Mark Morgan. Bez twórczości tego artysty kultowe gry jak "Fallout", "Planescape: Torment" czy choćby ostatni świeżak, jakim jest "Wasteland 2", nie byłyby takie same. Wręcz straciłyby olbrzymią część ze swojego dusznego oraz ponurego klimatu. Mistrza można poznać po tym, gdy w sercu gracza wciąż brzdąkają jego majestatyczne kawałki, mimo że przygodę z daną produkcją zakończyło się dawno temu.
Dlatego cieszy, że artysta takiego kalibru będzie stał za oprawą muzyczną "The Bard's Tale IV". Jak kompozytor odnalazł się w celtyckich klimatach Skara Brae? Pierwszy, acz krótki, przedsmak rozwiewa przynajmniej część wątpliwości.
Jesteście pod wrażeniem? Jeżeli tak, to możecie jeszcze wesprzeć tytuł swoimi funduszami. Na decyzję pozostało 18 dni.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz