Lata mijają, a “Mortal Kombat” z 1995 roku to wciąż jedna z najlepszych filmowych adaptacji gier komputerowych w historii. Ba, przy okazji to sztandarowy klasyk kina kopanego i tytuł, który nierozłącznie kojarzy się ze złotą erą VHS. No i ten znakomity, wypełniony elektroniką soundtrack z kozackim motywem przewodnim czy doskonałym kawałkiem zespołu Orbital.
Z takim statusem i dziedzictwem ciężko się mierzyć, co potwierdziły średnio skuteczne próby powtórzenia sukcesu marki na przestrzeni lat. W tym roku seria kolejny raz spróbuje podbić przeżarty pandemią box-office, natomiast teraz do sieci trafił świeżutki zwiastun produkcji.
Czy warto rzucić okiem? Och, zdecydowanie. Jest efektownie, krwawo, a całość zapowiada się cholernie dobrze.
Zawodnik mieszanych sztuk walki Cole Young przywykł do tego, że obrywa za pieniądze. Nie ma jednak pojęcia o swoim pochodzeniu i nie wie, dlaczego władca Zaświatów Shang Tsung nasłał na niego swojego najlepszego wojownika, Sub-Zero, kriomancera z innego wymiaru. W obawie o bezpieczeństwo rodziny Cole udaje się na poszukiwanie Sonyi Blade, poleconą mu przez Jaxa. Ten major sił specjalnych ma takie samo dziwne znamię w kształcie smoka, z jakim urodził się Cole. Wkrótce Cole trafia do świątyni Lorda Raidena, jednego ze Starszych Bóstw i obrońcy Ziemi, zapewniającego schronienie tym, którzy mają smocze znamię. W świątyni Cole trenuje z doświadczonymi wojownikami Liu Kangiem i Kung Lao oraz zbuntowanym najemnikiem Kano. Wspólnie staną do walki największych mistrzów Ziemi z przeciwnikami z Zaświatów, w której stawką jest wszechświat. Ale czy Cole zdoła uwolnić swoje arcana – niezmierzoną moc we wnętrzu duszy – i zdąży nie tylko ocalić bliskich, ale i powstrzymać Zaświaty raz na zawsze?
oficjalny opis dystrybutora
Film trafi do kin 8 kwietnia 2021 roku.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz