Plotkom nigdy nie można do końca wierzyć, jednak jeśli w każdej jest choć ziarno prawdy, to być może kłopoty czekają w najbliższym czasie 38 Studios, czyli twórców wydanego trzy miesiące temu Kingdoms of Amalur: Reckoning.
Kłopoty finansowe mogą czekać w najbliższym czasie 38 Studios. Winna pożyczka, jaką to założone w 2006 roku przez byłego miotacza drużyny Red Sox Curta Schillinga studio zaciągnęło wysoką pożyczkę, zaś niespodziewana rozmowa gubernatora stanu z prezesem firmy rozpoczęła lawinę domysłów na temat stanu finansowego twórców KoA. Wszystko zaczęło się od przeprowadzki z Massachusetts w 2010 roku. Obiecywano wtedy powstanie 450 miejsc pracy o wysokich pensjach, dzięki czemu władze Rhode Island przychylnie patrzyły na poczynania 38 Studios. Teraz okazuje się, że grube miliony wyłożone na pierwszy poważny tytuł nie zostały przekute w finansowy sukces.
Z wyników analitycznej organizacji NPD wynika, iż w Stanach Zjednoczonych sprzedało się tylko 410 tysięcy kopii Kingdoms of Amalur. 75 milionów dolarów pożyczki, za które poręczyły władze stanu, nie poszły jednak w całości na jeden tytuł, lecz mają zostać wpompowane w przygotowywaną grę MMO.
Niepokój władz Rhode Island wydaje się być uzasadniony, jednak decyzja o produkcji gry sieciowej może się okazać gwoździem do trumny 38 Studios, gdyż tego typu tytuły wymagają znacznych środków finansowych, zaś rynek wydaje się być nasycony – zwłaszcza po coraz większej fali przechodzenia gier na system Free-To-Play.
Komentarze
Dodaj komentarz