Jesteście spragnieni emocjonujących walk? Starć, podczas których fizyka działa niekoniecznie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ale za to niezwykle spektakularnych i cieszących wzrok dzięki wspaniałej choreografii? Z lejącą się krwią? W egzotycznych klimatach spalonych słońcem, lecz też oferujących niespodziewanie dużo zieleni? W świecie, gdzie walczy się bronią białą, więc nikt nie strzeli ci zza pleców z palnej (ale jakiś sztylecik może rzucić...)? Pozytywna odpowiedź na wszystkie zadane pytania prowadzi do "Into the Badlands", nowego serialu stacji AMC znanej głównie z "The Walking Dead".
Into the Badlands – recenzja serialu
Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski1 minuta czytania
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz