8 marca, a więc Dzień Kobiet. Tradycja wywodząca się ze schyłku XIX wieku, która przetrwała do dziś. Na jej sens lub jej brak, można zapatrywać się różnie. Niemniej, jest to dobra okazja, by przyjrzeć się "żeńskiej stronie" światów fantasy i odświeżyć, a może nawet poznać, nieznane sobie dotąd teksty kultury.
Nie należy na określenie "żeńska strona światów fantasy" patrzeć w sposób antagonistyczny do jakiejś innej jej strony. Była ona tworzona przez autorów obojga płci dla wszystkich odbiorców jako integralna część przedstawianych światów.
Uniwersum wiedźmina
"Wiedźmin" we wszystkich formach – książki, gry czy komiksy – dostarcza całą plejadę niezmiernie interesujących postaci kobiecych. Właściwie, mogłyby zdominować cały niniejszy artykuł. Dlatego, ograniczmy się do kilku przykładów.
Cirilla (Ciri) Fiona Elen Riannon
Świat wiedźmina to przede wszystkim opowieść o wiedźminach... I wiedźmince. To naprawdę złożona i wieloaspektowa postać, trudna do ujęcia w krótkiej charakterystyce. Nakłada się na to złożoność jej historii i osobowości. Co jednak nie ulega wątpliwości, była dzielną i szlachetną wojowniczką z ideałami.
Historią tej postaci ostatnio zajmuję się ja, w ramach serii tekstów "Biografia i charakterystyka Ciri".
Yennefer z Vengerbergu
Potężna wiedźma o z pozoru wyjątkowo chłodnej i aroganckiej postawie wobec świata, wielokrotnie daje się czuć dobitnie jej snobizm. Jest to jednak w znacznym stopniu gra pozorów, które musi stwarzać w rzeczywistości, w której przyszło jej żyć.
Skróconą historię Yennefer na łamach portalu przedstawiał Courun Yauntyrr: Yennefer
Meve, królowa Lyrii i Rivii
Prawdopodobnie była jedną z bardziej znośnych koronowanych głów Północy. W czasie pokoju ceniona za mądrość, w czasie wojny z Nilfgaardem zasłynęła jako wódz i wojowniczka.
Carmen (Hela)
Oczywiście, nie wszystkie kobiety w tym uniwersum były jednak wojowniczkami, czarodziejkami czy królowymi. Przykładem może być Carmen, a właściwie Hela, znajoma Geralta i Jaskra. Prostytutka ze slumsów Wyzimy, której historia związku z Vincentem Meisem stanowi, jak wskazuje sam tytuł zadania, w której ją poznajemy, interesującą reinterpretację baśni o Pięknej i Bestii.
Uniwersum Thorgala
W historii o Thorgalu przede wszystkim zarysowuje się dychotomia dwóch bohaterek tej historii: Aarici i Kriss de Valnor
Aaricia
Aaricia to zdecydowanie kobieta tradycyjna. Matka i żona na straży domowego ogniska. Niemniej, jak się zdaje, wobec Kriss de Valnor zdaje się odczuwać coś w rodzaju kompleksu. Świadczyć może o tym jej zachowanie przed wyprawą do Krainy Qa. Dalsze koleje jej historii wystawiły ją nieraz na trudne próby, wymagając od niej wiele odwagi i zdecydowania.
Kriss de Valnor
Jako się rzekło, wobec Aricii istniało jej przeciwieństwo w osobie Kriss de Valnor, jedna z najlepszych łuczników Skandynawii. Postać wyjątkowo niejednoznaczna moralnie, bo co powiedzieć o okolicznościach jej wyprawy do Krainy Qa i jej rezultatach? Kierowała się jednak niskimi pobudkami i manipulowała ludźmi, zarazem zdolna była do poświęceń.
W poszukiwaniu ptaka czasu
Pelissa
Nietypowa to postać, podobnie jak opowieść. Nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. Nie wszystko jest również oczywiste i jednoznaczne.
The Elder Scrolls V: Skyrim
Z dużą dozą pewności można powiedzieć, parafrazując hasło Gromowładnych, że "Skyrim" należy do Aeli i Serany.
Łowczyni Aela
Łowczyni Aela przynależała do wewnętrznego kręgu Towarzyszy. Zawsze chętna do walki, podejmuje się wraz z Dovahkiinem, w tajemnicy przed resztą bractwa, zemsty na Srebrnej Ręce za śmierć Skjora. W przeciwieństwie do reszty jego członków i herolda, postrzega likantropię jako dar, a nie przekleństwo... Coś więcej? The Elder Scrolls przecież nigdy nie słynął z rozbudowanych portretów osobowościowych postaci!
Serana
Potężny wampir. Zagrożenie dla świata? Być może, z inną osobowością... A tak, to całkiem sympatyczna, acz straumatyzowana doświadczeniem iście patologicznej rodziny i gwałtem którego była ofiarą dziewczyna o wielkim i wrażliwym sercu.
Elsif Sprawiedliwa
Warto wspomnieć również o Elsif. Być może była sprawiedliwa. Przynajmniej, chciałaby być. Chciałaby też być z pewnością dobrą władczynią. Czy jej się to udawało? Powiedzmy, że była zdecydowanym przeciwieństwem królowej Meve z Wiedźmina...
Kroniki Czarnej Kompanii
Pani
O Pani coś oryginalnego w charakterystyce względem poprzednich wymienionych trudno powiedzieć. Kolejna dobrze skonstruowana historia (innym nie poświęcałbym uwagi). Jest coś, że lubuję się w niejednoznacznych i, potocznie mówiąc, "dziwnych" postaciach – ale kogo właściwie mogą zainteresować jednoznaczne i nijakie?
Specyficzny dla niej, jako władczyni, jest jednak charakter jej rządów. Właściwie, wpierw wydaje się bezwzględną despotką. Aury tej dodają z całą pewnością jej Schwytani, wyjątkowo przerażająca grupa czarodziejów. Jednak jej lud, któremu panowała, prawdziwe nieszczęście doświadcza dopiero na skutek działań rebeliantów i późniejszego upadku tej despotii. Rządziła żelazną ręką, lecz mądrze. Później odeszła, wraz z ostatnią z Wolnych Kompanii z Khatovaru na Południe.
Pupilka
Pupilka, podobnie do Pani, jest ciekawym odejściem od standardowych klisz walki dobra ze złem. Bo tak można postrzegać jej przywództwo rebelii przeciwko rządom Pani. Czy jednak rzeczywiście buntownicy mieli słuszność i mogli cokolwiek zaoferować wyzwalanemu ludowi? Wydaje się, że opis Pani udziela tej odpowiedzi. Sama rebelia zresztą nie powiodła się, a Pupilka wraz z jednym z żołnierzy Czarnej Kompanii osiadła na wsi. Uprawa ziemniaków, to jednak też dobry sposób na życie!
Komentarze
Użytkownik Mikeal dnia wtorek, 9 marca 2021, 17:25 napisał
Taka Pani tylko inna Nie no masz przecież Władczynie, ba czy nawet pewna boska istota zamknięta "pomiędzy wymierami" po tym jak poradziła sobie z demonami
Dodaj komentarz