"Ruiny Gorlanu" – recenzja

1 minuta czytania

Ponownie dzięki niezłomnej postawie Tamc.'a oraz uprzejmości wydawnictwa Jaguar, zasoby naszego serwisu powiększyły się o kolejną recenzje książkową. Tym razem padło na powieść "Ruiny Gorlanu", pierwszy tom bestsellerowej serii autorstwa Johna Flanagana. Kim jest Will ? Co przyniesie dla niego los ? I dlaczego warto sięgnąć po ten tytuł ? Wszystkiego dowiecie się z naszej recenzji.

„Ruiny Gorlanu” to książka, w której na próżno szukać nieokiełznanej magii czy znanych nam do znudzenia elfów i krasnoludów. Najmocniejszą jej stroną jest bowiem realistyczny świat. Każda z postaci została niezwykle dopracowana, przez co ma swój indywidualny charakter i sposób bycia, które dzięki rozbudowanym, szczegółowym i pobudzającym wyobraźnię czytelnika opisom niezwykle łatwo sobie wyobrazić. Co więcej, wszystkie z postaci mają nie tylko zalety, ale i mnóstwo wad, przez co są takie... ludzkie. Równie realistyczne są przygody i wydarzenia, dzięki którym poznajemy talent autora. Potrafił on bowiem wymyślić historię, która niesamowicie wciąga i powoduje, że trudno jest się od książki oderwać. Czytaj dalej...

Ruiny Gorlanu – okładka

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...