Ślepy demon. Sieciech - Słowo i miecz #2
- Autor Witold Jabłoński
- Data wydania 15 kwietnia 2015
- Data wydania oryginału 15 kwietnia 2015
- ISBN 978-83-7578-091-8
- Wydawnictwo superNOWA
Ocena użytkowników
9.75 Średnia z 2 ocenTwoja ocena
SŁOWIAŃSKA APOKALIPSA
Następny rozdział piastowskiej sagi i zarazem nowa opowieść. Jej bohaterem jest Sieciech, „mąż wprawdzie rozumny, szlachetnego rodu i piękny, lecz zaślepiony chciwością, przez którą wiele popełniał czynów okrutnych i nie do zniesienia” (Gall Anonim). Obaleni bogowie upatrzyli w nim sobie szermierza walki o panowanie nad utraconym światem. Z grobu powstaje czarodziej Kościej, mający poprowadzić wojownika Ścieżką Zakazanych Prawd. Pod wpływem nauk przewrotnego maga Sieciech zapragnie uderzyć w samo serce dynastii piastowskiej, zdruzgotać jej panowanie, by samemu sięgnąć po władzę, wspierany demoniczną potęgą. Chce też zdobyć miłość pięknej Krystyny, którą nieodgadnione fatum uczyniło kochanką dwóch Piastów i matką mrocznego dziedzica, Zbigniewa. Książęta wojują o władzę, biskupi o rząd dusz, bogowie o pamięć ludu. Wojna trwa... i nie kończy się nigdy.
ŚLEPY DEMON kontynuuje historię opowiedzianą przez Witolda Jabłońskiego w SŁOWIE i MIECZU, tomie pierwszym jego słowiańskiej gry o tron. Kazimierz Odnowiciel, pogromca pogan i uzurpatora Miecława, powoli umiera od rany zadanej mu Włócznią Peruna, a jego następca, Bolesław Śmiały, musi się zmierzyć z demonami, które wypełzły z kuźni Rogatego Pana. Rupezal, Rzepiór, Kościej – Zło niejedno ma imię.
Recenzja Czytaj całą recenzję »
Witold Jabłoński powraca po dwóch latach z kontynuacją wydanego w 2013 roku "Słowa i miecza", pierwszego tomu jego słowiańskiego cyklu. "Ślepy demon. Sieciech" z jednej strony rozwija rozpoczęte uprzednio wątki, z drugiej jednak stanowi osobny rozdział w historii mówiącej o panowaniu Piastów i powolnym wymieraniu Ludu Słowa wraz z ich pradawnymi bogami. "Słowo i miecz", monumentalne w swojej objętości, stanowiło zamkniętą, kompletną opowieść, która dotarła do swojego finału wraz z... czytaj dalej...