Lasher tom 2

2 minuty czytania

Kontynuacja Lashera, czyli tom II, to solidna i wciągająca powieść cyklu "Opowieści o czarownicach z rodu Mayfair". Jednakże, podobnie jak w przypadku pierwszej, trochę rozczarowuje.

Głównymi bohaterami tej części są Michael, Mona i tytułowy Lasher. Ucięta w momencie udanej ucieczki Rowan historia ma swój dalszy ciąg. Przedwczesny poród spadkobierczyni rodu Mayfair kończy się tragicznie – ukochana Michaela zapada w śpiączkę. W tym samym czasie Lasher nie próżnuje i nadal próbuje zapłodnić kobiety z rodu Rowan. Każda "wybranka" takie spotkanie przypłaca śmiercią. Na scenę wkracza wyznaczona na kolejną dziedziczkę Mayfairów Mona, która postanawia spełnić marzenia Rowan o Mayfair Medical Centre.

Julian odpowiada Michaelowi swoją historię do końca, zawierając w niej wiersz – przepowiednię dotyczącą sposobu pokonania Lashera. Wyjawia także prawdę odnośnie Talamaski, która wcale nie jest bezstronnym obserwatorem, ale jej obecność ma swój własny, tajemniczy cel. Czytelnik sam będzie miał okazję przekonać się, że organizacja pragnie wykorzystać zaistniałą sytuację dla własnych celów, nie licząc się z kosztami. W efekcie tych starań Aaron zostaje ekskomunikowany, czyli usunięty z zakonu. Od tego momentu z całych sił pragnie pozyskać Lashera dla siebie. W tej części właśnie poznamy w końcu historię narodzin tego nieodłącznego towarzysza kobiet z rodu Mayfair. Nie chcę jej zdradzać, ale jest to fragment na pewno ciekawy, choć nie do końca wyjaśnia wszelkich wątpliwości. Póki co jednak na ich rozwianie będzie trzeba poczekać aż do czasu zapoznania się z "Taltosem".

Trzeba przyznać, iż bałem się podzielenia "Lashera". Przyczyzny tej decyzji są całkowicie zrozumiałe, ale zarazem należy pamiętać, że pierwsza część miała być jedynie przedsmakiem przed głównym daniem, a więc i historią, która nabrała rumieńców właśnie w opisywanym teraz tomie. Niniejszy zabieg mógł niektórych czytelników negatywnie nastawić do tego tytułu. Zaznaczam, że mieli do tego pełne prawo. Anne Rice kusi wyprawą do szkockich gór, gdzie zapoznamy się z pogańskimi wierzeniami i legendami. Autorka sięga także po postacie króla Henryka VIII i jego nieszczęsnej żony, Anny Boleyn. Wplątanie tych postaci w historię wydaje się nieco dziwne, a dobrane wyjaśnienia mało przekonujące. Wszystko to wydaje się nieco dziwne i jakby nie na miejscu.

Ponownie należy przestrzec rodziców przed zakupem tej książki dla swoich pociech. Czarna okładka, jak to w tej serii bywa monotonna, kryje w sobie książkę, w której nie brak seksu z nieletnią, czy też scen, które zdecydowanie mogą zniesmaczyć. Tytułowy bohater to przecież osoba gwałcąca ściśle wybrany krąg kobiet, które takich spotkań nie przeżywają. Podkreślić jednak należy, iż elementy te są serwowane w dość umiejętny sposób, dzięki czemu nie mamy wrażenia, iż czytamy kroniki policyjne. Tych, którzy pragną spojrzeć na zakup z matematycznego punktu widzenia, na pewno zaciekawi fakt, iż tom drugi jest o niemal 30 stron grubszy (licząc sobie niespełna 450 stron), a musimy za niego zapłacić tyle, ile za poprzedniczkę.

Dla fanów serii część ta jest pozycją obowiązkową. Powinni sięgnąć po nią zwłaszcza ci, którzy nie przekonali się do tomu pierwszego. Historia jest o wiele bardziej wciągająca, autorka zdawała się złapać drugi oddech, choć nieco w swoich pomysłach potrafi przeszarżować. Drugi tom "Lashera" jest o niebo lepszy od pierwszego, lecz od "Godziny czarownic" dzieli go ogromne i głębokie morze. Oby "Taltos" okazał się solidną łodzią, gdyż seria powoli zaczyna tonąć.

Dziękujemy wydawnictwu Rebis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
7.5
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...