Czy przez ostatnie 294 dni czuliście pewną nieokreśloną pustkę, która nie mogła zostać zapełniona przez jedzenie, książki, drugą osobę, sen czy powietrze? Nie martwcie się już więcej. Brakowało w waszym życiu Fantastyki w Kadrze!

Dla tych, którzy zapomnieli – Co tydzień właśnie w ten dzień, środę, prezentować będziemy recenzje dotyczące szeroko pojętej kinematografii. Filmy i seriale wszelkie fantastycznego pokroju. Te ambitne i nieco mniej. Stare klasyki i całkiem nowe hity. Znane tytuły i szaraczki. Wampirze kino i kosmiczne wojaże. Smoki, elfy, stacje badawcze, surrealizm, romanse, horrory, sensacje, kino akcji. To i wiele więcej co środę tylko na GE.
Pierwszą serię zakończyliśmy recenzją "Oculus" Medivha. A dziś prezentujemy wam recenzję drugiego sezonu "Penny Dreadful".

(...) Od powrotu z nieudanej próby wyzwolenia córki Sir Malcolma z demonicznych rąk, Vanessa zaczyna miewać coraz bardziej makabryczne wizje, powoli pozbawiające ją zdrowych zmysłów. Natomiast sam doktor Frankenstein zostaje zmuszony do przeprowadzenia kolejnego wskrzeszenia, tym razem w celu stworzenia narzeczonej dla swego "dziecka". Jednak zło nigdy nie zasypia, a Pana Piekieł zdecydowanie nie zaprzestała bawić gra prowadzona ze śmiertelnikami, więc i tym razem zapewni im odpowiednią dawkę grozy.
Czytaj dalej...
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz