Czwarta odsłona cyklu "The Bard's Tale" okazała się sukcesem studia inXile, stąd nic dziwnego, że twórcy wciąż dopieszczają swój produkt i zapowiadają, że najnowsza aktualizacja doda sporo świeżości i przerodzi się ostatecznie w Director's Cut.

Barrows Deep nie jest produktem bez wad, stąd nic dziwnego, że inXile pracuje nad najnowszym patchem. Oznaczony numerkiem 2.0, przyniesie nam przede wszystkim darmowe DLC, gdzie czeka dodatkowy loch z własną linią fabularną oraz niespotykanymi wcześniej przeciwnikami. Poza tym sporo zmian w balansie rozgrywki, optymalizacji czy grafice. Uzbierało się tego na tyle, by przygotować specjalną wersję gry.

Szykuje się wyśmienity koniec lata dla wszystkich pasjonatów klasycznych tytułów. Studio inXile oficjalnie ujawniło datę premiery ich najnowszego dziecka – "The Bard's Tale IV: Barrows Deep". Bard i jego drużyna śmiałków wyruszą na poszukiwanie sławy i bogactw do mrocznych lochów już 18 września. Warto jednak zaznaczyć, że tego dnia z produkcji będą moigli cieszyć się jedynie posiadacze komputerów osobistych. Gracz preferujący rozgrywkę za pośrednictwem konsol nowej generacji, Maca czy Linuxa będą musieli poczekać trochę dłużej – nawet do końca 2018 roku.

W celu uczczenia tego wydarzenia do sieci trafiły dwa nowe fragmenty rozgrywki. Pierwszy z nich skupia się na kluczowym elemencie, jakim jest proces tworzenia postaci. Drugi natomiast prezentuje pierwsze dziesięć minut rozgrywki. Po prawdzie to trochę wieje z nich nudą, ale może – jak to mawiał wielki pasjonat popkultury z nutką adrenaliny – "spokojnie, zaraz się rozkręci".

Za horyzontem już majaczy długo wyczekiwany „Torment: Tides of Numenera”, lecz to nie jedyny ufundowany przez graczy projekt, nad którym obecnie dłubie studio inXile. „The Bard’s Tale IV” ma być pełnoprawną kontynuacją kultowej serii sprzed wielu lat i powrotem do klasycznych dungeon crawlerów, czyli czymś co fanatycy eksploracji lochów, wybijania tałatajstwa oraz poszukiwania skarbów kochają najbardziej.

Ekipa Briana Fargo postanowiła pochwalić się postępami, jakie poczyniono od ostatniej prezentacji, a jest czym, bo zmian jest stosunkowo sporo. Nasi bohaterowie zyskali głos (choć koncepcja ukazywania dialogów jest ewidentnie do poprawki) i potrafią zrobić użytek ze swoich morderczych talentów, dzięki czemu możemy przyjrzeć się bliżej systemowi walki.

Twórcy "The Bard's Tale IV", inXile entertainment, wypuścili na Kickstarterze kolejny tekst o swojej grze. Tym razem postanowili zdradzić parę słów o rozwoju postaci, czyli zdobywaniu doświadczenia, roli ekwipunku czy specjalizacji naszego bohatera. Wszystko ma się obracać wokół drzewek umiejętności.

Rozwój postaci w pierwotnej trylogii "The Bard's Tale" był mocno powiązany z wyborem początkowej klasy i oferował możliwość ewoluowania w inny typ, gdy osiągnęło się wyższe poziomy. Obiecujący Conjurer mógł dalej iść obraną ścieżką lub zmienić profesję i występować odtąd jako Magician, Wizard, Sorcerer czy w końcu Archmage. W "The Bard's Tale IV" postanowiliśmy zostawić ten system. Co więcej, poszerzamy go jeszcze o możność specjalizacji każdej klasy w unikalny zestaw podklas. Poprzez przerzucenie koncepcji podklas na strukturę drzewa, jesteśmy w stanie zaoferować wam ważne wybory za każdym razem, gdy zdobędziecie nowy poziom.

