Tłusty Czwartek

Jeśli do tej pory nikt nie ostrzegał was, że niebezpiecznie jest przychodzić do matki, gdy ta ogląda telenowelę, to czas najwyższy, by to uczynić. Jeśli jednak wydarzy wam się coś takiego, to nie liczcie na Eirin, bowiem nasza redakcyjna koleżanka ratuje teraz inne światy i mnie przypadło w udziale przygotować czwartkową aktualizację, która nosi znamiona iście atomowej.

Tłusty czwartek

Nie wolno zostawiać was z pytaniami bez odpowiedzi, ale wszystkie lenie znajdą je dopiero w rozszerzeniu newsa. I nie świecić mi tu (oczami rzecz jasna), bo taryfy ulgowej nie będzie!

Tłusty Czwartek

Miesiąc pełen wrażeń: fani Mass Effect rozrywają swoich bogów na strzępy, którzy w odpowiedzi porzucają Dragon Age II, a Shepard ewakuuje się do uniwersum Final Fantasy, a w międzyczasie klientela serwisu amazon dostaje zwrot pieniędzy za ostatnią część jego przygód. Co za miesiąc!

Tłusty czwartek
Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #108 – Pożegnanie...

Dodał: , · Komentarzy: 4

Drodzy czytelnicy, przykro mi zawiadomić, że dzisiaj Tłustego Czwartku nie będzie. Siły wyższe sprawiły, że odebrano mi prawo do prowadzenia tych prawie-regularnych, prawie-co-tygodniowych wariacji. Ponoć moje zachowanie jest naganne i niegodne tak prestiżowego i poważnego portalu, jak Gameexe. Niestety, rzeszo moich wiernych fanów, będziemy musieli się rozstać.

Tłusty czwartek
Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #107 – Co by tu...?

Dodał: , · Komentarzy: 11

Wiecie, tak sobie siedzę i myślę w jaki sposób pisze się newsy na Tłuste Czwartki... Jakoś z głowy wyparował mi sposób w jaki to zawsze robiłam. Ha! Nie no, żartuję. Nadal potrafię lać wodę na temat niczego przez pół strony. Dziś chciałabym pozachwycać się miłością fanek aka 'fangirls' bądź 'fantrolls' nad postaciami fikcyjnymi... i brakiem ich odpowiedników w świecie rzeczywistym.

Panowie, ten tekst może Wam dać wiele przydatnych wskazówek... Tak tylko mówię.

Tłusty czwartek
Tłusty Czwartek

Przyznam szczerze, że w przypadku polskiej telewizji najlepiej sprawdzają się maratony z jednym serialem. Najlepiej takim, który się jeszcze nad Wisłą nie pokazał, albo który raczą po kilku latach dać w środku tygodnia o północy. Ciężko powiedzieć, czy taka oferta jest ciekawa chociażby dla Eirin, ale fakt jest taki, że nie mogła się zająć dzisiejszą aktualizacją.

tlusty czwartek

Oczywiście serial sygnowany jest określeniem "dla młodzieży", tak więc pora jego emisji nie powinna nikogo dziwić. Gdzie te czasy, kiedy ze szkoły dosłownie biegło się do domu, żeby zdążyć na nowy odcinek Czarodziejki z Księżyca. Patrząc na niego dzisiaj, można by się zastanawiać, czy aby krótkie spódniczki bohaterek i zwycięstwo dobra nad złem były właściwie tymi powodami, dla których porzucało się po ostatnim dzwonku życie towarzyskie na co najmniej 40 kolejnych minut.

Tłusty Czwartek

Szukam nowego mieszkania. Niestety, jakoś niewielu właścicieli chce zgodzić się na 4 świnki morskie, kota i królika. Szkoda. Taki królik to przecież darmowe urządzenie do usuwania tych okropnych wykładzin, którymi odznacza się większość domów na rynku. Może i jest to przyjemne dla stóp i oferuje mniejszy szok termiczny w nocy, gdy zamiast na kafelkach czy drewnie, stawia się nogi na ciepłej wykładzinie, ale chyba czas pomyśleć o tym, ile w tej wykładzinie kryje się istot?! Mój królik może za darmo pozbyć się jednego i drugiego! To kto mi zaproponuje mieszkanie?

Tłusty czwartek
Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #104 – Znajomości

Dodał: , · Komentarzy: 1

Lubicie poznawać nowych ludzi? Bo ja nie. Zawsze mam wrażenie, że jeśli już faktycznie się mną zainteresują, to chcą wyssać ze mnie wszystkie oryginalne aspekty mojej osobowości, które wyróżniają mnie od innych. Czasami mam ochotę zaoferować im rurę od elektroluksa, żeby mogli ją mi wsadzić do ucha i zrobić to jak najszybciej. Wtedy dowiedzą się kim tak naprawdę jestem i już będziemy mogli być znajomymi na normalnych zasadach i nie będziemy musieli przejmować się "taką zapadającą niezręczną ciszą", bo obydwoje będziemy mieli siebie głęboko w nosie.

Tłusty czwartek
Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #103 – Strach! Się! Bać!

Dodał: , · Komentarzy: 11

Taka fajna rzecz: strach. Niektórzy boją się pająków (machamy tutaj ładnie naszemu redakcyjnemu mutantowi Courunowi, który to nad ranem podczas swej przemiany zawsze gubi ekstra nogi), niektórzy wysokości, a niektórzy gniewu szefa redakcji... Nie, żebym wytykała kogoś tutaj paluchami. Wiece czego ja tak naprawdę się boję? Krówek.

Tłusty czwartek
Wczytywanie...