Dobra i fatalna wiadomość dla fanów uniwersum "Pieśni lodu i ognia". Stacja HBO ogłosiła swoje plany związane z marką zaraz po zakończeniu serialowych przygód bohaterów "Gry o tron". Okazuje się, że włodarze planują stworzenie nie jednej, ale aż czterech produkcji opartych o ten świat. Akcja każdej z nich ma się rozgrywać na innym kontynencie – Westeros, Essos, Sothoros oraz Ulthos.
Przedstawiciele HBO nie zdradzili, czy wspomniane projekty będą sequelami, prequelami czy może spin-offami "Gry o tron". Nie ujawniono także, kiedy trafią one do produkcji – stacja zaznacza, że nie jest nawet powiedziane, czy kiedykolwiek się tak stanie. Decyzja o realizacji danego serialu ma zapaść zaraz po pozytywnym zweryfikowaniu scenariusza.
Nad wspomnianymi skryptami mają pracować:
- Serial I – Max Borenstein, który pokazał się ostatnio z dobrej strony dzięki "Kong: Wyspa Czaszki".
- Serial II – Jane Goldman (czyli cykl "Kingsman", "Kick-Ass" oraz "Gwiezdny Pył") w kooperacji z G.R.R. Martinem.
- Serial III – Brian Helgeland (dłubał przy "Człowieku w ogniu", "Krucjacie Bourne'a" oraz "Rzece tajemnic").
- Serial IV – Carly Wray (seriale "Mad Men" oraz "Constantine") w kooperacji z G.R.R. Martinem.
Udział pisarza oznacza jeszcze mniej czasu na dokończenie książkowego cyklu, co ewidentnie nie jest dobrą wiadomością dla fanów powieści.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz