Wszyscy, którzy wsparli za pomocą swego portfela "Wasteland 2", dostaną darmową kopie pierwszej części gry w formie cyfrowej. Jest to możliwe dzięki dogadaniu się twórców sequela z właścicielem praw do "Wasteland" z 1988 – EA. Pozostali będą mogli nabyć grę na GoGu tudzież Steamie. Oczywiście stareńki "Wasteland" ma w tej wersji dać się odpalić na współczesnych systemach operacyjnych.

To nie wszystkie nowiny jakie przynosi 33. aktualizacja "Wasteland 2" na kickstarterze. Zdecydowanie warte wspomnienia, a tym bardziej obejrzenia, są opublikowane przy tej okazji nowe screeny z gry. Zamieszczam je w rozszerzonej części newsa.

Jak podaje RPG Codex sierpniowy numer GameStar, znanego niemieckiego periodyku o grach komputerowych, przyniesie ze sobą zapowiedź gry "Wasteland 2". W rozszerzonej części newsa znajdziecie wyszczególnione najważniejsze informacje o grze wybrane przez Infinitrona z RPG Codex.

Post-apokaliptyczny Wasteland 2, niestety, ukaże się później niż planowano. Początkowo, jeszcze przed końcem zbiórki na Kickstarterze, twórcy zamierzali skończyć go na październikową premierę, jednak duża ilość funduszy od graczy i niedawno pozyskany wydawca pozwolili producentom na ulepszenie gry. Obsuwa będzie wynosiła co najmniej kilka tygodni.

Producent ufundowanej na kickstarterze postapokaliptycznej gry cRPG... czy ja naprawdę muszę czytelnikom GE przedstawiać "Wasteland 2"? Mam nadzieję, że nie. Przechodząc do rzeczy – 11 lipca producenci gry, inXile Entertainemnt, podpisali umowę z firmą Deep Silver, na mocy której została ona wydawcą gry.

Wychodzi na to, że dzięki temu, "Wasteland 2", będzie dystrybuowany w tradycyjnej, pudełkowej formie (wcześniej cieszyć się mogli taką wersja gry jedynie ci, którzy wsparli projekt kwotą 100$+ na kickstarterze). "Ma to także jeszcze jedną, dodatkową (dla nas – dop. Ranger Krzyś) korzyść, pozwoli nam wykorzystać więcej z kickstarterowych funduszy na rozwój gry" dodaje Brian Fargo, prezes inXile.

Projektanci z InXile doszli do wniosku, że menu ekwipunku ich "oldschoolowej" produkcji musi łączyć w sobie klasyczny wygląd z jak najbardziej nowoczesną funkcjonalnością. Estetyka ważna rzecz, ale gdy trzeba (a trzeba, bo Wasteland 2 jest grą drużynową) przeskakiwać pomiędzy ekranami ekwipunku czterech do siedmiu postaci, intuicyjność i wygoda obsługi gra pierwsze skrzypce.

Są gry, które i przy jednym kierowanym bohaterze dają ciała na tej linii (tak jest, do ciebie pije, Wiedźminie 2), zatem pocieszające jest, że twórcy nowego Wastelanda podchodzą do tej kwestii z należytą ostrożnością. Estetycznie ekwipunek jest tak bardzo "falloutowaty", że zakładam, iż na jego widok fanom tej gry łezka w oku się zakręci. Zresztą, przekonajcie się sami – wideo umieszczam w rozszerzonej części newsa.

InXile Entertainemnt udostępniło graczom, swoim bezpośrednim sponsorom, materiał wideo prezentujący gameplay sequela dziadka "Fallouta", gry Wasteland 2. Na filmie – po krótkim wprowadzeniu prezentującym stronnictwa polityczne świata po zagładzie – śledzimy poczynania ekipy Rangerów, kierowanych przez Chrisa Keenana – dyrektora ds. rozwoju produktu. Przypominam, że to w zasadzie drugi materiał wideo dotyczący "Wasteland 2", tyle że ten pierwszy ukazywał raczej pracę kamery i wczesny desing gry, niż rozgrywkę. W tym wypadku mamy do czynienia z konkretnym, bo aż 17-minutowym, materiałem ukazującym różne aspekty tej postapokaliptycznej gry. Zapraszam niniejszym do oglądania, jak i komentowania.

"Wasteland 2" to postapokaliptyczna gra, której pierwsza część ukazała się w 1988 roku! Gracze bardzo liczą na to, że ta produkcja okaże się powrotem do klasycznych cRPG-ów. Oby się udało. Dla wszystkich zainteresowanych, twórcy udostępnili pierwsze nagranie z gry.

Wideo ma na celu zaprezentować kamerę i wygląd jednej z lokacji oraz NPC-ów. Trudno nazwać go gameplayem, ale lepszy rydz niż nic! Przypomnę, że gdyby nie gracze, to projekt w ogóle by nie ruszył. To oni wpłacili łącznie na grę 2 933 197 dolarów, co pozwoliło twórcom na rozpoczęcie prac. Czy było warto? Odpowiedź poznamy w przyszłym roku.

