Zaledwie kilka dni temu, 5 października, miała w Polsce premiera amerykańskiego bestsellera "Dzieci Cienie", a dokładnie rzecz ujmując, dwóch pierwszych tomów serii. Sam cykl sprzedał się w ponad 5 milionowym nakładzie i trzeba przyznać, że ta liczba robi wrażenie. Nic zatem dziwnego, że wydawnictwo Jaguar postanowiło spolszczyć serię, mimo że w kraju nad Wisłą chyba niewiele osób kojarzy Margareth Peterson Haddix – autorkę książki. Szkoda tylko, że na polonizację przyszło nam czekać przeszło dekadę.
W naszym kraju książka zostanie wydana troszkę inaczej niż na zachodzie. Otóż dwa pierwsze tomy, zatytułowane "Wśród Ukrytych" i "Wśród Oszustów" pojawią się na półkach księgarń jako jeden egzemplarz. Moim zdaniem jest to świetny pomysł, gdyż oba tomy nie są zbyt grube (około 160 stron), zatem ich połączenie wydaje się być rozsądne. Ja, dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar, miałem możliwość przeczytania pierwszego tomu.
Książka przenosi nas w świat niedalekiej przyszłości, która nie prezentuje się zbyt różowo. Świat przeżywa problem przeludnienia, a co za tym idzie – pojawią się kłopoty z niewystarczającą ilością pożywienia. Rząd wprowadza restrykcyjne ustawy, mające ograniczyć przerost ludności oraz centralnie planuje uprawy rolne. Jedna z ustaw zakazuje posiadania więcej niż dwojga dzieci.
Nasz bohater, Luke, jest trzecim dzieckiem urodzonym zaraz po wprowadzeniu przepisu. Jest dwunastoletnim chłopcem, który całe życie spędził na farmie. Przez cały czas musi się ukrywać, a o jego istnieniu wiedzą tylko jego rodzice i rodzeństwo. Świat chłopca nie sięga dalej niż do ogrodzenia jego gospodarstwa, a z czasem zawęża się wyłącznie do domu, a właściwie do jednego pokoju. Luke jest jednym z tytułowych cieni dzieci, które rodząc się, już złamały prawo. Życie naszego bohatera nie należy do łatwych, ale jednak pewnego dnia Luke w oknie sąsiedniego domu zauważa kogoś, kto być może odmieni jego życie na zawsze.
Powieść porusza wiele bardzo istotnych problemów społecznych. Jak daleko "Rząd" ma prawo ingerować w życie obywateli? Czym jest prawdziwa samotność? Oraz najważniejsze, czy nasz świat też podzieli taki los? Autorka świetnie opisuje, co może przeżywać osoba, która jest praktycznie więźniem we własnym domu i musi się ukrywać przed resztą świata. Pisarka doskonale potrafi przelać na papier emocje, które odczuwają bohaterowie. Smutek, samotność oraz złość... a także nadzieję. Czytając książkę, bardzo często zastanawiałem się, czy wytrzymałbym życie, jakiego doświadcza główny bohater i sądzę, że każdy czytelnik postawi sobie to pytanie.
To, co napisałem, może świadczyć, że książka jest jakąś rozprawą moralno-filozoficzną. Nie jest. Powieść skierowana jest do nastolatków, nie ma co do tego żadnych wątpliwości, jednakże dzięki poruszanym przez autorkę problemom, może zaciekawić każdego. Sam styl powieści jest raczej prosty, zwykła trzecioosobowa narracja, zwięzłe dialogi oraz bardzo krótkie rozdziały (dosłownie po kilka stron). Wszystko to sprawia, że książkę czyta się łatwo i szybko, a dzięki niedługim rozdziałom świetnie nadaje się jako lektura np. do metra lub autobusu.
Sądzę, że nie warto rozwodzić się zbyt długo nad tym tytułem, gdyż mniemam, że ocenić ją powinna osoba trochę młodsza ode mnie. Powieść posiada ciekawy świat, porusza ważne problemy i jest napisana prostym oraz przyjemnym stylem. Myślę, że nastolatkom może ona przypaść do gustu – co chyba potwierdza sprzedaż książki na zachodzie. Natomiast trochę starsi czytelnicy mogą być lekko rozczarowani, że nie jest zbytnio wymagająca. Jednak uważam, że skoro sięgają po tę pozycję, to są świadomi, kto jest grupą docelową książki i im to nie przeszkadza. Mi osobiście czytanie "Wśród Ukrytych" dostarczyło sporo przyjemności i dosłownie ją pochłonąłem (w czasie dojazdów do pracy). Książka może być świetnym prezentem dla nieco młodszych czytelników. Jednymi słowy, jeśli zobaczycie ją na sklepowej półce, możecie śmiało rozważać jej zakup, jednocześnie mając na uwadze grupę docelową powieści.
Dziękujemy wydawnictwu Jaguar za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Dodaj komentarz