Krew Olimpu - Olimpijscy Herosi #5
- Autor Rick Riordan
- Autor tłumaczenia Agnieszka Fulińska
- Tytuł oryginału The Blood of Olympus
- Data wydania 22 października 2014
- Data wydania oryginału 7 października 2014
- ISBN 978-83-64297-34-2
- Wydawnictwo Galeria Książki
Ocena użytkowników
6 Średnia z 1 ocenTwoja ocena
Nico ich ostrzegał. Przejście przez Dom Hadesa obudzi najgorsze wspomnienia herosów. Związane z nimi duchy staną się niespokojne. Jeszcze jeden skok przez cienie z Reyną i trenerem Hedge’em, a Nico sam stanie się duchem. Druga możliwość wydaje się jeszcze gorsza: pozwolić, by umarł ktoś inny, zgodnie z zapowiedzią Hadesa.
Jasona nawiedza duch matki, która porzuciła go w dzieciństwie. Jason nie jest pewny, jak sprawdzi się jako przywódca, ale wie, że nie będzie łamał obietnic jak ona. Wypełni dotyczący go fragment przepowiedni: Pastwą ognia lub burz świat się stanie.
Reyna boi się duchów swoich przodków, od których emanuje gniew. Musi jednak skupić wszystkie siły na tym, by dostarczyć Atenę Partenos do Obozu Herosów, zanim wybuchnie wojna między Rzymianami a Grekami. Czy starczy jej siły, żeby tego dokonać, zwłaszcza że po piętach depcze jej przerażający myśliwy?
Leo martwi się, że jego plan nie wypali: że mogą mu przeszkodzić przyjaciele. Nie ma jednak innej drogi. Wszyscy wiedzą, że jedno z Siedmiorga musi umrzeć, żeby pokonać Gaję, Matkę Ziemię.
Piper musi nauczyć się poddawać strachowi. Tylko wtedy zdoła wykonać w końcu swoje zadanie: wypowiedzieć jedno jedyne słowo.
Herosi, bogowie i potwory – wszyscy mają rolę do odegrania w ostatecznym wypełnieniu przepowiedni w Krwi Olimpu, niezwykłym zakończeniu bestsellerowej serii „Olimpijscy Herosi”.
Recenzja Czytaj całą recenzję »
Jak to świadczy o książce, jeśli czytelnik prawie w ogóle nie pamięta, co się w niej działo? Wydarzenia z „Domu Hadesa”, czwartego tomu serii Ricka Riordana, nie przetrwały długo w mojej głowie. Zresztą tytuł amerykańskiego pisarza nie przypadł mi do gustu, co z pewnością wpłynęło na (nie)zapamiętanie historii. W tym przypadku jestem wdzięczny za to, że autorowie przypominają zdarzenia z poprzednich części cyklu, dzięki czemu nie musiałem sobie ich powtarzać. Zatem spokojnie mogłem zasiąść do... czytaj dalej...