Fragment książki

2 minuty czytania

Siedzieli parę godzin przy kominku, rozmawiając o małym Chrisie i zastanawiając się, który pokój urządzić dla niego. Mówili też o tym, że Rowan nie powinna dopuścić, by centrum medyczne zdominowało ich życie rodzinne. Mogłaby spędzać ranki w domu, z dzieckiem, a do pracy chodzić dopiero koło południa. Oczywiście zapewnią sobie pomoc, która sprawi, że wszystko będzie się toczyło gładko.

Dzięki Bogu, Michael nie zapytał Rowan wprost, czy nie widziała ostatnio "tej przeklętej zjawy". Nie była pewna, czy zmusiłaby się do świadomego kłamstwa. Tajemnica tkwiła w niej głęboko, zamknięta jak w srebrnej komnacie, a klucz wrzucono w głąb studni. Robiło się coraz zimniej. Wkrótce nie znajdzie już żadnej wymówki, by tu zostać. Wiedziała, że powinni wracać.

Dlaczego nic nie mówiła Michaelowi i Aaronowi? Czy miała nadal uciekać, kryć się jak teraz? Ale im dłużej tu była, tym lepiej rozumiała swoje uwikłania i motywacje. Chciała z nim rozmawiać, z tą dziwną istotą. Wspomnienie o spotkaniu w kuchni napełniało ją silnym przeświadczeniem, że wyczuwa nastroje demona, szczególnie dlatego, że słyszała ciepły ton w jego głosie. Tak, chciała go poznać! A więc sprawdziło się to, co przewidział Michael w tę pierwszą noc, kiedy umarła Carlotta. Czym był Lasher? Skąd się wziął? Jakie tajemnice kryła ta gładka, tragiczna twarz? Co mógłby powiedzieć o wrotach i trzynastu czarownicach?

Musiała go tylko przywołać, tak jak Prospero Ariela. Zachować tajemnicę i wypowiedzieć jego imię.

Jesteś czarownicą, mówiła sobie i jej poczucie winy narastało. I każdy o tym wie. Stało się to jasne już owego wieczoru, kiedy rozmawiałaś z Grifford; wszyscy zdawali sobie sprawę z tkwiącej w tobie mocy, o której myśleli, że jest chłodem i przebiegłością, a nie była niczym innym jak niepożądaną siłą. Ten starzec, Fielding, miał rację ze swoimi ostrzeżeniami. Aaron też wiedział, prawda? Oczywiście, że tak.

Wszyscy, tylko nie Michael. Tak łatwo go zwieść.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...