA będą mogli poznać losy "Bena" na piaszczystej Tatooine.

Dawny rycerz Jedi ukrywa swoją prawdziwą tożsamość i umiejętności. Tubylcy wiedzą jedynie, że jest samotnikiem z innej planety, wiodącym pustelnicze życie i unikającym pytań o swoją przeszłość. Tak naprawdę Obi-Wan strzeże małego syna Vadera, o którego istnieniu Lord Sithów nie ma pojęcia. Kenobi stara się nie ingerować w życie ani jego, ani innych mieszkańców planety. Różnica zdań między Jeźdzcami Tuskenów a farmerami wkrótce przeradza się w konflikt, zaś Jedi nie może jak dotąd bezczynnie stać i patrzeć, jak naraża się na niebezpieczeństwo życie niewinnych istot.

Tę próbę odwagi i sprawiedliwości w wydaniu Kenobiego dane będzie poznać także polskim czytelnikom. Za wydanie tego tytułu nad Wisłą wziął się Amber. Póki co data premiery nie jest jednoznacznie określona, jednak Kenobiego spodziewać się możemy najwcześniej na początku przyszłego roku.