W gruncie rzeczy o "Mass Effect 4" nie wiemy jeszcze nic. W prawdzie pojawiły się już pierwsze ogólniki, ale to tak naprawdę nic, co by mogło podsycić ogień w sercu gracza. Tymczasem okazuje się, że BioWare już myśli nad trybem multiplayer do tej produkcji.
Jak wynika z Twittera Chrisa Wynna, starszego dyrektora produkcji gry, studio poszukuje aktualnie producenta, który miałby zająć się opracowywaniem i nakierowywaniem na właściwe tory rozgrywki multiplayer w nadchodzącej odsłonie serii.
Czy i tym razem autorzy położą nacisk na kooperację graczy? A może postawią nas naprzeciw siebie, dadzą broń i każą strzelać? Jak sądzicie? Zapraszamy do spekulowania w komentarzach.
Źródło: m.careers.ea.com
Komentarze
Inna sprawa, że nie chciałbym, aby praca nad trybem wieloosobowym wpłynęła na jakość oraz długość rozgrywki jednoosobowej. Natomiast próba skonstruowania czegoś nowego może takich ruch spowodować (tym bardziej, że "nowa" seria - nowe rozwiązania), a to złamałoby mi serce. Może więc niech lepiej zostaną przy tym głupim trybie hordy i robią nadal swoje tam, gdzie trzeba?
Musieliby tylko zrezygnować z możliwości użycia niektórych mocy, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w rozgrywce ląduje np. 10 graczy, każdy gra inżynierem, każdy ma wykokszone Przeciążenie, a wygrywa ten, który wcześniej tej mocy użyje i powali na ziemię przeciwników, by dobić ich jakąś snajperką
Dodaj komentarz