Olbrzymi cios dla gatunku fantasy i science-fiction. Jak poinformował "The New York Times", 22 stycznia zmarła Ursula K. Le Guin, jedna z najbardziej utytułowanych oraz wielbionych pisarek literatury fantastycznej. Informacje o śmierci 88-letniej autorki potwierdził jej syn i choć nie ujawnił dokładnych przyczyn zgonu, to przekazał, że od kilku miesięcy borykała się ona z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Wpływ jej twórczości i wyobraźni na cały gatunek jest niepodważalny – 5 nagród Hugo (23 nominacje!), 6 nagród Nebula (18 nominacji!), a także rozliczne gratyfikacje za całokształt pracy artystycznej mówią same za siebie. Przez znawców i miłośników fantasy jest wymieniana jednym tchem obok Johna Ronalda Reula Tolkiena czy Andrzeja Sapkowskiego. Dodatkowo jej dzieła przetłumaczono na ponad 40 języków. W swoich pracach nie bała się poruszać palących wątków obyczajowych i społecznych – szczególnie tych związanych z równouprawnieniem, ekologią czy polityką.
Wejściówkę na literackie salony zapewniła jej powieść "Lewa ręka ciemności", a prawdziwą popularność oraz uwielbienie pasjonatów – cykl "Ziemiomorze".