Mag. Sekrety nieśmiertelnego Nicholasa Flamela

3 minuty czytania

Zakończenie "Alchemika", napisanego przez niezbyt znanego polskiemu czytelnikowi Michaela Scotta, nie pozostawiało wątpliwości co do tego, że w niedalekiej przyszłości ponownie przyjdzie nam spotkać się z Sophie i Joshem. Ta chwila właśnie nadeszła. Sięgając po kontynuację, także i tym razem wydaną nakładem Naszej Księgarni, otrzymamy jeszcze więcej akcji, oryginalnych bohaterów i wciągającej fabuły, czyli krótko mówiąc wszystkiego, co najlepsze w tego typu powieściach. Zrażać może dość wysoka cena, ustawiona przez wydawcę na poziomie 44,90 zł, co w przypadku młodszych czytelników może się okazać barierą nie do przeskoczenia, a przecież to właśnie do nich skierowany jest ten tytuł. Jeśli jednak przymknąć oko na ten, bądź co bądź dość istotny, aspekt, otrzymamy pozycję, która potrafi zapewnić rozrywkę na kilka wieczorów, choć całość można równie dobrze przeczytać w jeden dzień, gdyż książeczka liczy sobie zaledwie 376 stron.

Fabuła prezentuje się następująco: po kończącym pierwszy tomik starciu z nieumarłymi i ucieczce z Ojai, rodzeństwo Newman, Scatty oraz Nicholas lądują w Paryżu. Tu jednak na ich ślad wpada współpracujący z Johnem Dee Niccolo Machiavelli. Uciekinierzy znajdują schronienie u hrabiego Saint-Germain i jego żony, Joanny d'Arc. Całą trójkę znamy doskonale z kart historii, a teraz, dzięki wyobraźni autora, poznajemy jej nowe oblicze. Jak zapewne pamiętacie, Sophie doznała Przebudzenia już w poprzedniej części dzięki pomocy Wiedźmy z Endor. Władając potężną magią powietrza, dziewczyna już we wstępie ratuje siebie i innych przed woskowym golemem, a następnie udaremnia pościg ścigającej grupę francuskiej policji, której bezpośrednim przełożonym jest właśnie Machiavelli. Jakby tego było mało, Josh coraz bardziej zazdrości siostrze mocy, a po rozmowie z Johnem Dee stopniowo traci zaufanie do Nicholasa, nie do końca rozumiejąc motywy, jakimi ten się kieruje. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że cały Paryż zostaje postawiony na nogi i Scatty, Nicholas oraz rodzeństwo Newman stale muszą mieć się na baczności, by nie wpaść w ręce wysłanników Mrocznego Klanu. Jak potoczą się ich losy? Czy Dee dopnie swego i zdobędzie brakujące stronice Księgi Maga Abrahama? A może uprzedzi go równie niebezpieczny co ambitny Niccolo Machiavelli? Czy Perenelle uda się uciec z niewoli Sfinksa i odnaleźć męża? O tym przekonajcie się już sami.

Zarówno "Alchemik", jak i "Mag", należą do bardzo popularnego ostatnio gatunku książek łączących w sobie przygodę i magię z wątkami historycznymi. Teraźniejszość stale przeplata się tutaj z przeszłością, tworząc ciekawe połączenie. Postacie, których sylwetki niejednokrotnie przewijają się przez podręczniki historii, zyskują dzięki autorowi nowe życie i tożsamość, co dla jednych może być zaletą, a dla innych wadą. Mnie akurat taki zabieg się spodobał i nie zgadzam się ze stwierdzeniem tych, którzy zarzucają autorowi lenistwo i brak wyobraźni. Co do głównych bohaterów, to podobnie jak wiekowy Nicholas Flamel w pierwszej części, tak i tutaj hrabia Saint-Germain czy Niccolo Machiavelli ukrywają swoją prawdziwą tożsamość przed zwykłymi ludźmi. Ciekawie prezentują się również ich losy od momentu, gdy znikają z kart znanej nam historii. Pamiętamy przecież doskonale, że Joanna d'Arc zginęła w płomieniach zgrabnego stosu, jaki przygotowali jej Anglicy, a tymczasem autor przekonuje nas, że w ostatniej chwili została uratowana przez Scatty, a następnie oddana pod opiekę Nicholasa i jego żony Perenelle. Przyznam, że takie potraktowanie historii i wykorzystanie znanych nazwisk stanowi jeden z najciekawszych elementów opisywanej książki.

Kolejną zaletą "Maga" są nagłe zwroty akcji, które popychają akcję do przodu. Fabuła jest na tyle nieprzewidywalna, że czytając nie mamy pojęcia, co wydarzy się za chwilę. Nie muszę chyba tłumaczyć, jak wielką jest to zaletą. Ile razy zdarzyło się wam czytać książkę nie po to, by dowiedzieć się, co będzie dalej, a tylko po to, żeby przekonać się, jakiego języka użył autor i jak przedstawił to, o czym i tak wiedzieliście, że się wydarzy? Pod tym względem dzieło Michaela Scotta zdecydowanie wybija się ponad przeciętność i może stanowić wzór dla innych pisarzy podejmujących podobną tematykę. Jeśli dodać do tego sztywną oprawę, tajemnicze, błyszczące symbole na okładce i stylizowane na stronice starej księgi kartki, otrzymamy niemal idealny obraz tego, jak powinna wyglądać powieść dla nastoletnich czytelników. No, może nie licząc ceny, która jak na możliwości finansowe odbiorców jest zdecydowanie zbyt wysoka.

"Mag. Sekrety nieśmiertelnego Nicholasa Flamela" to książka ciekawa, wciągająca i oferująca wiele godzin przyzwoitej lektury. Jeśli nie odstraszy was zawyżona cena, nie zwlekajcie z zakupem, a gwarantuję, że nie pożałujecie. Jeśli jednak dopiero zaczynacie przygodę z Joshem, Sophie i resztą podróżników, sięgnijcie wpierw po pierwszy tom powieści. Co prawda irlandzki pisarz wiele razy nawiązuje do minionych wydarzeń, ale i tak łatwiej będzie wam wkroczyć w wykreowaną przez Scotta historię poznawszy uprzednio wszystkie wątki. Starsi czytelnicy mogą poczuć się nieco zawiedzeni, gdyż motyw walki dobra ze złem nie jest w literaturze niczym nowym, zaś sama fabuła nie imponuje, jeśli porównać ją do osiągnięć innych autorów. Mimo to opowieść o nieśmiertelnym alchemiku potrafi miejscami zaskoczyć, dzięki czemu nie żałujemy czasu poświęconego na lekturę. Niestety, prawie 50 zł za 376 stron zdecydowanie zawęża krąg odbiorców, a chyba nie takie było założenie. Jedyna nadzieja w znajomych, bibliotekach i serwisach aukcyjnych.

Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
6.5
Ocena użytkowników
9.94 Średnia z 8 ocen
Twoja ocena

Komentarze

0
·
Czytałem książkę i dałbym jej 8 - 9, a tutaj praktycznie bardzo mało minusów (jeśli można je zaliczyć jako minusy) i 6,5??? Kpina! I jeszcze odwieczna walka dobra ze złem to minus? W prawie każdym fantasy dobro walczy ze złem. Z tego wygląda jakby recenzentowi spodobała się książka, ale nie może przyjąć tego do świadomości
0
·
szukam 3 części, jeśli ktoś ma e-book proszę o info na nr. gg 1604141

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...