Książkowy kanon "Gwiezdnych Wojen" systematycznie się rozrasta, obecnie już ponad trzydzieści tytułów (z czego około dwudziestu przetłumaczonych na polski) uzupełnia historię znaną z filmów. Poziom tekstów faluje, część z nich rzeczywiście wnosi coś nowego, inne równie dobrze mogłyby nie powstać. Gdzie w tej stawce plasuje się jedna z najnowszych odsłon cyklu, "Ahsoka"?
Postać Ashoki Tano znana jest widzom animowanego filmu "Wojny klonów" oraz serialu o tym samym tytule. Jako padawanka Anakina Skywalkera walczyła u jego boku o zakończenie wojen klonów i przywrócenie porządku w galaktyce. Książka Emily Kate Johnston wyjaśnia natomiast, co stało się z bohaterką po tym, jak opuściła zakon Jedi.
Protagonistka próbuje całkowicie odciąć się od swojej przeszłości i wieść spokojne życie z dala od wielkich wydarzeń. Gdyby Imperium dowiedziało się o niej, jej życie byłoby zagrożone. Najwyraźniej jednak Tano nie jest pisany spokój, bowiem bezpieczna wydawałoby się planeta, na którą trafia po ucieczce z poprzedniego miejsca zamieszkania, nagle znajduje się w centrum zainteresowania Imperium. I tu pojawia się wielki dylemat: raz jeszcze, zapewne zresztą nie ostatni, salwować się ucieczką czy jednak zostać i ryzykować swoje życie, by pomóc mieszkańcom Raady? Nietrudno się domyślić, że prawidłowa odpowiedź jest tylko jedna.