Brian McClellan to autor znany w literackim świecie, cieszący się uznaniem wielu czytelników (głównie pośród fanów Sandersona ze względu na łączące ich relacje). Doskonale radzi sobie z tworzeniem wciągających światów, w których magia i technologia idą ramię w ramię, czasem się scalając, a czasem ścierając. Teraz zaś przyszedł czas dokonania osądu na kolejnej części "Bogów krwi i prochu" – "Krwi Imperium".
W Fatraście zbliża się czas ostatecznej rozgrywki. Ka-Sedial zdołał złamać pieczęcie pętające drugi kamień bogów i szykuje się do rytuału, który zatrzęsie światem. Ale ci, którzy z nim walczą, nie mają zamiaru siedzieć z założonymi rękami. Michel znów działa w Landfall, szukając informacji na temat samego artefaktu i doniesień o krwawych rytuałach. W imię dobra swych ludzi jest gotów na wiele – od siania zamętu i dezinformacji po wywołanie powstania. Ben Styke wraz z Ka-poel dotarł do Dynizu, by przechwycić trzeci kamień.