"Uniwersum Metro 2033" to projekt głównie pozwalający na zaistnienie na światowym rynku zupełnie nieznanych pisarzy. Według Wikipedii zbiór aktualnie liczy 118 pozycji oraz 27 ze spin-offu, "Uniwersum Metro 2035" (oczywiście bez liczenia oryginalnej trylogii). W Polsce wydawnictwo Insignis stara się publikować najlepsze powieści, zupełnie pomijając oryginalną chronologię. Tym razem otrzymaliśmy "Drogę stali i nadziei”, która zadebiutowała u naszego wschodniego sąsiada w 2014 roku. Czy warto było czekać?
Książka zbudowana jest z trzech wątków. W pierwszym śledzimy losy Azamata, byłego funkcjonariusza OSNAZ-u (siły specjalne Nowoufijskiej Republiki Komunistycznej), którego pragnienie pomszczenia zmarłego druha zaprowadzi do poszukiwań bratanicy oficera NRK. W drugim podążamy za Ingą Wojnowskają, zaufaną Mistrza Zakonu Odrodzenia (będącego swoistym stalinowskim łagrem), wykonującą zadanie odnalezienia dziewczyny o olbrzymich zdolnościach telepatycznych. W ostatnim wątku czytamy o Morhołcie, stalkerze podejmującym się ochrony nawiedzającej go w snach dziewoi. Wszystkie historie łączy osoba Darii Darmowej.