Gabriela Kownacka nie żyje

1 minuta czytania

gabriela kownacka

Wczoraj to ja byłem orędownikiem złych wieści i niestety dziś też muszę robić za redakcyjnego Gandalfa Szarego. Przed kilkoma godzinami, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego Jan Englert, poinformował o śmierci Gabrieli Kownackiej. Aktorka przegrała sześcioletnią walkę z rakiem piersi, miała 58 lat.

Graczom pani Gabrieli przedstawiać nie trzeba. To jej zawdzięczamy piękny i zabójczo uwodzicielski głos Viconii DeVir, który rozpalał zmysły polskich graczy do granic możliwości i wywołał niejedną fantazję seksualną (no kochani, nie trzeba się wstydzić – jesteście wśród swoich!). Do dziś romans ze zniewalającą drowką jest uznawany za najlepszy w dziejach gatunku i trzeba mieć niemały tupet, aby zaprzeczać, iż aktorka nie miała w tym żadnego wkładu. Zapomnieć nie można też o jej dubbingu tajemniczej, stoickiej, lecz równie czarującej tanar'ri – Nie-Sławy. Śmiało można przyznać, że była specjalistką od skrytych i zmysłowych kusicielek.

Pewne jest to, że Gabriela Kownacka pozostanie w sercach wielu graczy, a jej piękny głos i niezaprzeczalny talent, którego fragment mogliśmy podziwiać w serii „Baldur's Gate” oraz „Planescape: Torment”, zapewni jej nieśmiertelność.

Komentarze

0
·
Daliby już spokój z tym umieraniem ; <
0
·
Cóż... życie. Szkoda.
0
·
Cholera, a ja się zastanawiałem jeszcze parę dni temu, czemu tak dawno nie słyszałem nigdzie jej dubbingu. Wygląda na to, że świetni ludzie powoli się wykruszają. Wielka szkoda.
0
·
Nikt tak świetnie nie mówił jako drowka i pewnie nikt już nie zdoła. Tak, wielka szkoda.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...