Pierwszy zwiastun Saga "Zmierzch": Zaćmienie

2 minuty czytania

zaćmienie, plakat

Miami, późne popołudnie. To samo mroczne prosektorium, mieszczące się w piwnicach laboratorium kryminalistycznego.

– Trzej denaci, ofiary tego samego mordercy. Co ciekawego możesz mi powiedzieć doktorze?

– Ci dwaj zostali znalezieni o świcie, w jednym z rozlicznych zaułków, w ubogiej dzielnicy. Zmarli między godziną drugą a trzecią w nocy. Brak dokumentów, ustalamy tożsamość. Pierwszy z nich to chyba jakiś model – wysportowane i zadbane ciało. Chorował na światłowstręt, o czym świadczy schorzenie tęczówki. No i te nienaturalnie wydłużone oraz ostre kły. Natomiast ten drugi to jego przeciwieństwo. Umięśniony, zapewne kulturysta. Zwyrodnienie twarzy, przypomina... pysk wilka? No i te owłosienie! Nie wie pan, Poruczniku, ile ja musiałem tego gościa golić.

– Achhh... Wilkołak i Wampir. Znam ich zbyt dobrze, śmiecie.

– Tak też skończyli. Pełno niewielkich krwiaków na karku i w okolicach organów rozrodczych. Widoczne ślady po powtarzającym się wykręcaniu sutków. Wyraźnie nadwerężone mięśnie gluteus maximus, mnóstwo śladów biologicznych. Wygląda mi to na wielokrotny i zbiorowy gwałt...

– Paskudna śmierć, nawet oni na to nie zasługiwali. Ten trzeci to kto?

– Znaleziono go w mieszkaniu, policje zawiadomiła sąsiadka. Mało znany redaktor renomowanego serwisu dla pasjonatów fantastyki. Ksywka... hmmm... Tokar. Denatowi wyraźnie brakowało wyobraźni. Tak czy siak, przyczyną śmierci był zawał mięśnia sercowego z powodu arteriosklerozy – niezły pieprznik, jeżeli pyta mnie Porucznik o zdanie. Jakbym posiadał żyłkę hazardzisty to obstawiałbym, że gość wystawił organizm na zbyt dużą dawkę patosu oraz kiepskich dialogów. Uszkodzona źrenica tylko potwierdza moją teorię – oko nie wytrzymało takiej ilość cienkiej charakteryzacji i miałkich postaci. Całość dopełnia wyraźnie podwyższona ilość cukru we krwi, skutkiem czego mogło być obejrzenie tanich i rozkosznych romantycznych scen.

– Rozumiem. Jaki zwyrodnialec mógł popełnić aż takie zbrodnie?

– Mam teorie, ale...

– Mów.

– Obawiam się, że to wszystko wina niejakiego Davida Slade’a i oficjalnego zwiastuna filmu „Saga Zmierzch: Zaćmienie”. Dziś filmik zadebiutował w sieci, obawiam się, że to dopiero początek.

– Nie pozwolę na to. Ten dupek zgwałcił fantastykę po raz ostatni...

csi, horatio caine

YAAAAAAAAAAAAHHHHHH!

Plik wideo nie jest już dostępny.

PS. Taka mała łamigłówka na koniec. Znajdźcie piętnaście różnic pomiędzy tym filmikiem, a oficjalnym zwiastunem „Saga Zmierzch: Księżyc w Nowiu”. Ja przyznaje się bez bicia – nie potrafię.

Komentarze

0
·
Wspominałem już kiedyś, że jesteś psychopatą?

SPOILER
0
·
Tokar, kocham Cię

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...