Jakiś czas temu informowaliśmy was, że inXile Entertainment zebrało 1,25 miliona dolarów na grę "The Bard's Tale IV" i rozpoczęło zbiórkę na cele dodatkowe. Oto pierwsze dwa zostały osiągnięte – na koncie studia jest już prawie 1,37 mln dolarów. Czas więc na kolejne progi, tym razem związane z dołączaniem do zespołu pracującego nad grą, znanych w branży rozrywki komputerowej, osobistości.

Mark Morgan. Bez twórczości tego artysty kultowe gry jak "Fallout", "Planescape: Torment" czy choćby ostatni świeżak, jakim jest "Wasteland 2", nie byłyby takie same. Wręcz straciłyby olbrzymią część ze swojego dusznego oraz ponurego klimatu. Mistrza można poznać po tym, gdy w sercu gracza wciąż brzdąkają jego majestatyczne kawałki, mimo że przygodę z daną produkcją zakończyło się dawno temu.

Dlatego cieszy, że artysta takiego kalibru będzie stał za oprawą muzyczną "The Bard's Tale IV". Jak kompozytor odnalazł się w celtyckich klimatach Skara Brae? Pierwszy, acz krótki, przedsmak rozwiewa przynajmniej część wątpliwości.

Cel osiągnięty! Studio inXile Entertainment zebrało właśnie od graczy za pośrednictwem Kickstartera 1,25 miliona dolarów, co oznaczam że dungeon-crawler "The Bard's Tale IV" jest już pewniakiem. Jednak do końca zbiórki pozostało jeszcze 25 dni – przez ten czas firma może zbierać fundusze na kolejne, dodatkowe cele.

A że może, to i zbiera. Co poszło na pierwszy ogień?

Chcesz być Bardem? Wsparłeś produkcję "The Bard’s Tale IV" kwotą min. 20 dolarów (ok. 75 zł) na Kickstarterze? Studio inXile Entertainment ma dla Ciebie niespodziankę – wszyscy, którzy spełnili to jedno wymaganie, otrzymają za darmo oryginalną trylogię "The Bard's Tale" w wersji cyfrowej, która zostanie przesłana zaraz po zakończeniu zbiórki na najnowszą część serii.

Co ciekawe, studio planuje również uaktualnić klasyki i wydać je tak, by bez problemów działały na najnowszych systemach operacyjnych. To już oczywiście pomysły na nieco późniejszy okres, ale warto dodać, że takie wydania również zagwarantowane jest składkowiczom, którzy wpłacili co najmniej 20 dolarów.

Zerknijcie do rozwinięcia newsa, gdzie Brian Fargo przygotował pierwszą sesję Q&A na temat najnowszego "Barda".

Nie czarujmy się, choć zbiórka nadal trwa i jeszcze nie zebrano ustalonej kwoty minimalnej, to powstanie "The Bard's Tale IV" jest pewniejsze od tego, że wszyscy kochamy szczerze browarek w plenerze. Minęło dopiero 48 godzin, a projekt już zdołał uzyskać prawie milion dolarów datków – biorąc pod uwagę, że do końca akcji pozostało dobre 36 dni, można śmiało obstawiać, że kolejny rekord Kickstartera zostanie pobity.

W związku z tym studio inXile, wraz ze wszystkimi oddanymi fanami dungeon crawlerów, otrzymało doskonały powód do świętowania. Zanim jednak wypijemy morze przedniego ale w lokalnej karczmie i gromko zaśpiewamy pieśń barda, twórcy postanowili ujawnić mały przedsmak tego, jak prawdopodobnie będzie wyglądać tytuł.

Pierwsza prezentacja silnika gry robi wrażenie i zadaje kłam tezie, że produkcje powstałe za pośrednictwem crowdfundingu muszą mieć archaiczną grafikę.

Zgodnie z zapowiedzią, studio inXile Entertainment rozpoczęło kolejną zbiórkę pieniędzy na Kickstarterze. Cel? Zdobyć 1,25 mln dolarów na grę "The Bard's Tale IV". W przypadku sukcesu firma poświęci na tytuł drugie tyle. Co ciekawe, jeżeli macie ochotę wesprzeć produkcję, warto zrobić to jeszcze dziś. Dlaczego?