Choć powrót Ridleya Scotta do sagi o “Obcym” został przyjęty raczej chłodno przez fanów (“Prometeusz” był poprawy, “Przymierze” w opinii wielu było totalnym nieporozumieniem) i woleliby oni raczej, aby zostawić markę w spokoju na następne dekady zamiast obserwować kolejne eksperymenty reżysera, to facet wciąż wraca myślami do serii, która była dla niego przepustką do sławy. W rozmowie z gazetą “LA Times” bez owijania w bawełnę stwierdził, że jednym z jego marzeń jest nakręcenie kolejnego filmu w tym kosmicznym uniwersum.
Scott jest zdania, że ostatnie filmy nie wyczerpały wystarczająco tematu i marka wciąż skrywa wiele tajemnic, które należałoby odkryć. Zdaniem artysty warto byłoby powrócić jeszcze raz do tematu Obcego i rozwikłać odpowiedź na pytanie związane ze składem jaj, które znaleziono w “Ósmym pasażerze Nostromo”. Kto odpowiadał za ładunek, dlaczego znalazł się w kosmosie, no i jakiemu to wszystko służyło celowi?