A jak wam podoba się nagranie? Mi "Wasteland 2" przypomina trochę "Drakensang Online", ale przyznam, że pokazana lokacja wygląda całkiem ładnie i klimatycznie.

Zbieranie pieniędzy na grę od fanów? Niegdyś nie do pomyślenia, jednak Brian Fargo przeczy temu twierdzeniu. Jak się okazuje, zebrał ponad 3 miliony dolarów na projekt Wasteland 2, mający stanowić powrót do złotej erg gier RPG, bez szatkowania na płatne DLC i z w pełni otwartym światem.

Zbiórkę pieniędzy, za pośrednictwem serwisu Kickstarter, zapoczątkował szef inXile – Brian Fargo. Chodziło o to, by to gracze wyłożyli niezbędne pieniądze na grę, którą ma być Wasteland 2. Do zbiórki przystąpiło ponad 61 tysięcy osób, przez co udało się zebrać 2 933 197 dolarów na samej stronie i około 100 tysięcy dolarów dzięki usłudze PayPal. Trzeba przyznać, że wynik robi wrażenie i pozwala na rozpoczęcie prac nad tytułem.

Skoro płacisz, to wymagasz, dlatego gra ma być powrotem do złotych czasów gier RPG, oferując bogaty i w pełni otwarty świat, gdzie swobody naszych działań w zasadzie nic nie będzie nic ograniczać. Zebrana suma pozwoli pewnie także na zaimplementowanie złożonego edytora, dzięki czemu będzie można tworzyć nowe przygody.

Sukces tej akcji to przede wszystkim zasługa Fargo oraz Chrisa Avellone, który już jakiś czas temu zapowiedział, że jego Obsidian będzie pomagać przy grze.

Sfinansowalibyście jakieś dobre RPG? A może uważacie, że takie płacenie za produkt, który jeszcze nie istnieje, to strata pieniędzy?

Hej, jak mogło być inaczej? Nie pierwszy raz pokazaliśmy, że kochamy klasyczne i głębokie komputerowe gry fabularne. Zazwyczaj nie szastamy pieniędzmi na wszystkie strony świata i nie kupujemy kota w worku, ale jeżeli idea jest dobra oraz perspektywiczna, to potrafimy się zjednoczyć, wspomagając ją naszymi portfelami. Tak też się stało w przypadku projektu kontynuacji „Wasteland” i ten fakt nie umknął czujnemu oku Briana Fargo.

„Wasteland 2” zebrał ustaloną kwotę 900 tys. dolarów w niespełna dwie doby, a wielkość funduszy wciąż rośnie, gdyż ewentualność wspomożenia finansowego projektu będzie otwarta jeszcze przez następne 31 dni. Dalsze wsparcie jest warte świeczki, w szczególności dla graczy korzystających z Linuxa i Mac OS X, gdyż dobicie do poziomu 1.5 miliona dolarów spowoduje, że twórcy będą mieli dość pieniędzy na stworzenie osobnych wersji gry dla tych platform. Generalnie, im więcej kasy na kickstarterowym koncie, tym szersze perspektywy i możliwości działania nad projektem otwierają się przed studiem inXile.

Gracze i graczki Polskiej Rzeczypospolitej Fabularnej!

Zwracam się do Was dziś jako lojalny żołnierz i weteran wielu wirtualnych przygód. Zwracam się do Was w sprawie najwyższej wagi. Gatunek nasz znalazł się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów „Wasteland”, „Fallout”, „Baldur’s Gate” i mnóstwa innych klasycznych cRPG, ulega ruinie. Struktury komputerowych gier fabularnych powoli się zacierają. Gasnącej mechanice zadawane są corocznie nowe ciosy. Jakość gier pozostawia coraz więcej do życzenia.

Szeroko rozlewa się po gatunku fala zuchwałych kastracji, spłyceń i profanacji kultowych marek. Rosną milionowe fortuny rekinów korporacji branżowych. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Społeczność osiągnęła granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnoświatową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie – Czy musiało do tego dojść? Czy zrobiliśmy wszystko, aby zapobiec obecnemu stanu rzeczy?

Trzeba powiedzieć – dość! Musimy to oznajmić właśnie dziś, kiedy wielu traci nadzieję i jest rozczarowanych współczesną branżą elektronicznej rozrywki. Gracze i graczki! Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuował się projekt kontynuacji „Wasteland”. Z dniem dzisiejszym wprowadzamy „Stan Kickstarterowy”, który ma wspomóc projekt legendarnego Briana Fargo. Wasze portfele i serca są potrzebne jak nigdy dotąd.

Zwracam się do wszystkich miłośników gatunku – nadeszła godzina ciężkiej próby. Próbie tej musimy sprostać, dowieść, że jesteśmy warci klasycznych komputerowych gier fabularnych. Rodacy! Wobec całej społeczności graczy i wobec całego świata pragnę powtórzyć te nieśmiertelne słowa. Jeszcze cRPG nie umarł, póki my żyjemy.