Fani sagi „Pieśni Lodu i Ognia” wyczekali z niecierpliwością na tę informację. Wyrywali sobie włosy z głowy, wzdychali z bezsilności, walili głową w mur, złorzeczyli na George’a R.R. Martina… Wygląda jednak na to, że okres posuchy minął bezpowrotnie i nadchodzą prawdziwie tłuste lata.
Po pierwsze, już 17 kwietnia stacja HBO wyemituje pilotażowy odcinek serialu, opartego na pierwszym tomie serii. „Grę o tron” nawet w tym momencie można uznać za największe telewizyjne wydarzenie dekady, a sami pasjonaci chylą czoła przed kunsztem i idealnym odwzorowaniem tej mrocznej intrygi na szklanym ekranie. Po drugie, wedle tego co ogłosił na swoim blogu George R.R. Martin, długo wyczekiwany piąty tom cyklu „A Dance with Dragons”, trafi na regały sklepowe 12 lipca. Smoki nadchodzą, przygotujcie się do tańca!
„Tak, wiem. Wszyscy widzieliście podobne obietnice już wcześniej – daty premiery w 2007, 2008, 2009 roku. Jednakowoż żadna z nich nigdy nie była pewna. Większość z nich… dobrze, nazwijcie to myśleniem życzeniowym, bezkresnym optymizmem, niespełnionym marzeniem, solidną wpadką czy czymkolwiek chcecie.
Ta data jest jednak inna, ona jest realna. Jeżeli nie będzie żadnych strajków generalnych, tsunami, wojen światowych lub asteroid uderzających w Ziemię, będziecie mieli powieść w swoich rękach już 12 lipca. Mam nadzieje, że Wam się spodoba (warto było czekać, książka jest monstrualna tak samo jak „Nawałnica Mieczy”). I hej… dzięki za cierpliwość.” – napisał George R.R. Martin.
Otwieramy szampana czy przyjmujemy wieść ze standardowym sceptycyzmem? W końcu pisarz składał podobne obietnice już kilkakrotnie, a książki jak nie było, tak nie ma.
[Aktualizacja] W rozszerzeniu wiadomości znajdziecie najnowszy zwiastun serialu „Gra o tron”. Nie ma co się rozwodzić, materiał trzyma ten sam wysoki poziom.